Przedsiębiorstwo i przedsiędajstwo |
Autor |
Wiadomość |
montreal
[*][*][*]
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 18:21 Przedsiębiorstwo i przedsiędajstwo
|
|
|
Nasz dzisiejszy świat i, bliżej, nasz kraj pełen jest zakazów i nakazów. Ba! Nasze wychowanie za pacholęcia także polegało na tym samym. Jak wszystko składa sie z atomów,tak i wszystko, na każdym szczeblu... ech. Dobra! Przechodzę do clue tematu.
Chodzi mnie o zakazy głównie takie, które pamiętacie za Dzieciaka.
Mnie mama mówiła: "Nie siedź na zimnym, bo dostaniesz wilka". Nie wyjaśniając, co to ten wilk.
Albo:
"Uważaj, bo porwą cię Cyganie jak będziesz niegrzeczny"
Albo: "Nie dotykaj tego psa,bo cię ugryzie i dostaniesz zastrzyk" - (nigdy żaden pies mnie nie ugryzł. Psy i dzieci jakoś mnie ufają)
Jakoś nigdy nie bałem się ani Cyganów, ani wilków (za młodego nigdy wilka nie widziałem) i szedłem z łapami do wszystkich psów, które przechodziły, przebiegały, lizały sobie jajka.
Ale oczywiście nie stałem na przekór. Wiedziałem,że moja mama mnie przed czymś ostrzega, a może po prostu czasami chce mieć spokój.
Myślicie, że gdybym nie siadał na zimnym, był grzeczny i nie dotykał psów to nie stałbym się Alkoholikiem?
Jakie Wy mieliście zakazy i nakazy od swoich Rodzicieli? Może ktoś miał podobne doświadczenia jak ja?
Zapraszam do mojego nowego tematu. |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
cool
Gaduła
Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 18:32
|
|
|
montreal napisał/a: | Chodzi mnie o zakazy głównie takie, które pamiętacie za Dzieciaka. |
ja nie odbieram tamtego czasu na zasadzie zakazu ale wręcz przeciwnie nakazu (w pewnym sensie szantażu emocjonalnego) i tak zostało do dziś
choć teraz to ja mogę decydować |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 18:38
|
|
|
Nie o to pytałem, Nawrociku. Ja też nie odbieram tamtego czasu jako zakazu, ale owe pojawiały się i to w sporej ilości. Myślę, że moje "dziectwo" nie różniło się od "dziectwa" innych człowiekowięt z mojego rocznika. Powiedz mnie, Nawrociku, jak rodzice Twoi tłumaczyli Ci, że (na przykład) nie wolno pchać nożyczek do kontaktu, albo, że nie wolno lizać sopli? |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
cool
Gaduła
Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 18:42
|
|
|
montreal napisał/a: | nie wolno pchać nożyczek do kontaktu, albo, że nie wolno lizać sopli? |
prądu się do tej pory boję szczerze mówiąc nie zastanawiałem się nad tym ale chyba było to na zasadzie zostaw to z podniesionym głosem , |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 18:58
|
|
|
U mnie też tak bywało,pewnie!
Tylko, że u mnie powielało się jeszcze dla Wychowania chyba "sprawdzone" metody Dziadków, czy Babć.Czy li Cyganie, Wilk itepe...
A tak abstrahując... Moja śp Ciocia Anastazja opowiadała mnie kiedyś, że w czasie wojny wszystkie dzieci z jej wsi były pewne, że Żydzi to najgorszy gatunek człowieka, że kobiety żydowskie mają... hm... przyrodzenie "w poprzek"... i, żeby nie odpowiadać Żydom na "dzień dobry"...
To też był rodzaj Wychowania, prawda?
Wydaje mnie się, iż jeśli człowiek ma lat cztery - słucha rodziców. Jeśli ma lat dwanaście, słucha starszego rodzeństwa, albo kolegów. Reszta pasła krowy, albo beztrosko taczała fajerę po bruku.
(O, kurde... Fajnie! Chciałbym, by ten temat poszedł w kierunku naszego wychowania. Różnią nas nieraz pokolenia przecież.)
Czym zatem dzisiejsze dzieci się straszy? I czyje się w ogóle straszy?
Kiedy pytam młodzieży, jaka jest najgorsza kara dla gimnazjalisty, to mówią, że zakaz na kompa i internet.
Świat, Polska, miasta i wsie zmieniają się podczas wychowywania dzieci. Czy to sprawka Szkoły? Czy mediów? |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 18:59
|
|
|
montreal napisał/a: | "Uważaj, bo porwą cię Cyganie jak będziesz niegrzeczny" |
mnie straszono czarną Wołgą, albo gorzej, że mnie rodzice oddadzą obcym ludziom
I "nie marszcz się, bo Ci tak zostanie"
wilka też pamiętam |
_________________
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:15
|
|
|
- Nie pij zimnego, bo się przeziębisz.
- Nie pij wody po owocach, bo dostaniesz tyfusu.
- Nie jedz owoców na pusty żołądek, bo (nie pamiętam).
- Nie czytaj po nocach, bo oczy zepsujesz.
- Uważaj na jezdni, bo cię auto przejedzie.
- Nie wyłamuj palców, bo jak będziesz miała trzydzieści lat, to będą Ci się ręce trzęsły
(to się akurat ziściło, ale nie z powodu wyłamywania palców)
I trochę później: - Nie pij alkoholu, bo się stoczysz.
A najlepsze było to: - Uważaj wszędzie, bo nigdy nic nie wiadomo! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:22
|
|
|
pietruszka napisał/a: | wilka też pamiętam |
Ja też, a co najlepsze sama tego powiedzenia używam i - mało które dziecko pyta, co to znaczy, za to każde wstaje, czeka aż odejdę po czym......siada ponownie |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:39
|
|
|
I nie wiadomo, czy ten "wilk" ma być w prezencie, czy też jako brzemię? |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:47
|
|
|
przed wyjściem na dwór- tylko sie nie brudź
przed wyjściem na rower- tylko sie nie przewróć
baw sie grzecznie, wyjmij ręce z kieszeni i
łyżeczke ze szklanki bo se oko wykołupiesz
jedz z chlebem bo sklerozy dostaniesz |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:48
|
|
|
Ze mną ojciec nie dyskutował i nie tłumaczył a raczej tłumaczył ręcznie a matka kijem od miotły lub butelką od mleka może niektórzy pamiętają takie butelki litrowe z fajnie grubym denkiem - no musiałem ćwiczyć refleks i oczy dookoła głowy raz ja wygrałem raz butelka - niezła ruletka .Musiałem się sam domyślać co robiłem źle . Nieraz trafiłem a nieraz nie .Ot totolotek z bólem . |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:50
|
|
|
Przez to pewnie refleks masz, oj masz... |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:50
|
|
|
- Wilka pamiętam oczywiście.
- Najbardziej kuriozalnym pomysłem było to, żebym nie jeździła TAK na rowerze bo kręcę tyłkiem.
- Nie zamyślaj się tak, bo ci ta zmarszczka zostanie
- Obcy pan mnie zabierze
- Nie baw się ogniem bo się w nocy zsikasz
- Czereśni miałam nie jeść na pusty żołądek bo coś
- Wyjmij łyżeczkę bo sobie oko wyjmiesz
- Nie ruszaj tego bo to dla dorosłych... (to było niezłe, bo po czasie okazało się że to żel do włosów)
- Nie czytaj po nocy bo oślepniesz
- Nie pyćkaj (przeszukuj chałupy w poszukiwaniu czegoś, najczęściej słodyczy) to musiałam wielokrotnie pisać po 100 - 200 razy kaligrafując, jak było nie ładnie to powtarzałam do zrz....nia |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
Ostatnio zmieniony przez smokooka Czw 04 Paź, 2012 19:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:51
|
|
|
Przydał mi się w późniejszym czasie kiedy pogrywałem w piłkę ręczna na bramce i jednocześnie w nożną . |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 19:52
|
|
|
Oho, z tą zabawą z ogniem też pamiętam! |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
|