Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Sob 11 Lip, 2009 15:29
PRZEMOC W RODZINIE
Autor Wiadomość
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
  Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 18:15   PRZEMOC W RODZINIE

Przestępstwa, do których najczęściej dochodzi w rodzinie

PRZESTĘPSTWO ZNĘCANIA SIĘ FIZYCZNEGO LUB PSYCHICZNEGO (art. 207 k.k.).

Znęcanie się polega na umyślnym zadawaniu bólu fizycznego lub dolegliwych cierpień
moralnych. Pokrzywdzona tym przestępstwem może być osoba najbliższa lub inna
osoba pozostająca ze sprawcą w stosunku zależności, małoletni lub osoba nieporadna
ze względu na swój stan fizyczny lub psychiczny (np. starsza, niepełnosprawna).
Znęcanie się może polegać na działaniu (np. biciu, kopaniu, szarpaniu, wykręcaniu
rąk, zmuszaniu do wykonywania upokarzających czynności, ośmieszaniu, znieważaniu,
grożeniu, prześladowaniu, niszczeniu mienia) lub zaniechaniu (np. głodzeniu,
pozostawianiu bez środków do życia lub pozbawianiu opieki medycznej). Zgodnie
z istniejącym orzecznictwem, nie możemy mówić o tzw. znęcaniu się wzajemnym małżonków nad sobą w tym samym czasie.

Gdzie szukać pomocy?
• Policja
• Prokuratura
• Pomoc Społeczna
• Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
• Służba zdrowia
• Organizacje pozarządowe
Policja ustawowo zobowiązana jest do podjęcia stosownych kroków abyś mogła czuć się bezpiecznie w swoim domu.
Skuteczna interwencja polega na zatrzymaniu sprawcy, jeśli stwarza zagrożenie dla otoczenia. Domagaj się, aby policjanci wypełnili Niebieską Kartę (specjalna notatka służbowa). Policja powinna cię poinformować, w jaki sposób może ci pomóc oraz zostawić adresy instytucji pomagających ofiarom przemocy domowej. W TRAKCIE INTERWENCJI POLICJI MASZ PRAWO DO:
• uzyskania od policjantów zapewnienia doraźnego bezpieczeństwa. Sprawca powinien być zatrzymany, gdy stwarza zagrożenie dla otoczenia,
• wykorzystania dokumentacji interwencji policyjnych jako dowodów w sprawie karnej przeciw sprawcy przemocy,
• uzyskania informacji, kto przyjechał na wezwanie (numer identyfikacyjny policjantów, nazwa i siedziba jednostki),
• zgłoszenia interweniujących policjantów na świadków w sprawie sądowej.
Uwaga!
• Zapisz numery służbowe policjantów oraz datę i godzinę ich przyjazdu - informacje o interwencjach policji stanowią ważne dowody w sprawie karnej
• Jeśli policjanci odmówili pomocy albo udzielili ją w sposób niewłaściwy, możesz złożyć skargę do Komendanta Komisariatu, Komendanta Rejonowego Policji, Komendanta Wojewódzkiego Policji

PROKURATURA

Zawiadom o popełnieniu przestępstwa prokuraturę lub policję. W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że popełniono przestępstwo prokuratura wspólnie z policją ma obowiązek:
• wszcząć postępowanie przygotowawcze w celu sprawdzenia, czy faktycznie popełniono przestępstwo,
• wyjaśnienia okoliczności czynu,
• zebrania i zabezpieczenia dowodów,
• ujęcia sprawcy,
• w uzasadnionym przypadku zastosować środek zapobiegawczy wobec sprawcy przemocy w postaci dozoru policyjnego lub tymczasowego aresztowania.
Założenie sprawy karnej jest bezpłatne. Przy zakładaniu sprawy karnej bardzo istotne są następujące dowody:
• zaświadczenia lekarskie (obdukcje oraz wizyty u lekarza w Rejonowej Przychodni Zdrowia),
• lista świadków - zeznawać w sprawie mogą osoby obce i członkowie rodziny (wystarczy podać dane świadków, nie trzeba pytać ich o zgodę),
• interwencje policji,
• sprawozdanie z kasety z nagraniem awantury domowej (polega na dokładnym przepisaniu wszystkiego, co znajduje się na takiej kasecie, bez własnych komentarzy).
W zależności od oceny zebranego materiału dowodowego postępowanie może zakończyć się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu, umorzeniem dochodzenia lub warunkowym umorzeniem.

PLACÓWKI POROZUMIENIA NIEBIESKA LINIA - ORGANIZACJE POZARZĄDOWE

W Polsce powstaje coraz więcej organizacji pomagających ofiarom przemocy w rodzinie, zarówno o zasięgu lokalnym, jak i ogólnopolskim. Informacji o działalności lokalnych organizacji pozarządowych możesz szukać w swojej gminie, w przychodni, poradni, szkole, komisariacie oraz w Ogólnopolskim Pogotowiu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie (0-801-1200-02; (0-22) 666-00-60)
Uwaga Zmiana numerów telefonów stacjonarnych w Pogotowiu "Niebieska Linia"
Uprzejmie informujemy, że ulegają zmianie numery telefonów stacjonarnych w działającym na zlecenie PARPA Ogólnopolskim Pogotowiu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”. Od dnia 10 grudnia 2012 roku z biurem Pogotowia „Niebieska Linia” można się kontaktować dzwoniąc pod numery: sekretariat: 22/666-10-36 oraz 22/250-63-10 - [edit: 10 grudnia 2012 - Pietruszka]

fax. 22/250-63-11

Organizacje pozarządowe prowadzą:
• punkty informacyjno-konsultacyjne
• telefony zaufania
• ośrodki pomocy
• schroniska
• hostele świetlice dla dzieci.
W ramach swojej działalności m.in. oferują:
• pomoc psychologiczną grupową lub indywidualną,
• pomoc prawną, w tym pisanie pozwów, wniosków,
• pomoc socjalną,
• grupy wsparcia,
• pomoc w załatwianiu spraw urzędowych i innych.

GMINNA KOMISJA ROZWI?ZYWANIA PROBLEMóW ALKOHOLOWYCH

Gdy aktom przemocy towarzyszy picie alkoholu, możesz powiadomić gminną komisję rozwiązywania problemów alkoholowych, która zgodnie z prawem powinna:
• przeprowadzić dokładne rozeznanie sytuacji (wywiad środowiskowy),
• wezwać Twojego partnera na rozmowę ostrzegawczą, informującą o prawnych konsekwencjach stosowania przemocy wobec bliskich,
• w przypadku stwierdzenia bądź podejrzenia popełnienia przestępstwa powiadomić prokuraturę i wnioskować o objęcie rodziny działaniami prewencyjnymi, np. poprzez wizyty dzielnicowego,
• wnioskować do sądu rejonowego o zastosowanie wobec osoby uzależnionej od alkoholu obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego,

POMOC SPOŁECZNA

Jeśli potrzebujesz pomocy materialnej pierwsze kroki powinnaś skierować do Ośrodka Pomocy Społecznej. Celem działania pomocy społecznej jest umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężenia trudnych sytuacji życiowych. Bezpośrednią pomocą rodzinom i osobom potrzebującym zajmują się pracownicy socjalni działający zgodnie z ustaloną rejonizacją. Aby skorzystać z pomocy ośrodka skontaktuj się osobiście lub telefonicznie z pracownikiem socjalnym.
Pracownik socjalny może:
• udzielić ci informacji o przysługujących świadczeniach i formach pomocy.
• udzielić ci pomocy finansowej w formie zasiłków stałych, okresowych, celowych,
• udzielić pomocy rzeczowej, np. przekazanie odzieży, żywności,
• wskazać miejsca zajmujące się pomaganiem ofiarom przemocy,
• w razie potrzeby bądź na życzenie zainteresowanych zwraca się do policji o podjęcie działań prewencyjnych wobec sprawcy, zgodnie z kompetencjami policji.

SŁUŻBA ZDROWIA

W przypadku przemocy domowe często dochodzi do urazów fizycznych i psychicznych. Jeśli zostałaś pobita zwróć się do swojego lekarza pierwszego kontaktu o udzielenie pomoc medycznej. Oprócz udzielania pomocy medycznej lekarz jest zobowiązany do wystawienia na Twoją prośbę zaświadczenia lekarskiego o doznanych obrażeniach i podjętym leczeniu. Jeśli zostałaś pobita lub zgwałcona możesz zwrócić się do lekarza sądowego o wydanie obdukcji. Obdukcja jest płatna, może ją wystawić tylko lekarz do tego uprawniony -lekarz sądowy. Obdukcja oraz zaświadczenie wystawione przez lekarza możesz przedstawić w sądzie lub w prokuraturze jako dowód w sprawie.
Ostatnio zmieniony przez pietruszka Pon 10 Gru, 2012 12:28, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 18:19   Jak zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim dzieciom...

Zastanów się nad poniższymi kwestiami i przygotuj się na wypadek wystąpienia następnych aktów przemocy ze strony swojego partnera. Chociaż nie możesz kontrolować zachowania swojego partnera, spróbuj znaleźć najlepszy sposób postępowania, by zapewnić sobie i swoim dzieciom bezpieczeństwo.

Gdy chcesz pozostać ze sprawcą, rozważ następujące kwestie:

• Co może zapewnić Ci bezpieczeństwo w nagłych wypadkach?
• Kogo może wezwać na pomoc w momencie awantury?
• Czy będziesz mogła wezwać policję, gdy znowu dojdzie do aktów przemocy?

Czy możesz w porozumieniu z dziećmi i sąsiadami, opracować jakiś sygnał, aby oni mogli w krytycznym momencie wezwać policję na pomoc?

• Jeżeli zajdzie potrzeba ucieczki dokąd może się udać? Jeśli zajdzie potrzeba ucieczki, którędy będziesz mogła opuścić dom?
• Zorientuj się jakie są niebezpieczne miejsca w domu, nie daj się tam złapać w pułapkę.
• W trakcie gwałtownego ataku, najlepiej zaufaj własnemu osądowi, odnośnie tego, co w danej sytuacji powinnaś uczynić - niekiedy najlepiej jest uciec, innym razem słuszniej będzie uspokoić napastnika.

ZAPAMIĘTAJ ! DOBRE JEST KAŻDE ROZWIĄZANIE, KTÓRE ZAPEWNI CI BEZPIECZEŃSTWO.

Gdy zamierzasz rozstać się ze sprawcą, zastanów się nad następującymi kwestiami:

• Gdzie i kiedy możesz się bezpiecznie przeprowadzić? Czy dysponujesz środkiem transportu? Pieniędzmi? Czy masz dokąd pójść?
• Czy miejsce do którego zamierzasz się udać jest bezpieczne?
• Czy będziesz mogła wezwać policję, gdyby okazało się to konieczne?
• Komu zamierzasz powiedzieć, a komu nie, o swojej przeprowadzce?
• Co możesz lub inni mogą zrobić, aby partner nie zdołał Cię znaleźć?
• Czy będziesz mogła bezpiecznie udawać się codziennie do pracy lub do szkoły, by odebrać stamtąd dzieci?

• Jakie podejmiesz prawne kroki, byś mogła poczuć się bezpiecznie?
• Czy znasz numery telefonu miejscowy instytucji, które mogą Ci pomóc?

Kiedy zdecydujesz się na opuszczenie domu zabierz ze sobą potrzebne rzeczy i dokumenty. Kopie ważnych dokumentów przechowuj u przyjaciół, na wypadek gdybyś musiała opuścić dom w nagłej sytuacji albo gdyby partner utrudniał ci do nich dostęp.

Na wypadek, gdybyś musiała uciekać przygotuj następujące rzeczy:

• Dowód osobisty, paszport,
• Legitymacja ubezpieczeniowa,
• akt zawarcia małżeństwa i akty urodzenia dzieci,
• prawo jazdy,
• kartę telefoniczną,
• numer konta bankowego, książeczki oszczędnościowe, karty płatnicze,
• świadectwa szkolne i świadectwa zdrowia,
• lekarstwa i recepty,
• dokumenty rozwodowe i inne dokumenty sądowe,
• ubrania i inne niezbędne artykuły dla siebie i dzieci,
• klucze do mieszkania.
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008 17:16   Nie jesteś jego służącą!

1. Jeśli Twój maż, były mąż lub konkubent jest alkoholikiem, znęca się nad rodziną i zagraża jej zdrowiu i życiu, czym uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, masz prawo zwrócić się do sądu o jego eksmisję. Pamiętaj jednak, że jeśli mąż jest członkiem spółdzielni, ta przed eksmisją musi go usunąć ze swych szeregów.

2. O eksmisję w powyższym przypadku możesz zabiegać również wtedy, gdy składasz pozew o rozwód, a mieszkanie należy do was obojga (czyli zostało kupione, wynajęte w trakcie trwania małżeństwa) lub gdy należy tylko do Ciebie. Gdy mieszkanie należy do męża, a Ty nie masz gdzie się podziać z dziećmi, sąd może ustanowić Cię najemcą lub użytkownikiem jego mieszkania na czas potrzebny do wychowania dzieci, a jego samego eksmitować i to bez
prawa do lokalu socjalnego.

3. Jeśli Twój mąż nie dokłada się do prowadzenia domu, masz prawo zwrócić się z odpowiednim wnioskiem do sądu rodzinnego, który nakaże firmie męża wypłacanie Tobie, a nie jemu, całości lub części zarobków.

4. Jeśli urodziłaś dziecko, a mężczyzna uważa, że nie jest jego ojcem, masz prawo wystąpić do sądu o ustalenie ojcostwa. Takie ustalenie przyda się na sprawie o alimenty.

5. Jeśli Twój mąż lub konkubent znęca się nad Tobą, nie jesteś bezbronna!

a. Osoba, która znęca się fizycznie lub psychicznie nad bliskimi, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a w przypadku szczególnego okrucieństwa nawet do 10 lat.

b. Możesz go również oskarżyć o naruszenie nietykalności cielesnej, wtedy grozić mu będzie nawet rok więzienia.

c. Jeśli w wyniku pobicia odniesiesz ciężkie obrażenia i np. stracisz słuch, zostaniesz oszpecona, będziesz kaleką czy zapadniesz na ciężką, długotrwałą chorobę, również psychiczną lub też staniesz się bezpłodna, sprawca będzie ścigany z art. 156 lub z art. 157 kodeksu karnego, a grozi mu nawet 10 lat.

d. Pamiętaj, że gwałt jest również gwałtem ze strony męża - jeśli przemocą, groźbą lub podstępem zmusi Cię do współżycia - i o to również masz prawo go oskarżyć. Sąd może go skazać nawet na 10 lat więzienia, a jeśli działał ze szczególnym okrucieństwem - na 12 lat.

e. Masz prawo wnieść przeciw niemu oskarżenie także w sytuacji, gdy grozi, że zabije Ciebie lub dzieci, a jego dotychczasowe zachowanie wskazuje, że faktycznie może to zrobić. Za to grozi do 2 lat więzienia.

f. Przestępstwem jest także rozpijanie małoletniego, porzucenie osoby poniżej 15. roku życia lub osoby wymagającej opieki z powodu choroby, jak również uprowadzenie i zatrzymanie małoletniego. Za każde z tych przestępstw grozi mu kilka lat za kratkami.

6. Jeśli Twój mąż lub konkubent Cię bije, masz prawo wezwać policję. Do jej zadań należy ochrona życia i zdrowia ludzi przed bezprawnymi zamachami, a także zapobieganie przestępstwom i ściganie ich sprawców.

a. Jeśli sama nie możesz lub nie chcesz wezwać policji, poproś sąsiadów lub znajomych. Prawo nakłada na nich obowiązek zawiadomienia o tym, że ktoś znęca się nad rodziną.

b. Jeśli mężczyzna jest agresywny, pobił Cię i boisz się, że po odejściu policji może to zrobić znowu, masz prawo domagać się, by funkcjonariusze zatrzymali go w areszcie na 48 godzin.

c. Policjanci przeprowadzający interwencję w przypadku przemocy domowej mają obowiązek wypełniać tzw. niebieskie karty, których części "C" (informacja o przysługujących Ci prawach i miejsce, gdzie możesz zanotować przebieg zdarzenia, a także ulotka o adresach i telefonach lokalnych poradni oraz "D" (Twoja prośba o pomoc) muszą Ci wręczyć. Wypełnioną część "D" oddajesz im.

7. Jeśli przemoc w Twojej rodzinie jest codziennością, skieruj sprawę do sądu - złóż zawiadomienie o przestępstwie lub wniosek o ściganie do prokuratury lub na policji. Wcześniej postaraj się zebrać dowody - zdjęcia obrażeń, formularze ?niebieskiej karty?, zeznania świadków.

8. Jeśli Twoje małżeństwo się nie układa, ale nie chcesz jeszcze podejmować drastycznych kroków, masz prawo wystąpić do sądu o separację. Od rozwodu różni się tym, że małżeństwo nie zostaje unieważnione (czyli nie możesz wyjść powtórnie za mąż), ale sąd rozstrzyga o tym, kto ma się opiekować dzieckiem, ile i czy w ogóle mąż ma Ci dawać na utrzymanie, a w drastycznych przypadkach może nawet nakazać eksmisję męża z domu.

9. Masz prawo wystąpić o rozwód, jeśli od dłuższego czasu twoje małżeństwo jest fikcją - nic Cię z mężem nie łączy, nie rozmawiacie ze sobą, nie picie, nie mieszkacie (to ostatnie nie jest warunkiem).

10. Sąd może jednak nie dać Ci rozwodu, jeśli masz małe dzieci, które mogłyby przez to ucierpieć (ale wtedy znaczenie ma fakt, czy mąż nie znęca się nad rodziną) lub gdy on nie zgadza się na rozwód będą też jest np. nieuleczalnie chory i wymaga opieki.

11. Jeśli oboje z mężem uznacie, że rozwód jest jedynym wyjściem, możecie wystąpić o rozwód bez orzekania o winie - w takim przypadku procedura jest krótsza. Jeśli natomiast wybierzesz pozew o rozwód z orzeczeniem o winie, przygotuj się na długi proces, bo sąd będzie musiał rozstrzygnąć, po czyjej stronie leży wina.

12. Wydając wyrok, sąd decyduje również o tym, które z was otrzymuje opiekę nad dzieckiem i w jakim stopniu musicie pokrywać koszty jego utrzymania i wychowania.

Podstawa prawna:
• Ustawa z 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym, zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (DzU nr 71, poz. 733 z 2001 r.).
• Prawo spółdzielcze - ustawa z dnia 16 września 1982 r. (DzU nr 188, poz. 1848 z 2003 r.).
• Kodeks rodzinny i opiekuńczy z dnia 25 lutego 1964 r. (DzU nr 9, poz. 59 z 1964 r. z późn. zm.).
• Kodeks karny - ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. (DzU nr 88, poz. 553 z 1997 r. z późn. zm.).
• Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o policji (DzU nr 7, poz. 58, z 2002 r. z późn. zm.).
• Kodeks postępowania karnego - ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. (DzU nr 89, poz. 555 z 1997 r. z późn. zm.).
• Zarządzenie nr 21 komendanta głównego policji z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie sposobu przeprowadzania interwencji domowej wobec przemocy w rodzinie pod nazwą "Niebieskie karty".
• Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie z dnia 29 lipca 2005 r. (Dz. U. z dnia 20 września 2005 r.).
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008 17:19   Jak rozpoznać ofiarę przemocy?

Typowe zachowania potencjalnej ofiary:
1.w szkole :

często jest obiektem przezywania, dokuczania, nosi brzydkie przezwisko,jest wyśmiewany; inni wydają rozkazy, wysługują się nią; zachowuje się jak osoba podporządkowana, zdominowana
inni urządzają sobie zabawy jej kosztem, robią to w ubliżający sposób
jest potrącana, popychana, kopana i nie umie się bronić
gdy wejdzie w kłótnię lub walkę, wychodzi z niej przegrana, często płacząc
książki, pieniądze i inne przedmioty będące własnością ofiary są odbierane, niszczone lub rozrzucane
nosi na sobie ślady przemocy: sińce, zadrapania, rany, podarte ubrania, których nie daje się wytłumaczyć w inny sposób
często jest izolowana
niechętnie włącza się ją do wspólnych działań
wygląda na osobę cierpiącą, nieszczęśliwą, depresyjną, “na granicy płaczu”
trzyma się blisko dorosłych (nauczyciela)
ma trudności w wypowiadaniu się w klasie
pogarsza się w nauce (nagle lub stopniowo)

2.w domu :

boi się chodzić do szkoły
chodzi do i ze szkoły dziwną trasą
ma niespokojne sny, krzyczy w nocy
traci zainteresowanie nauką i dostaje gorsze stopnie
wygląda smutno, nieszczęśliwie, depresyjnie lub wykazuje nagłe zmiany nastroju i wybuchy złego humoru
domaga się dodatkowych pieniędzy
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008 17:23   Jak rozpoznać agresora?

1/Może być fizycznie silniejszy od rówieśników oraz sprawniejszy w aktywności sportowej
2/Ma silną potrzebę dominacji i podporządkowania sobie innych; przyjemność sprawia mu moc, władza i zagrażanie innym; może przechwalać się swoją rzeczywista lub wyimaginowaną przewagą nad kolegami.
3/Ma gorący temperament, łatwo wpada w złość, jest impulsywny, ma niską tolerancję na frustrację oraz na sprzeciw; z trudem poddaje się obowiązującym normom; może starać się o uzyskiwanie przewagi droga oszustwa.
4/Jest buntowniczy, chętnie się sprzeciwia, jest agresywny wobec dorosłych, chociaż też może się ich bać (zależy to od wieku i siły fizycznej).
5/Jest postrzegany jako “twardy”, “ostry”, wykazuje niską empatię wobec słabszych i ofiar
6/Często w młodym wieku angażuje się w inne działania aspołeczne jak kradzieże, wandalizm, picie alkoholu; często wchodzi w “złe towarzystwo”
7/Nie jest lękowy i ma najczęściej pozytywny obraz własnej osoby
8/Zawsze uzyskuje pewną popularność wśród niewielkiej liczby rówieśników (większą w szkole podstawowej niż w średniej)
9/Różnie sytuuje się w szkole podstawowej pod względem osiągnięć w nauce – w średniej jest z reguły poniżej poziomu.

W wielu przypadkach agresja jest prawdopodobnie stosowaną przez dzieci formą
obrony przed lękiem, gdyż agresja idzie w parze z lękiem.

Stanowi ona jednocześnie antidotum na lęk. W agresji bowiem człowiek wychodzi z lękowej pozycji zaszczucia i ze wściekłością i rozpaczą uderza w otaczający świat.

Zniszczenie jakiegoś fragmentu tego świata przynosi ulgę i poczucie, że jest zwycięzcą, że jego przeznaczeniem jest nie tylko klęska.
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 20:38   Dni Przeciw Przemocy wobec Kobiet

Od 01.12.08 do 05.12.08 oraz 09.12 i 10.12 w godz.14.00-19.00 Dni Otwarte, w czasie których dyżur będą pełnić prawnicy, psycholodzy oraz pracownicy socjalni w siedzibie Fundacji; Warszawa ul.Wilcza 60 lok.19

- 09.12.08 o godz. 19.00 w Teatrze Wytwórnia na Pradze odbędzie się premiera spektaklu pt. "Ballada o Słodkiej Dafne". Spektakl ten jest efektem pracy terapeutycznej w ramach programu współfinansowanego przez Miasto Stołeczne Warszawa.

- 10.12.08 w godz. 10.00-15.00 w Urzędzie Dzielnicy Warszawa-Wola przy Al. Solidarności 90 w Sali Sesji Fundacja CPK organizuje Konferencję "Przemoc w rodzinie - agresja w szkole". Przedmiotem Konferencji będzie problem związków między przemocą w środowisku domowym a agresywnym zachowaniem uczniów w środowisku szkolenym i rówieśniczym oraz kwestia miejsca i roli placówek oświatowych w strukturze lokalnych koalicji na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Prosimy o potwierdzenie udziału w Konferencji do dnia 08.12.08 faksem: 22 622 25 17 lub mailem: sekretariat@cpk.org.pl

ze stron Niebieskiej Linii
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
  Wysłany: Czw 28 Sty, 2010 19:38   Dłużej tego nie wytrzymam!

"Dłużej tego nie wytrzymam": http://zdrowie.onet.pl/15...sychologia.html

Oto ważny fragment z artykułu znajdującego się pod powyższym linkiem:
0-61-847-59-37. To numer ośrodka interwencji kryzysowej w Poznaniu, tak zwanego telefonu zaufania. - Dyżurujemy pod tym numerem przez całą dobę - mówi Agnieszka Kyć, kierowniczka ośrodka. - Odbieramy telefony z prośbą o pomoc, ale nie udzielamy jej zdalnie. Osoba, która chce tej pomocy, musi się z nami umówić i przyjść osobiście do nas lub tam, gdzie ją skierujemy.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 09:07   

Klara napisał/a:
Oto ważny fragment z artykułu znajdującego się pod powyższym linkiem

przeczytałam ten artykuł już wczoraj na onecie od dechy do dechy ! polecam :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Tomek 
Towarzyski


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 179
Wysłany: Pon 24 Maj, 2010 17:42   

Chciałbym napisać coś praktycznego, być zrozumiały i pomocny, w temacie prowadzonych spraw karnych.

Niestety zjawiskiem powszechnym (!!!) wśród prowadzacych postępowania przygotowawcze (policjanci) i nadzorujacych je (prokuratorzy i PROKURATORKI), jak i wydających wyroki (sędziowie i sędziny) jest brak zrozumienia zjawisk, które są obecne pomiędzy sprawcą, a pokrzywdzonymi i tego się chyba nie zmieni.

Przez wiele lat myślałem jak mogłoby to ulec zmianie i wyciągnełem jedyny prosty wniosek.
Niestety jedyna droga by wszystko się zgrało to kilka, może kilkanaście, wizyt u specjalisty zajmującego się przemocą, tylko i wyłącznie po to by uświadomić sobie jak działa mechanizm sprawca - pokrzywdzony, dlaczego tak może być, że pokrzywdzony(a) wycofa się ze swoich działań, na rozprawie dewaluuje swoje zeznania w wartościach itd itp.

Przez kilka lat prowadziłem tzw. znęcaniówki.
Praktyka była taka, ze dzielnicowi nadzorowali swój rejon, swoje rodziny, przyjmowali zawiadomienia i je prowadzili (jeśli byli świadkami w sprawie, to ostatnim protokołem były ich zeznania - tylko po to by nie byli wyłączeni z prowadzenia sprawdy).
Ponieważ było to kilkanaście lat temu, ja oparłem swoję wiedzę i zależności jakie zachodzą pomiędzy sprawcą, a ofiarą na tzw. syndromie sztotcholmskim, uznałem, że ofiara(y) będące pod przeważnie stałą presja sprawców nie są w stanie racjonalnie reagować w swoim życiu, w stałym napięciu, gdzie prowadzone dochodzenie wywoła dodatkowa presję sprawcy.
Cóż, jedyną skuteczną metodą była tzw "smycz", był to "zespół" róznych środków (głównie manipulacji), ale i "zastraszania" sprawców. Zanim przyjęte zostało zawiadomienie zarówno pokrzywdzona(y) jak i sprawca byli urabiani do momentu "właściwego" i "gotowości" pokrzywdzonego(ej), w czasie prowadzonego dochodzenia w zasadzie cały czas "nadzór" nad pokrzywdzoną(ym), która(y) przecież cały czas podlegał presji sprawcy i tak do orzeczenia wyroku - potworna praca,
Dzisiaj prowadzący dochodzenia pracują przeważnie jak na taśmie, co dostaną to prowadzą, pokrzywdzony jest pozostawiony samemu sobie, nikogo nie interesuje, że pod wpływem presji sprawcy wycofuje swoje zeznania (ma do tego prawo i nikogo nie interesuje co tak naprawdę jest tego powodem)
Jedynym sposobem dla pokrzywdzonego ( często dla jego bliskich) by polepszyć swoją pozycję na starcie i w całym procesie policyjno/prokuratorsko/sadowniczym jest zwiększenie swoich zasobów o wiedze i świadomość tego co się dzieje pomiędzy nim a, sprawcą.
Takim żródłem wiedzy są osoby zajmujace się przemocą, ale i jeśli w postępowaniu bierze udział biegły to i jego opinia (wgląd do akt sprawy pokrzywdzony ma na wszystkich etapach) jest żródłem informacji o tym co się dzieje w zależnościach sprawca-pokrzywdzony.
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010 08:20   

Tomek, jeśli jesteś praktykiem, odpowiedz mi proszę na pytanie, czy twoim zdaniem ma sens i może przynieść dobre efekty terapia sprawców?
 
 
     
Tomek 
Towarzyski


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 179
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010 09:40   

moze i praktykiem, ale nie za bardzo profesjonalnym, raczej stojącym do niedawna zdecydowanie po stronie pokrzywdzonej i widzacej skutki przemocy co miało znaczący wpływ na mnie, przeniesienia, osobiste podejście,itp, a to nie jest profesjonalne, nie jest obiektywne
Tak, tak, tak, jestem za terapia,ale...
kto tak naprawdę chce prowadzić taką w sumie długoterminową terapie, ilu jest specjalistów profesjonalistów zaangażowanych w takiej pracy, sprawcy przemocy to moim zdaniem dzieci niechciane w terapii, to bardzo trudny problem, to taka sama żmudna praca jak ze wszystkimi innymi DDD, a ma się do czynienia ze sprawcami "zła", myślę, że w większości sa to również ofiary przemocy,
tzw. "bandziorka" jest prowadzona przy terapiach uzależnień od alkoholu, z jakim skutkiem, tego nie wiem, sadze, że nawet w najmniejszym stopniu uświadomienie sobie przez sprawców żródła ich zachowań jest już sukcesem, daje możliwość do zmiany...
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010 09:55   

Pytam o to, ponieważ moim zdaniem w obecnym systemie leczenia uzależnienia i współuzależnienia, w kontaktach terapeutów z przemocą w związkach, kładą oni duży nacisk na terapię ofiar i wsparcie instytucjonalne dla ofiar.
Te działania, w jawnej lub ukrytej formie, prowadzą do tego, aby "wzmocnione i wyedukowane" ofiary rezygnowały ze swoich związków, wyzwalały się z nich.

Tymczasem wobec sprawców przemocy są stosowane tylko dwie metody - karanie i izolowanie.
Owszem, jeśli przemocy towarzyszy alkohol lub narkotyki - to dostrzega się szansę poprawy zachowania sprawcy, jeśli podejmie on leczenie uzależnienia.
Tymczasem w praktyce, czyli już w trakcie leczenia uzależnienia, zapomina się o tym, że "zniknięcie" chemicznej substancji uzależniającej wcale nie likwiduje skłonności do agresywnych i przemocowych zachowań.
I w efekcie bywa tak, że alkohol znika, ale przemoc nie znika.
"Przepracowane" w trakcie terapii chemiczne uzależnienie niekoniecznie oznacza "przepracowaną" przemoc.

A alkohol nie jest czarodziejem.
Niczego w człowieku nie stwarza.
Jedynie uaktywnia.

Efekt?
Nierzadko chemiczne uzależnienie zastępowane jest uzależnieniem od złości, agresji i przemocy.
I wtedy złość, agresja i przemoc zamiast zniknąć - narastają.
Stają się zastępczym nałogiem.
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Wto 25 Maj, 2010 10:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Tomek 
Towarzyski


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 179
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010 10:37   

Czy ja mam Ciebie przekonywać do tego, ze należy prowadzić terapie sprawców przemocy? Ze może ona być skuteczna? (nawet nie wiem jakie są wyniki statystyczne)
To nie ma sensu.
Wiesz, sądze, że jedna i druga strona jest tak naprawdę po tej samej stronie, co może wydawać się bardzo dużym paradoksem, takie jest moje zdanie, jedna i druga strona potrzebuje pomocy, profesjonalnej pomocy terapeutycznej. Czym innym jest interwencja w sytuacji kryzysowej, tj przerwanie eskalacji przemocy, pokazanie zasobów własnych ofierze itd, czym innym jest terapia sprawców i ofiar, inne sytuacje i inne sposoby postępowania.

Jest taka teoria, że generalnie to ludżmi kieruja dwa podstawowe uczucia: miłość i strach, sprawcy przemocy maja w sobie jeden wielki nieograniczony niczym strach, oni się boją, boja się do ostatniej swojej komórki, to tylko cały proces jaki zachodzi pomiedzy sprawcą a, pokrzywdzonym powoduje, że te małe kroczki sprawcy czynią tak wielką przewage nad pokrzywdzonmym i odbierają mu praktycznie prawo do stanowienia o sobie.
Ale ten strach sprawcy ma swoje żródło, może warto widząć w nim człowieka pozwolić mu żyć bez strachu?
Ciekawe jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010 10:58   

Tomek napisał/a:
jedna i druga strona jest tak naprawdę po tej samej stronie
(...)
jedna i druga strona potrzebuje pomocy, profesjonalnej pomocy terapeutycznej
(...)
sprawcy przemocy maja w sobie jeden wielki nieograniczony niczym strach, oni się boją, boja się do ostatniej swojej komórki
(...)
Ale ten strach sprawcy ma swoje żródło, może warto widząć w nim człowieka pozwolić mu żyć bez strachu?
Ciekawe jakie jest Twoje zdanie na ten temat?


Zgadzam się ze wszystkim, co powyżej zacytowałam.
Tylko obawiam się, że jeśli powiem otwarcie, że dostrzegam w sprawcy przemocy człowieka potrzebującego pomocy - to zaraz zostanę posądzona o syndrom sztokholmski.
Żyłam z przemocowcem.
Mogło mi się "toto" ukształtować i zostać.

Ale choćbym bardzo chciała, to nijak nie mogę się zgodzić z powszechną oceną, że przemoc w związku zawsze jest intencjonalna, że zawsze jest świadomym wyborem sprawcy, świadomym aktem jego woli.

Polecam lekturę:
http://psychotekst.com/artykuly.php?nr=94
 
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010 17:04   

Tomoe napisał/a:
Tylko obawiam się, że jeśli powiem otwarcie, że dostrzegam w sprawcy przemocy człowieka potrzebującego pomocy - to zaraz zostanę posądzona o syndrom sztokholmski.

:)
Myślę, że wystarczy być człowiekiem, żeby widzieć w drugim człowieka i to człowieka chorego. A uważam, że sprawcy przemocy to osoby chore, uzależnione od złości.

Sama mam kłopot ze złością, co odkryłam ze zdumieniem w czasie warsztatów "radzenia sobie ze złością", które były "dodatkiem" do terapii współuzależnienia w mojej poradni.
I co z tego, że moje zachowania agresywne nigdy nie przekroczyły "społecznie" akceptowanych form: wrzasku, krzyku i wszelkich form ukrytej złości: gderania, ironii, szyderstwa? Że nikogo nie uderzyłam, uszkodziłam, nie rzuciłam się z nożem? Ale potrafiłam trzasnąć drzwiami, potłuc talerze, itd... Dla mnie moja złość zbyt często urywała się ze smyczy. Dzisiaj już sobie lepiej radzę ze złością, nie pozwalam zbytnio się nabuzować, w furie już nie wpadam :) Ale kosztowało mnie to sporo pracy. I co z tego, ze sama byłam w dzieciństwie ofiarą przemocy, że w rzeczywistości to wyuczona reakcja radzenia sobie z lękiem. Samoświadomość nie zwalnia, samoświadomość zobowiązuje.

I choć to fakt często przemilczany, to przecież i osoby współuzależnione bywają sprawcami przemocy, wobec pijących partnerów, czasem niestety też dzieci. Często są jednocześnie katami, jak i ofiarami. Agresja rodzi agresję. Sama też nie byłam bierna w swoim związku :oops:

Polecam dwie książki o złości:
R. Potter - Efron Życie ze złością. Jak radzić sobie z napadami złości u siebie i najbliższych osób i tego samego autora: Furia. Skuteczne sposoby pokonania złości
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 13