Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sen pijacki
Autor Wiadomość
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 09:55   Sen pijacki

Dopadł mnie w nocy niespodziewanie , nie wiadomo skąd. Bardzo wyrazisty -
łaziłem nachlany na wyjazdowej imprezie u szwagra, pokłóciłem sie z wszystkimi
mozliwymi osobami, siary narobiłem.
i sie obudziłem.
czuję się jak na kacu.

Najciekawsze że kompletnie nie wiem skąd mi to przyszło.
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
pannaJot 
Trajkotka
alkoholiczka,bulimiczka, DDA



Pomogła: 14 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 1153
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 10:53   

Kiedyś rozmawiałam z moja terapeutką na temat snu alkoholowego i suchego kaca. Powiedziała mi wtedy : "Asia jesteś alkoholiczka, co zatem ma ci się śnić? Różowe świnie?". Jurek, każdy sen alkoholowy ma jakąś przyczynę, czasem to nawet reklama piwa w tv. Jeden, nie zrobi Ci żadnej krzywdy, jeżeli będą się powtarzać trzeba trochę w sobie pogrzebać.
P.s. W czwartek poszłam do pracy z trampkiem w gębie po pijanych snach. U mnie tak wyłazi stres związany z nową pracą...
 
     
KaTre 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 2 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 23 Maj 2014
Posty: 368
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 10:58   

yuraa napisał/a:
Dopadł mnie w nocy niespodziewanie , nie wiadomo skąd. Bardzo wyrazisty -

:przytul: :pocieszacz: :buziak:
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:04   

pannaJot napisał/a:
co zatem ma ci się śnić? Różowe świnie?"

wolałbym różowe świnie
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:14   

sen alkoholowy według mnie zawsze jest sygnałem ostrzegawczym...
do dziś pamietam te wykłady z terapii, jak i własne doświadczenia ze snami...
jest to informacja, że coś się dzieje.. proces nawrotu w jakis sposób się rozpoczał lub trwa..
świetnie, że o tym napisałeś... to jeden ze sposobów na zatrzymanie tego procesu..
w moim przypadku zawsze do takich snów podchodziłam powaznie i pierwsza rzeczą był kontakt z drugim alkoholikiem... opowiadałam o tym... juz samo to pomagało mi..było uzdrawiające...
jakaś przyczyna istnieje... może to być przemęczenie, trudne wydarzenia w zyciu, czasem zbyt wysokie wymagania wobec siebie samego..
znajdziesz te przyczyny, spokojnie :pocieszacz:
_________________

 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:17   

yuraa napisał/a:

Dopadł mnie w nocy niespodziewanie , nie wiadomo skąd.
to akurat przy naszej chorobie wiadomo , to jeden z objawów głodu alkoholowego który powstaje na skutek kontaktu z wyzwalaczem , właściwie postawione pytanie to : Co jest moim wyzwalaczem powodującym głód ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:34   

yuraa napisał/a:
Najciekawsze że kompletnie nie wiem skąd mi to przyszło.

tak Jurku,, :tak: Asia ma rację
pannaJot napisał/a:
jesteś alkoholiczka, co zatem ma ci się śnić? Różowe świnie?". Jurek, każdy sen alkoholowy ma jakąś przyczynę, czasem to nawet reklama piwa w tv.

mnie na przykład,taki sen alkoholowy śnił się jeden jedyny raz
a zanim przyszedł,,nie wiedziałem co inni mają na myśli,,mówiąc o takowych snach
mój sen,skończył się chlaniem z nieżyjącym przyjacielem
a zaczął się niewinnie,o przyjacielu owym
w ciągu dnia,zastanawiałem się skąd ten sen,,,bo w przed dniu tego snu ,,nie myślałem ani o alkoholu,ani o przyjacielu
ale myśli te tak nie dawały mnie spokoju,że jednak doszedłem do tego że było parę dni przed,,jakiś temat myślowy o przyjacielu
a dalej w śnie się skojarzyło jak Aśka pisze
pannaJot napisał/a:
jesteś alkoholiczka, co zatem ma ci się śnić?

a z owym przyjacielem nie jedna flaszka padła
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:49   

Kolega nie pije trochę ponad rok. Sny alkoholowe były u niego na porządku dziennym a raczej nocnym i są normalną koleją rzeczy. Kiedyś spróbował porozmawiać ze starszym stażem kolegą i zapytać go, jak z tym u niego bywa? Kolega wysłuchał i powiedział, ze to przecież taka choroba i tak bywać bedzie. A u Ciebie jak z tym jest? zapytał ten z niższym stażem..U mnie cały czas śnię tylko o alkoholowych libacjach..
Ten nie pije już prawie lat, dwadzescia..
Co dziwne od dnia tej rozmowy....sny przestały go już nawiedzać...
Taki dar przekonywania ma,.... Jurek.... nasz wspólny kolega... :bezradny:
pozdrawiam :)
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:52   

Przy...wyrazistych snach szukam w dniu dzisiejszym....czy jest coś, co wypieram. Coś czego głośno nie wypowiadam. Coś czemu staram się zaprzeczyć.
Pytam...i zostawiam.
Gdy nie znajduję..dziś odpowiedzi.....przychodzi mimo to, z czasem :)
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 11:55   

Czy to był pierwszy raz od kiedy przestałes pić. Czy jesteś pewien ze niewiesz skad sie wzioł, popatrz kilka dni wstecz
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 12:07   

Myślę, że każdy uczy się siebie, różnimy się reakcjami, przebiegiem, choć mamy te samą chorobę. Nie pije, niespełna trzy lata i nigdy nie miałam snu w którym piłam, lub byłam pijana, nigdy nie obudziłam się na suchym kacu -nie wiem, co to jest, z nam tylko ze słyszenia.
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
Driada 
Małomówny



Dołączyła: 15 Paź 2014
Posty: 22
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 12:26   

Co parę dni śni mi się ten sam sen.I to nie ja w nim(w tym śnie) piję ,tylko mój M.Sen jest okropny bo ze złości zaczynam go bić...nie delikatnie ,z liścia np ale mocno i z okrucieńswem.Budzę się ...i odczuwam "ból" całkiem realny zxczxc
Zastanawiałam się skąd się bierze tan mój sen...no i wyszło mi,że z braku zaufania,tylko jeszce nie doszłam, czy to brak zaufania do siebie czy do niego ceewd .
Tak czy siak u mnie życie codzienne ma chyba wpływ na moje sny... :mysli:
_________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 12:28   

zimna napisał/a:
Myślę, że każdy uczy się siebie, różnimy się reakcjami, przebiegiem, choć mamy te samą chorobę. Nie pije, niespełna trzy lata i nigdy nie miałam snu w którym piłam, lub byłam pijana, nigdy nie obudziłam się na suchym kacu -nie wiem, co to jest, z nam tylko ze słyszenia.


Jestem pewny, że dużą rolę odgrywa tutaj wewnetrzny stan i i pewnego rodzaju pogodzenie się już z zaistniałą sytuacją. Oczywiscie pojawienie się jednorazowego snu może być całkowitym przypadkiem i nie ma co zbyt zbytnio wnikać w zaistniałą sytuację, rozkładajac ją na czynniki pierwsze jak również anlizować kurzu powstałego tuż po jego zaistnieniu. Ja, od ponad roku snów alkoholowych nie miewam....Ale kiedyś bywały...nie często, ale bywały.....
:bezradny:
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 12:47   

dziadziunio napisał/a:
Jestem pewny, że dużą rolę odgrywa tutaj wewnetrzny stan i i pewnego rodzaju pogodzenie się już z zaistniałą sytuacją. Oczywiscie pojawienie się jednorazowego snu może być całkowitym przypadkiem

podzielam twoje zdanie :tak:
zaś częstsze sny ,mogą powstawać ,gdy gdzieś w zakamarkach pozostaje żal po stracie
z którym należy jak najszybciej zrobić porządek
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 12:59   

Może jesteście już gotowi na rozmowę na temat alkoholizmu jako takiego...
Może ktoś z Was opisze jak zareagowali na taki sen...... Wasi bliscy, Wasze rodziny, znajomi, koledzy z AA...?

:bezradny:
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12