Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Związki alkoholików...
Autor Wiadomość
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 00:10   

Agusia 31 napisał/a:
Każdy związek czy alkoholików czy nie wymaga poświęcenia od partnerów.

Co to za związek wymagający poświeceń... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Tola25 
Towarzyski
Tola


Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 108
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 10:38   

Tak sobie potczytuje ten wątek od jakiegoś czasu. Bo sama będąc na samym początku ( 6 tygodni bez alkoholu ), mam tysiąc pytań w głowie... Jak to będzie, co to będzie. Jednak jak dziś przeczytałam poniższe słowa:

Masakra napisał/a:
Na poczatku kup sobie kwiatek. Jesli po roku nie zwiednie to kup sobie zwierzatko. Jesli pokolejnym roku kwiatek i zwierzatko beda zyc, pomysl o zwiazku


Poszłam do kwiaciarni, kupiłam kwiatka, a związkach będę myślęć, jak zaprzyjaźnię się z kotem ( którego planuje kiedyś kupic ), więc jeszcze długa droga przedemną....
 
     
kkk 
Towarzyski



Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 261
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 10:51   

Ja jestem na etapie kwiatka choc nie pije ponad 2 lata, zamiast kota planuje kupic sobie rybke lub chomiczka, a związek to dla mnie równiez odległy temat, ciągle dostaje sygnały z gory ze to jeszcze nie ten czas, zbyt wiele blokad mam
Ostatnio zmieniony przez kkk Sob 20 Lis, 2010 10:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 12:30   

Z kwiatków zalecam grubosza... wytrzymał u mnie, jak piłem a i teraz ma się całkiem dobrze ;)
jak rybki, to gupiki, bo rozmnażają się na bieżącoi nie widać ubytków... ;)
w związek, to raczej już się nie będę pchał...jeszcze ten poprzedni wlecze się za mną, jak smród za wojskiem :uoee: a u mnie z wiekiem spada zapotrzebowanie na adrenalinę, natomiast wzrasta na święty spokój... :lol2:
póki co wystarczy mi pies i banda kotów... :skromny:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 15:07   

Tola25 napisał/a:
Jak to będzie, co to będzie.

Miej na uwadze to co dzis dzieje sie wokół Ciebie,
a efekty przyjdą szybciej jak się spodziewasz... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Tola25 
Towarzyski
Tola


Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 108
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 16:54   

stiff napisał/a:
Miej na uwadze to co dzis dzieje sie wokół Ciebie,
a efekty przyjdą szybciej jak się spodziewasz...


Nie rozumiem? Mógłbyś mi wytłumaczyć?
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:12   

Ja ma kupę kwiatów, akwarium pełne rybek,psa i osobistego alkoholika ;)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:14   

jolkajolka napisał/a:
Ja ma kupę kwiatów, akwarium pełne rybek,psa i osobistego alkoholika

No toś się już dorobiła...... ;)
_________________
:ptero:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:18   

Tola25 napisał/a:
Mógłbyś mi wytłumaczyć?

Zyj dniem dzisiejszym jak najlepiej potrafisz, bo nie co za bardzo wybiegać w przyszłość... :roll:
Kiedy żyjemy w zgodzie ze sobą samym, to z czasem łagodnie przechodzimy do normalności,
a wtedy na prawdę życie staje sie przyjemnoscia, pomimo bieżących problemow,
które potrafimy już rozwiązywać, a nie przed nimi uciekac,
bo przestają nas przerastać...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:21   

kkk napisał/a:
kupic sobie rybke lub chomiczka

To sie doczekasz zwiazku... :wysmiewacz:
Chomiki zyja bardzo krotko wiec mala szansa, ze Twoj przezyje u Ciebie rok.
Lepiej kup sobie karalucha, one przezyja nawet atak nuklearny. Chyba, ze nie zalezy Ci na zwiazku fsdf43t
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:24   

kkk napisał/a:
ciągle dostaje sygnały z gory

Z kosmosu znaczy się? :mysli:
_________________
:ptero:
 
     
komiwojażer 
Towarzyski



Wiek: 65
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 231
Skąd: Polska-Niemcy
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:28   

stiff napisał/a:
efekty przyjdą szybciej jak się spodziewasz...
-naprawdę...bardzo śmieszne-prawdziwy mocarz :/
_________________
Freedom...
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:35   

komiwojażer napisał/a:
.bardzo śmieszne-prawdziwy mocarz

Jesteś człekiem malej wiary, chyba... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 21 Lis, 2010 21:38   

Nigdy nie liczyłem na jakiś spektakularny sukces po zaprzestaniu picia,
aby sie nie przeliczyć, a suma tych małych sukcesów zupełnie mnie zadowala... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
chani 
Małomówny
chani



Wiek: 35
Dołączyła: 20 Lis 2010
Posty: 48
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro 01 Gru, 2010 10:16   

Hmmm nawiązując do tematu chciałam opisać swój kawałek historii, może wasze komentarze pomogą mi :)
Jestem alkoholiczką, mój były chłopak jest alkoholikiem. To ja posłałam go na terapie, chociaz oczywiście miał wielkie opory, ale chodzi o to, że pierwsza zaczęłam trzeźwieć, a on nie chciał uwierzyć w swoją chorobę. Byliśmy razem ok 1,5 roku, to chyba też się nazywa współuzależnienie. Później rozstałam się z nim, ale nie definitywnie. Nie wiem co nas łączy... Teraz obydwoje się leczymy i nasz związek jest w stanie zawieszenia. On ciągle nalega, ja nie jestem zdecydowana. Raz chcę z nim być, a raz nie. niby to wszystko takie jasne jest dla ludzi z zewnątrz... no bo on mnie kocha, a ja nie wiem czy go kocham. To wszystko jest takie skomplikowane. Może najlepiej dać czas czasowi i poczekać co przyniesie.... Ahh, to wszystko jest dosyć świeże, jakbyco. Nie chcę żebyście mi pomagali zadecydować : związek albo całkowite rozstanie. Bo na pewno związku prawdziwego nie będzie i tak przez najbliższy rok, dwa, trzy lata. Ale czy takie podtrzymywanie przyjacielskich relacji to dobry pomysł? Już sama nie wiem....
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 11