Jak wygląda/wyglądała Wasza terapia |
Autor |
Wiadomość |
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 19:57
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | no nie wiem co ty tam knujesz w tym łebku.. |
no zgadzam się z Wami, że źle (pijanie) myślę |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 20:01
|
|
|
endriu napisał/a: | No więc dziękuję Wam za lekcję pokory.
Chyba mam głody jakieś bo od paru dni piszę i czytam o zapiciach
Za długa przerwa w terapii.
Jutro miting a od poniedziałku terapia. |
Endriu, nie bądź taki cyborg terapeutyczny.
Zbyt się wczułeś, a to niebezpieczne może być.
To co napisałeś, o odejściu z forum po zapiciu, zobacz ile osób tak robi(zwiewa z terapii). Najczęściej są to "prymusi", Ci którzy bardzo wierzą w swoje siły. Świadomość porażki jest nie do zniesienia... a to tylko jeszcze gorszy skutek odnosi.
Zobacz ile tracą na tym że "nie wracają". |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 20:03
|
|
|
endriu napisał/a: | Gonzo.pl napisał/a: | no nie wiem co ty tam knujesz w tym łebku.. |
no zgadzam się z Wami, że źle (pijanie) myślę |
Endriu, a może coś od siebie byś napisał?
Ten cytat to znam... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 21:07
|
|
|
staaw napisał/a: | Endriu, a może coś od siebie byś napisał?
Ten cytat to znam... |
ja od siebie nic nie umiem..., jestem zadaniowy
a ostatnio nikt mi zadań nie daje |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 21:10
|
|
|
Jak mawiał mój terapeuta... napisz co czujesz...
(może być takie zadanie?) |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 21:11
|
|
|
to może innym razem bo trza iść spać, hejka |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 21:13
|
|
|
Miłej nocy WAM życzę
Nie podchodź zbyt zadaniowo
(musiałem) |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 21:19
|
|
|
endriu napisał/a: | ja od siebie nic nie umiem..., jestem zadaniowy |
myśleć od siebie masz umieć, a nie tylko formułki powtarzac.
Masz prawo do błędów, masz prawo do słabości, masz prawo błądzić.
Ty sam od siebie za dużo wymagasz. |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 21:27
|
|
|
staaw napisał/a: | (musiałem) | czasami nie mozna sie powstrzymac, co nie? |
_________________ fortes fortuna adiuvat
|
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2011 11:59
|
|
|
endriu napisał/a: | a co myślicie o pewnego rodzaju rywalizacji w niezapijaniu?
Ja czuję coś takiego u siebie. Chociażby rywalizacja tu na forum.
Chcę mieć więcej tych trzeźwych dni niż np. Marc-elus, Jonesy (he, he... już ich prześcignąłem )
Szymon, nie mówiąc już o Mario, Jorgusie, Verdo czy Masakrze...
Jakbym zapił to już bym tutaj więcej nie wszedł.
Terapeutkom chcę pokazać, że jestem wzorowym pacjentem
i utrzymuję abstynencję. Z uczestnikami terapii też czuję taką rywalizację.
Kiedyś na AA młoda dziewczyna mówiła, że taka rywalizacja z koleżanką
utrzymywała ją w abstynencji w pierwszym etapie trzeźwienia.
Chciała jej pokazać, że ona też da radę. Teraz nie pije już kilka lat.
Ja czuję, że to mi daje siłę na razie. A może to wspieranie, jak pisze
Gonzo o tych trzech muszkieterach, to też jest rywalizacja kto dłużej? |
Oj, wiesz co Endriu? Właśnie dokładnie za takiego jak tu napisałeś Cię miałem "celebryto terapii". Życzę Ci mimo wszystko, żeby Ciebie nikt nie pobił. Bo pamiętaj - w każdych zawodach jest tylko jeden wygrany i cała reszta przegranych. Przemyśl to sobie i przedyskutuj na terapii. A potem opisz w pamiętniku, żeby każdemu pokazać jak to ślicznie nie pijesz.
Bo trzeźwieniem bym tego nie nazwał. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2011 18:00
|
|
|
dzięki Jonesy, bardzo cenna informacja zwrotna, lubię takie, które mnie ruszają |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012 19:46
|
|
|
od ponad roku łamię jedno zalecenie moich terapeutów
w czasie codziennej terapii (lipiec, sierpień) tamtego roku
terapeutka zakazała mi pisani i czytania forów alkoholowych
wygadałem sie na rundce o tym forum i że źle na mnie podziałało jak ktoś zapił wtedy,
a był to ktoś kto mnie tutaj wprowadzał i udzielał cennych rad
od tego czasu forum to moja tajemnica, tabu na terapii
nie mówię o tym w ogóle
a przecież dzięki Dekadencji zacząłem się leczyć... |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012 19:50
|
|
|
endriu napisał/a: | wygadałem sie na rundce o tym forum i że źle na mnie podziałało jak ktoś zapił wtedy,
a był to ktoś kto mnie tutaj wprowadzał i udzielał cennych rad |
tak bywa , autorytetom też zdarzają się wpadki
ja jestem jednak dzięki pracy ograniczony aby zbyt długo siedzieć przed kompem ,to i dobrze bo mogłoby się skończyć jak z graniem z telefonu |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012 20:07
|
|
|
endriu napisał/a: | od tego czasu forum to moja tajemnica, tabu na terapii
nie mówię o tym w ogóle |
to fakt, terapeuci nie są zadowoleni, gdy słyszą ode mnie o Forum - nikt jednak mi tego nie zabraniał
Spotkałam się też z uwagą, że gdy pewna alkoholiczka szukała wsparcia na Forum (nie wiem jakim) to zaraz dostała odpowiedzi na pw aby podać adres a pomoc zaraz do niej przyjedzie
Sama zastanawiam się czy nie za dużo czasu tu spędzam...czy to nie kolejny nałóg wyrasta?
Wiem jedno, dobrze mi tu, pogłębiam wiedzę, zdobywam doświadczenie...a ostatnio duże wsparcie |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012 20:10
|
|
|
Jo-asia napisał/a: | Sama zastanawiam się czy nie za dużo czasu tu spędzam...czy to nie kolejny nałóg wyrasta? |
tu chyba zaletą jest to że nie trzeba wychodzić z domu (terapia,miting) na miejscu bez wysiłku |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
|