Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój problem
Autor Wiadomość
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Nie 05 Sie, 2018 18:54   

Krzysztof2018 napisał/a:
Nadal uważam że mam dużą motywacje by do tego nie wracać.

Ja też miałem dużą motywację żeby nie pić.
Po dwóch latach depresji zacząłem pracę na programie 12 kroków AA... Bo chciałem żyć.
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
alkoholik 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 50
Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 448
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 07:26   Re: Mój problem

Krzysztof2018 napisał/a:
Zastanawiam się jak długo jeszcze mogę w tym stanie w tej sytuacji trwać.

Cześć. Ja wytrzymałem ponad 3 lata. Nie zazdroszczę ci bo to co opisałeś to praktycznie kropka w kropkę moje życie kiedyś. Trzy lata terapii, miesiąc po terapii pięciomiesięczny ciąg, cudem przerwany i od tego czasu prawie rok nie piję. Odnalazłem się we wspólnocie AA choć wcześniej mój stosunek do niej był taki jak Twój. Nie trać nadziei, ale nie polegaj tylko na niej bo jest kiepsko a samo się nic nie zrobi. Trzymam kciuki.
 
     
Krzysztof2018 
Małomówny
Krzysztof2018


Dołączył: 04 Sie 2018
Posty: 11
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 10:48   

Z tego co wszyscy piszecie to widzę że jednak bez tej wspólnoty AA się nie obędzie :?
 
     
alkoholik 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 50
Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 448
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 10:53   

Krzysztof2018 napisał/a:
Z tego co wszyscy piszecie to widzę że jednak bez tej wspólnoty AA się nie obędzie :?

Każdy pisze tylko o swoim doświadczeniu, ale wiesz, skoro "X" osób klepie to samo, to warto się zastanowić. Dlaczego AA tak Cię przeraża?
 
     
Krzysztof2018 
Małomówny
Krzysztof2018


Dołączył: 04 Sie 2018
Posty: 11
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 11:29   

alkoholik napisał/a:
Dlaczego AA tak Cię przeraża?


U mnie próżno szukać kogoś w zbliżonym wieku. Osoby dużo starsze, często mające wnuki już. Ja nawet dzieci nie mam. Nie chcę nikogo urazić żeby mnie źle nie zrozumieć. Inne podejście do życia ma ktoś kto ma 60 lat inne ktoś kto ma 30. Rodziców jeszcze mam drugich nie potrzebuje.
 
     
alkoholik 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 50
Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 448
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 11:38   

Ja też wyszukiwałem wiele powodów, żeby TAM nie iść. Ktoś mi powiedział: nie szukaj różnic tylko podobieństw. A ta jest jedna podstawowa: AA to wspólnota mężczyzn i kobiet łącząca się w jednym podstawowym celu - aby nie pić (z pamięci). Nie słuchałem, bo tak naprawdę szukałem sposobu żeby sobie wytłumaczyć dlaczego nie powinienem tam pójść, dopiero jak mnie przycisnęło to zacząłem stosować się do tej rady powyżej. I o dziwo, różnice zeszły na plan dalszy. Tak było u mnie. I tak jest u mnie z czego się bardzo cieszę. Bo AA po prostu pomaga mi nie pić, autentycznie. Mam gdzieś w co kto wierzy, ile ma lat, jakiej muzyki słucha jakie książki czyta i czy w ogóle czyta, jeśli jego towarzystwo i doświadczenie pomaga mi przeżyć dzień bez alkoholu t o będę się z nim spotykał i rozmawiał. Amen.
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 00:31   

Krzysiu, znalazłeś Dekadencję, tu jest młodych dużo, starszych też dużo - może jakoś Forum będzie dla Ciebie pomostem do AA - do żywych ludzi, póki jest Ci trudno. Ja na przykład zaczęłam od Forum, potem była terapia i AA i Alanon w moim przypadku też trochę chodziłam, bo jestem/byłam po obu stronach. Kiedy poczułam że stoję na swoich nogach to zrezygnowałam z chodzenia na mitingi, terapia się skończyła, zawsze mam powrót i na indywidualne sesje i na AA. Bywa że do terapeutki zaglądam, nie często, ale jakieś kolejne etapy czasem potrzebuję z kimś ogarnąć. Korzystaj, nie oceniaj, pewnie że rozne pokolenia się różnią, ale to nie tylko wada. No i grup zapewne jest więcej niż ta jedna?
A na forum jestem prawie codziennie ;)
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
Ostatnio zmieniony przez smokooka Wto 07 Sie, 2018 00:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 03:51   

Krzysztof2018 napisał/a:
Inne podejście do życia ma ktoś kto ma 60 lat inne ktoś kto ma 30.
za to do choroby podobne I to powinno łączyć alkoholików
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 06:02   

Janioł napisał/a:
I to powinno łączyć alkoholików

_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Krzysztof2018 
Małomówny
Krzysztof2018


Dołączył: 04 Sie 2018
Posty: 11
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 17:40   

smokooka napisał/a:
No i grup zapewne jest więcej niż ta jedna?


Zgadza się. Jest więcej niż jedna ale,byłem tylko na jednej. Są jeszcze grupy w dwóch pobliskich miastach w promieniu 30km. Może nawet lepiej byłoby jechać za miasto żeby nie spotkać nikogo znajomego z mojej miejscowości.
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 17:45   

Krzysztof2018 napisał/a:
żeby nie spotkać nikogo znajomego z mojej miejscowości.
też stara śpiewka. A co się stanie jak spotkasz kogoś znajomego kto już nie pije i on zobaczy że Ty też już nie pijesz? Pomyśl.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Krzysztof2018 
Małomówny
Krzysztof2018


Dołączył: 04 Sie 2018
Posty: 11
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 18:26   

smokooka napisał/a:
też stara śpiewka. A co się stanie jak spotkasz kogoś znajomego kto już nie pije i on zobaczy że Ty też już nie pijesz? Pomyśl.


Wiem. Na logikę jest tak jak piszesz ale,dla mnie jest to jakaś mega niezręczna sytuacja. Jak chodziłem na terapię to spotkałem chłopaka z którym kiedyś pracowałem i dosłownie chciałem stamtąd uciec. Myślałem że się z tym krzesłem w podłogę zapadnę. Jak poszedłem na pierwszy mityng to spotkałem dawnego przyjaciela,kompana od picia i ćpania. Takie mam szczęście gdzie nie pójdę to kogoś spotkam. Z jednej strony człowiek chcę się odciąć od przeszłości ale to nie takie proste.
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 18:35   

Krzysztof2018 napisał/a:
Z jednej strony człowiek chcę się odciąć od przeszłości ale to nie takie proste.
Proste nie jest i nie trzeba uciekać , bycie uciekinerem to nie jest najlepszy stan emocjonalny na budowanie trzeźwości ...trzeba nad tym popracować na terapii bądź ze sponsorem w AA, a póżniej sobie wybaczyć i żyć
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 19:03   

Krzysztof2018 napisał/a:
gdzie nie pójdę to kogoś spotkam.
pewnie każde z nas tak ma, miało i będzie miało. Jeśli to ktoś z kim piłeś to nawet potrafi okazać się taka relacja wspierająca, jak ktoś od kogo coś zależy to za to obaj jesteście kryci, bo żaden w życiu się nie przyzna
Wyluzuj, w ogóle olej to. Alkoholizm to choroba, nie grzech. Nie wstyd, dojdziesz do wniosku jeszcze kiedyś że to swego rodzaju błogosławieństwo.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
alkoholik 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 3 razy
Wiek: 50
Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 448
Wysłany: Śro 08 Sie, 2018 06:10   

Kombinujesz Krzysiek. Normalnie w świecie kombinujesz co by tu zrobić żeby nic nie zrobić. Ja cie nie oskarżam bo wiem jak działa choroba, ale nie poddawaj się temu tylko bierz odpowiedzialność za własne życie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 12