Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
sny alkoholowe
Autor Wiadomość
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010 23:23   

Napisz ostrzeżenie: "Uwaga, wchodzisz tu własne ryzyko!" :rotfl:
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010 23:28   

Tomoe napisał/a:
"Uwaga, wchodzisz tu własne ryzyko!"

Już kiedyś mieliśmy tu (a może na poprzednim forum :roll: ) podobny napis...

...no ale nie zbaczajmy z tematu :milczek:

:mgreen:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
MartiVW 
Małomówny



Pomógł: 1 raz
Wiek: 48
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 77
Skąd: Kluczbork.
Wysłany: Sob 18 Gru, 2010 19:56   

Witam moze podlacze sie pod temat.W polowie pazdziernika bylem na weselu ,wiedzialem ze ryzykuje bo jakies mialem zle przeczucia ze beda mnie namawiac ze jak sie bede czul jak juz wszyscy beda sie fajnie bawic pod wplywem ,co ja tam bede robil przeca wypic nie moge i nie chce .Po tych wszystkich za i przeciw jednak poszlem o dziwo wesele bylo swietne ,dobrze sie bawilem ,sam nawet bylem zaskoczony ze moge sie tak dobrze bawic bez alko .Na drugi dzien bylem na poprawinach na kilka godzin i tak w sumie minela cala ta uroczystosc.Po tygodniu spokoju zaczely sie sny o alko ze jestem w towarzystwie dawnych znajomych i pije alko ,ze wrocilem do picia .Ten sen byl tak realny ze jak sie obudzilem bylem zlany potem i przez pierwszych kilka sekund po obudzeniu zastanawialem sie czy wczoraj sie nie napilem .Suchy kac w gardle i jakies dolujace mysli o piciu wrocily i tak mialem przez kilka dni .Mysle ze to wina mojego pobytu na tym weselu ,to taki sygnal ze jestem jeszcze slaby i musze troche popracowac nad soba ze nie dla mnie takie imprezy jak tam sie leje alkohol litrami .Czasem jest roznie jak to w zyciu raz jest dobrze a raz w dol i jest zle staram sie rozwiazywac moje problemy ,robie to powoli ale juz bez pomocy alko nie zawsze wychodzi jak chce ale to moje zycie jest teraz na trzezwo i tak chce zeby zostalo.Mysle mackgywer ze nawet jak jest zle w zyciu ale jestesmy trzezwi to tak naprawde i tak jest dobrze .Powodzenia zycze .Pogody ducha tak waznej w naszym zyciu. :)
_________________
Miłość życia zaklęta w koniach mechanicznych.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12