Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
czy mieliście już tak?
Autor Wiadomość
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:45   

utopia napisał/a:
wygadanie OK- ale na razie widze dużo próżności
Jakiej próżności? :shock: Człowiek się trzęsie jak galareta a ty mu mówisz, że on jest próżny. W ogóle nie kumam 8|
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:46   

jak się trzęsiesz to albo się napij albo podejmij jakąś decyzje- pije czy nie pije- trzęsieniem mnie i wielu innych tutaj nie rozczulisz- weź się w garść człowieku- idź do AA lub na terapie- i przestań się nad sobą użalać
 
     
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:48   

utopia napisał/a:
teraz to takie pitolenie po próżnicy - szkoda czasu
Ale co ci szkodzi? Taka zapracowana teraz jesteś? Prowadzisz wykład uniwersytecki wirtualny? Daj spokój...
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:49   

Arek napisał/a:
To chyba również kwestia ogromnego zatrucia, zakwaszenia organizmu

Również, organizm u chronicznego alkoholika zaczyna sam się trawić- spożywa energię z mięśni, dlatego takie zaniki, zwłaszcza widoczne na nogach i przedramionach, za to rośnie brzuch, tkanka tłuszczowa odkłada się patologicznie przy niewydolności wątroby, o biegunkach, niestarwnościach chyba nie muszę wspominać. W tejże fazie chronicznej moga pojawiac się ataki padczkowe, tuz po braku alkoholu w organiźmie, ponoć okrutne to doznania, często się tego nie przeżywa, bo grzmoci się głowa gdzie popadnie, a i płyny ustojowe są bez kontroli- sika się pod siebie. Przenigdy nie chcę się o tym przekonać....A gdzie ta granica? Róznie, najczęściej jej się nie zauważa :/
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
Ostatnio zmieniony przez Jagna Wto 20 Sty, 2009 13:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:50   

utopia napisał/a:
jak się trzęsiesz to albo się napij albo podejmij jakąś decyzje- pije czy nie pije- trzęsieniem mnie i wielu innych tutaj nie rozczulisz- weź się w garść człowieku- idź do AA lub na terapie- i przestań się nad sobą użalać
Nie było tematu, dzięki bardzo :/
 
     
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:52   

Jagna napisał/a:

Również, organizm u chronicznego alkoholika zaczyna sam się trawić- spożywa energię z mięśni, dlatego takie zaniki, zwłaszcza widiczne na nogach i przedramionach, za to rośnie brzuch, tkanka tłuszczowa odkłada się patologicznie przy niewydolności wątroby, o biegunkach, niestarwnościach chyba nie muszę wspominać. W tejże fazie chronicznej moga pojawiac się ataki padczkowe, tuz po braku alkoholu w organiźmie, ponoć okrutne to doznania, często się tego nie przeżywa, bo grzmoci się głowa gdzie popadnie, a i płyny ustojowe są bez kontroli- sika się pod siebie. Przenigdy nie chcę się o tym przekonać....A gdzie ta granica? Róznie, najczęściej jej się nie zauważa :/
Ok, Jagna, tylko że mnie ciekawią wasze doświadczenia, żywych ludzi a nie obserwacje i artykuły jakiś tam naukowców.
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:54   

Arek napisał/a:
Nie było tematu, dzięki bardzo


proszę uprzejmie- zawsze do usług- nie lubię jak ludzie się nad sobą użalają- jak już podejmiesz jakaś decyzje to się jej trzymaj- teraz wiesz że alkohol Ci szkodzi ale nie masz zamiaru nic z tym zrobić- gorzej dziewczynę nawet o tym nie poinformujesz- co za bzdety- naprawdę wymagasz leczenia i to gruntownego

nie prowadzę wykładu- poświęcam czas przypadkom które rokują- a nie takim co to siedzą i biadolą a nie robią nic kompletnie NIC - facet jesteś czy baba (sorry baby) zdeklaruj się jak ósmy- że pijesz i nie masz zamiaru przestać- lub skończ z tym - sam poruszasz tu tematy czyli przeszkadza Ci picie- wiec czego się boisz? że już nie będziesz taki cool jak przestaniesz pić?
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:54   

Arek napisał/a:
Ok, Jagna, tylko że mnie ciekawią wasze doświadczenia


moje doświadczenie- PRZESTAŁAM PIĆ - co zrobisz z tym doświadczeniem?
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:55   

Arek napisał/a:
Najgorsze, że trzęsawa jest taka, że minimalna dawka to szklanka gorzały. Dwa mocne piwska straczają mi jedynie na godzinę a potem jest jeszcze gorzej.

ja tego uczucia doznałem ostatni raz ponad 10 lat temu
i teraz wspominam to jag przez mgłę
za to przez ostatnie 10 lat doznaję innych uczuć
ale to już nie "KAC"
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 13:59   

utopia napisał/a:
moje doświadczenie- PRZESTAŁAM PIĆ - co zrobisz z tym doświadczeniem?
Na wiele pytań potrafię udzielić wypowiedzi ale to mnie przerasta.
 
     
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 14:01   

Utopia, ty masz chyba dzisiaj zły dzień bo atakujesz jak wściekły pies :szok:
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 14:02   

Arek napisał/a:
Na wiele pytań potrafię udzielić wypowiedzi ale to mnie przerasta.


No tak chłopie, bo to wymaga sporo odwagi i jaj :roll:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Arek 
(banita)


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 39
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 14:04   

Jeszcze ta banda idiotów mieszka nade mną... Sczęście, że nie dysponuję bronią palną... W co ja się wpakowałem...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 14:06   

Jagna napisał/a:

No tak chłopie, bo to wymaga sporo odwagi i jaj

no Areczku jak u ciebie z nabiałem :wysmiewacz:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 14:06   

Arek napisał/a:
Jeszcze ta banda idiotów mieszka nade mną... Sczęście, że nie dysponuję bronią palną...


To juz zwidy, czy mówisz serio ? :roll:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11