Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
picie kontrolowane
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011 21:04   

morfeusz napisał/a:
Grafomania upadłego terapeuty

Podczas picia kontrolowanego 8|
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
aazazello 
Gaduła



Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Pon 28 Mar, 2011 09:44   

Nie mogę pozbyć się wrażenia, że artykuł to kompilacja. Wątki rwą się, myśli są niedokończone, w związku z tym nie nazwałbym tego koszmarnymi intelektualnymi *p****, to pewnie powielanie wielu różnych prac. Nie jest to dzieło literackie, więc nie jest to dzieło grafomańskie.
Sam tekst jest o tyle ciekawy, że głośno informuje o tym , o czym terapeuci szepczą na korytarzach w ośrodkach: picie kontrolowane.
Uważam, że artykuł nie daje uzależnionym nadziei na powrót do picia kontrolowanego.Tekst wyjaśnia dlaczego i z którymi pacjentami możliwe jest wdrażanie takiego programu. Pokazuje cele procesu i nie staje w poprzek terapii uzależnień, raczej informuje, że w zasadzie powinien stanowić etap poprzedzający właściwą terapię lub służy, w krótkim okresie czasu, tylko i wyłącznie do ograniczenia szkód spowodowanych piciem.
W/g mnie ani żadna herezja, ani żadna alternatywa. Dziwię się tylko, że terapeutom chce się prowadzić takich pacjentów.
 
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Pon 28 Mar, 2011 16:28   Re: picie kontrolowane

yuraa napisał/a:
http://www.tematy.info/artykuly/rehabilitacja3.htm#

po przeczytaniu pewny jestem że nie chciałbym sie tak męczyć


Nie chce mi się tego czytać.
Jakieś to nudne i się nie klei do kupy.
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
grzesiek 
Gaduła



Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011 09:07   Teoretycne brednie

Od momentu kiedy uświadomili mnie ,że jestem alkoholikiem, nie umiałem tego od razu zaakceptować,więc po terapii i kilkunastu miesiącach nie picia zacząłem testować i sprawdzać czy jestem w stanie kontrolować swoje picie. Ta kontrola zawsze kończyła się tak samo-BRAK KONTROLI-i bania,ciągi i bezsilność. Każdy ma wybór piję albo nie. nie ma innej opcji,bocznych furtek i oszustw.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011 20:02   

Co za bzdury lepiej tego nie czytać czy ci eksperci nie mają nic lepszego do roboty. :wysmiewacz:
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 15 Gru, 2011 11:50   

Myślę, że to dobry wątek na ten artykuł.

Alkoholik na pół gwizdka

Heiko D. jest alkoholikiem. Wielokrotnie próbował zerwać z nałogiem, ale za każdym razem zabrakło mu silnej woli. Wprawdzie nadal sięga po wódkę, ale upija się znacznie rzadziej - w ramach kontrowersyjnej terapii "picia kontrolowanego".
(...)
Dzienniczek "picia kontrolowanego" opracował Joachim Körkel, 57-letni profesor psychologii. Naukowca rzadko można spotkać na wyższej uczelni w Norymberdze. Profesor podróżuje po całym kraju i pilotuje programy terapeutyczne, adresowane do alkoholików i narkomanów. Uczestnicy indywidualnych bądź grupowych terapii mają nauczyć się kontrolowanej konsumpcji używek. Heiko D. uczestniczy w zajęciach grupowych w Norymberdze. Tam alkoholik zawarł znajomość z profesorem psychologii. Pilotażowy program pod nazwą "Kiss" oznacza "kontrolę zażywania substancji psychoaktywnych"
(...)
Założenie mówiące o tym, że alkoholik nie jest w stanie kontrolować ilości wypijanego alkoholu jest sprzeczne z wynikami niezliczonych badań i terapii.

Cały artykuł tutaj:
http://zdrowie.onet.pl/zy...07,artykul.html

Na szczęście mnie terapie tak pomieszały w głowie, że nie chcę pić :)
Bo jak dla mnie, artykuł, wbrew zamierzeniom autorki wykazuje totalną porażkę tej metody.
A komentarze jeszcze lepsze :prosi:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
Ostatnio zmieniony przez Gonzo.pl Czw 15 Gru, 2011 11:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Czw 15 Gru, 2011 13:51   

Ja tam bardzo kontrolowałam: czas (wieczór), miejsce (kuchnia przy wciągu), okoliczności (wszyscy śpią), pełna dyscyplina, co dwa,trzy dni (dla regeneracji organizmu) Tylko z tą ilością mi się nie udawało :beczy:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12