Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak doprowadziłem do zapicia w 12 roku abstynecji
Autor Wiadomość
Leniwy Lew 
Małomówny
Lata melanżu.



Wiek: 41
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 55
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie 31 Mar, 2013 22:36   

To osamotnienie było tylko po to, żeby się napić. Już wiem jak daleko jestem od zdrowia psychicznego. Paradoksalnie im gorzej tym lepiej: jak człowiek dostanie po systemach, to nabiera respektu i czujności.
_________________
Koniec świata już był.
 
     
pawelek1458 
Małomówny


Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 33
Wysłany: Pon 01 Kwi, 2013 06:25   

myslalem o tym caly dzien, moze i samotnosc pomogla mi w podjeciu decyzji o zaprzestaniu picia bo mialem tego odrzucenia dosc chcialem do ludzi do rodziny chcialem sie czuc potrzebny choc dzieci byly juz duze i nie liczylem na wiele ale jednak cos mnie pchalo zeby sprobowac ...
minal rok drugi... trzeci...bylo pieknie laury pochwaly wyjechalem za granice po roku i jezdzilem przez piec lat wszystko bylo pieknie choc dostalem tam szkole zycia
jednak kiedy osiadlem w kraju zobaczylem a raczej otworzylem szeroko oczy
nie bylo tak rozowo ludzi wokol pelno ale ja bylem znow sam jak kiedys zylismy obok siebie bylem trzezwy ale dla wszystkich to juz byla normalka
nie myslalem o sobie tylko o wszystkich wokol
samotnosc w tlumie ludzi? jednak mozliwe!
kiedy sie opamietalem zaczalem szukac pokrewnych bliskich dusz ,ludzi takich jak ja ktorzy sa za ,,starzy,,na terapie :?
gdy zaczalem odnawiac znajomosci i szukac pomocy znow zaczely sie klopoty
w domu nie moga zrozumiec jak moge byc samotny??????????
bliskosc ,zrozumienie i pomoc znalazlem gdzie indziej i dzieki temu pisze tu dzis z wami
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 02:47   

Cytat:
TO NA CHWILE PRZED WYPICIEM TEGO PIWA , BYŁEM NAJBARDZIEJ OSAMOTNIONYM CZŁOWIEKIEM NA ŚWIECIE
a dla jasności dodam że sam sobie to zrobiłem , zabawą w Pana Boga czyli "ja wiem lepiej", "przecież nie pije , odnosze sukcesy", "co wy tam wiecie" a pózniej pozostało w mojej głowie tylko przeciez daje radę , nikt nie jest w stanie mi pomóc , ja sam siebie dobrze znam to wszystko podobnoo nazywa się mysleniem tunelowym czyli po naszemu jak qń z klapkami na oczach i ten tunel w odróżnieniu od tych innych nie miał na końcu światełka tylko flaszkę
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 03:03   

Jacek napisał/a:
a wiesz Lewku że u mnie było tak że właśnie osamotnienie doprowadziło mnie do czynu otrzeźwienia
pradoksalnie lęk przed porzuceniem i samotnością taką realną a nie wynikającą z mojego myślenie napedzanego mechanizmami choroby , spowodował u mnie chęć leczenia i trzeżwość na pewno był decydujący kiedy podjąłem próbę trzeźwienia za pierwszym razem za drugi miał duży wpływ ale tu dominującym uczuciem był strach przed zapiciem się na śmierć ,samobójstwem lub co najmniej obłedem
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
ulena 
Gaduła



Pomogła: 21 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 674
Skąd: dzikie ostępy
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 03:22   

Janioł napisał/a:
lęk przed porzuceniem i samotnością taką realną

No właśnie przecież takie realistyczne spojrzenie stawia wszystko w odpowiednich miejscach , gorzej jeśli lęki są czysto wyimaginowanymi w nas lękami , ups wtedy jest o wiele gorzej. Jednak ja widzę to w ten sposób, że sami zrażamy sobie ludzi do siebie właśnie po ty by "poczuć" się samotnymi , by mieć "motywację" do sięgnięcia po kieliszek.
_________________
MOJA SŁABOŚĆ JEST MOJĄ SIŁĄ
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 03:24   

ulena napisał/a:
Jednak ja widzę to w ten sposób, że sami zrażamy sobie ludzi do siebie właśnie po ty by "poczuć" się samotnymi , by mieć "motywację" do sięgnięcia po kieliszek.
i tak było w moim przypadku nie nazwał bym tego motywacją tylko fałszywym powodem ale dokładnie tak było w moim przypadku odtrąciłem wszystko i wszystkich i robiłem to w przekonaniu że to jest ok , bo kto mnie lepiej zna ode mnie samego
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 05:31   

Janioł napisał/a:
, bo kto mnie lepiej zna ode mnie samego

No i co znalazłeś tego kto cie zna lepiej od ciebie samego ???
Tylko nie wypisuj tu jakichś wyświechtanych sloganów, bo nie w tym rzecz, tu sami eksperci od manipulacji i kłamstwa więc próżny trud, Chłopie nikt lepiej nie może ciebie znać jak ty sam , cała sztuka na tym polega,.. aby poznawać samego siebie,.. a potem wyzwolić się od samego siebie,.. jak powiedział Albert Einstein, takie jest przesłanie wszystkich wielkich ludzi tego świata, a ty koleś chcesz to pewnikiem obalić jak sądzę ??? No to życzę powodzenia !! :]
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 07:41   

wolny napisał/a:
Chłopie nikt lepiej nie może ciebie znać jak ty sam

Przecież Janioł WŁAŚNIE TO napisał:
Janioł napisał/a:
bo kto mnie lepiej zna ode mnie samego
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 07:51   

Klara napisał/a:
Janioł WŁAŚNIE TO napisał:

Tylko w jakim kontekście ?
Janioł napisał/a:
nikt nie jest w stanie mi pomóc , ja sam siebie dobrze znam to wszystko podobnoo nazywa się mysleniem tunelowym czyli po naszemu jak qń z klapkami na oczach i ten tunel w odróżnieniu od tych innych nie miał na końcu światełka tylko flaszkę
:p
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 07:59   

Dziubas napisał/a:
Tylko w jakim kontekście ?

No tak :tak: :drapie:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 08:22   

Dziubas napisał/a:

Tylko w jakim kontekście ?


Otóż to ,.. zakwestionował znajomość samego siebie, lub inaczej,.. możliwość poznawania samego siebie, a to chyba nasza rola jest, to mnie ma na tym zależeć i to ja mam za zadanie to czynić nikt inny tego lepiej nie zrobi,. a sugestie terapeutyczne są jedynie drogowskazami niczym więcej, sugestiami innej istoty ludzkiej na moje problemy ale też terapeuta czyni swą powinność opierając się na jakiejś tam swojej wiedzy,.. czy dobrej, czy złej,.. nie mnie to osądzać, widzi problem poprzez pewne pryzmaty,.. nie koniecznie zgodne z prawdą o nas samych,.. gdyż jego powinnością jest danie nam ulgi w cierpieniu,.. a nie usuniecie przyczyny cierpienia i tu jest sedno sprawy ,... a tak w ogóle to mogę się mylić,.. dlatego nie sugeruję aby ktoś dawał wiarę tym moim dyrdymałom !! :mysli: ;)
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 09:05   

Dziubas napisał/a:
Klara napisał/a:
Janioł WŁAŚNIE TO napisał:

Tylko w jakim kontekście ?

cały kontekst,polega na tym jak mówi stare porzekadło
które i w tym przypadku się potwierdza
"jeśli chcesz się coś dowiedzieć o danej osobie,spytaj o niego,jego najlepszego przyjaciela"
ja to bynajmniej tak rozumiem,że ja sam tyle o sobie nie wiem ile osoba która ze mną częściej przebywa
ona widzi nawet to co ja bym przeistoczył i widział tak jak mnie by pasowało a nie rzeczywiście jest
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 09:15   

Cytat:
"jeśli chcesz się coś dowiedzieć o danej osobie,spytaj o niego,jego najlepszego przyjaciela"

Tak i to się zgadza,.. najprawdopodobniej usłyszysz co sie temu przyjacielowi w tobie nie podoba,.. a tak po prawdzie to i tak są tego przyjaciela bolączki bo ty tylko jesteś zwierciadłem dla niego samego dla jego wad, słabości ułomności dla tego wszystkiego co on w sobie nie lubi,.. ale widzi to w tobie , niestety albo stety hihihi
Jeżeli pozwolisz to powiem coś uczciwie , przyjaciół nie ma,.. są tylko osoby z którymi lubisz spędzać czas, a to dlatego że wszyscy są egoistami i nie z gruchy nie z pietruchy przyjaciel przeistacza się wew wroga bo mu sie gusta odmieniły , nie nalegam abyś dawał wiarę tym moim dyrdymałom bo mogę być w błędzie !!!! ;)
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 09:25   

Jacek napisał/a:
ja to bynajmniej tak rozumiem,że ja sam tyle o sobie nie wiem ile osoba która ze mną częściej przebywa
ona widzi nawet to co ja bym przeistoczył i widział tak jak mnie by pasowało a nie rzeczywiście jest

ona może mi zwrócić tylko uwagę...na coś co z jej perspektywy, czego ja nie widzę...dla mnie cały ambaras polega na wychwyceniu...tego czegoś
mój mąż ostatnio nazwał mnie rozrzutną
1. gdy chciałam kupić świąteczne prezenty dzieciom - wzburzyło mnie to bardzo....mimo riposty...słowa dalej brzęczały mi w uszach....dlaczego? bo odezwało się moje poczucie winy...z przed lat...gdzie ja sam nie kupowałam z tego właśnie powodu im prezentów
2. gdy wybierałam się na Paschę...wzburzył mnie...jednak krótka riposta ucięła jego wywody i nie wywołała u mnie skutków "skutków ubocznych"

jak się uchronić przed tunelowym myśleniem?
nie zapominać o uczuciach?
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
Eila 
Towarzyski



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2012
Posty: 373
Skąd: Poland
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 09:44   

wolny napisał/a:
, przyjaciół nie ma,.. są tylko osoby z którymi lubisz spędzać czas, a to dlatego że wszyscy są egoistami i nie z gruchy nie z pietruchy przyjaciel przeistacza się wew wroga bo mu sie gusta odmieniły


Osobę którą przez lata uważałam za bliską okazała się być egoistką przepełnioną ogromem nienawiści do mojej osoby.
Kiedy byłam słaba,wyniszczona chorobą alkoholową wydawało mi się ,że ta osoba jest przy mnie (i pewnie tak było) ale kiedy odzyskałam swoje życie ,stałam się osobą pełną życia ,uśmiechniętą,szczęśliwą-ta osoba pokazała jak bardzo mnie nienawidzi :zalamka: stało się to kiedy jasno określiłam swoje cele i postawiłam granice.Teraz ta osoba rozsyła sms-y do moich znajomych i mnie oczernia ,obraża.Przez kilka miesięcy ja również takie sms-y otrzymywałam.....
To takie smutne...nigdy nikt takiej nienawiści mi nie okazał :(
_________________
Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11