Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
DDA - uzależnienie od miłości
Autor Wiadomość
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 06:30   

yul-ya napisał/a:
widziałam wśród innych jej uczestników (grupowa) ogromne rozczarowanie brakiem natychmiastowych i efektownych skutów, przerażenie tym, że jest nieprzyjemnie i ciężko, a przecież miało być LEPIEJ. Łatwo się wtedy zniechęcić.

ja również byłam rozczarowana choć może nie z tych względów jakie wymieniłaś stąd pewnie mój upór w dążeniu do samodzielności w odzyskiwaniu siebie :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 08:26   

Ty, samodzielna!!!
Ciekawe, czy bez tego forum twój proces "odzyskiwania siebie" byłby tak efektywny, jak jest.
Evi, zauważ wreszcie, że ty sobie właśnie tutaj, na tym forum, zrobiłaś naprawdę spory kawał swojego indywidualnego "procesu terapeutycznego".I wcale nie samodzielnie - tylko w relacjach z innymi ludźmi, piszącymi na tym forum.
I to jest OK. :)

Tak na moje oko - masz blokadę wewnętrzną przed jedną jedyną rzeczą - przed robieniem tego samego procesu, ale w kontaktach "face to face", w relacjach "żywy człowiek - żywy człowiek".
:buzki:
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Czw 04 Lis, 2010 08:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 08:55   

Tomoe napisał/a:
Ciekawe, czy bez tego forum twój proces "odzyskiwania siebie" byłby tak efektywny, jak jest.

ależ ja to nie raz tutaj głośno wykrzykiwałam :) o samodzielności pisałam w kontekście tego, że bez terapii w realu ;)
Tomoe napisał/a:
przed robieniem tego samego procesu, ale w kontaktach "face to face", w relacjach "żywy człowiek - żywy człowiek

a wiesz, że chyba nie masz racji ? nie mam żadnych oporów, żeby w kontaktach z innymi ludźmi wspomnieć o mojej przeszłości a nawet wręcz podaję siebie za zły przykład ówczesnego postępowania osobom z problemami takimi jak ja ! Nie boję się, nie wstydzę, nie zamykam w sobie ...
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 09:02   

evita napisał/a:
ja również byłam rozczarowana choć może nie z tych względów jakie wymieniłaś

Evito, każdy ma swoje zahamowania i wątpliwości (każdy myślący człowiek ;) ). Ja na przykład o wiele lepiej czuję się w kontakcie indywidualnym z jedną osobą. W grupie zawsze ustawiam się na uboczu, przynajmniej na początku. Czuję się obserwatorem a nie częścią. Strasznie ciężko mi to przemóc. Ale jaka jest potem satysfakcja jak się uda :)
Przyznam Ci się w tajemnicy, że nawet tu na forum czuję się trochę jak intruz i zazdroszczę wszystkim "zintegrowanym" (czyli m.in Tobie) :oops:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 09:19   

evita napisał/a:
nawet wręcz podaję siebie za zły przykład ówczesnego postępowania osobom z problemami takimi jak ja

uważaj tylko aby zbyt do tego nie przywrzeć (zawierzyć)
bo przecież robisz coś by być lepszą - a tamto ma być tylko przykładem
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 09:20   

yul-ya napisał/a:
Przyznam Ci się w tajemnicy, że nawet tu na forum czuję się trochę jak intruz

na początku i ja miałam chwile zwątpienia więc pewnie naturalną koleją rzeczy jest fakt, że przez krótką chwilę błądzimy a ponieważ jestem już tutaj ponad rok to mogę ci uroczyście oświadczyć, że nie masz racji :) tutaj każdy z góry dostaje kredyt zaufania i każdy z nas obojetnie z jakim stażem pobytu na forum jest jedną wielką całością choć ja osobiście uważam, że choć to nieco patetytczne ale czuję się tutaj jak w swojej rodzinie :) więc nie pokutuj już na swoich błędach tylko ucz się na moich i ... czuj się jak u siebie w domu Julko ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 09:33   

yul-ya napisał/a:
Przyznam Ci się w tajemnicy, że nawet tu na forum czuję się trochę jak intruz i zazdroszczę wszystkim "zintegrowanym" (czyli m.in Tobie) :oops:

pffiitam :beba:
ja to dopiero jestem w tym as
widzisz teraz użyję cyfry mego stażu - a tak bardzo tego nie lubię
bo zaraz wydaje mnie się że rzucam sam siebie na tapetę
a nalezę do nie śmiałych - wolących stać z boku z tych powodów
no więc na moje 12 lecie trzeźwości
to na meetingach gdzieś co najwyżej od 4 lat zabieram głos
a przez resztę byłem se tylko słuchaczem
a jak się już odważyłem coś powiedzieć to myślałem że mnie serce gardłem wyskoczy
dziś to się trochę odmieniło - gadam niekiedy jak najęty
myślę że trochę to wiek
a na pewno pomógł mnie program AA-owski
a dokładnie mówiąc były to kroki
kroki które mówią otwórz się na to - otwórz się na tamto
no to praca nad tym i te lata minione tak to we mnie zaprogramowały
że vice dyrektorka kiedyś się wypowiedziała - "no obok portierni to nie mogę spokojnie przejść,aby p.Jacek mnie nie zatrzymał"
a kiedyś było by to nie możliwe :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 09:37   

evita napisał/a:
czuję się tutaj jak w swojej rodzinie

:tak: :okok:
evita napisał/a:
czuj się jak u siebie w domu Julko

:tak: :okok:
to może jakiś placek??? :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 10:29   

Dla odmiany - ty częstujesz, dziewczyny degustują. Podoba ci się taka opcja? ergrg4
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 11:11   

Tomoe napisał/a:
Dla odmiany - ty częstujesz, dziewczyny degustują. Podoba ci się taka opcja?

pfitam :beba:
też mnie odmiana
skoro to wszystko wirtualnie się odbywa
choć nie powiem bo realnie też miałem okazję skosztowania wypieków
u Asi i Janeczki - pychota :mniam:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 11:58   

Jacek napisał/a:
u Asi i Janeczki - pychota

moje ciasto może być tylko z cukierni - taka ze mnie kucharka - ale taką właśnie musicie pokochać :p
Jacek napisał/a:
a na pewno pomógł mnie program AA-owski
a dokładnie mówiąc były to kroki
kroki które mówią otwórz się na to - otwórz się na tamto

A czy ktoś z Was ma doświadczenie z grupami samopomocowymi dla DDA lub SLAA?? Bardzo jestem tego ciekawa.
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 12:13   

Słyszałam, czytałam, znam kilkoro uczestników - ale sama nigdy nie korzystałam. :nie:
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 12:52   

yul-ya napisał/a:
SLAA

a cóż to takiego ?
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 13:03   

evita napisał/a:
a cóż to takiego ?

uzaleznienie od sexu i chorej milości
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 13:14   

yul-ya napisał/a:
Przyznam Ci się w tajemnicy,

Chyba miałaś na myśli tajemnicę Poliszynela.... g45g21
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12