DDA - uzależnienie od miłości |
Autor |
Wiadomość |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 13:16
|
|
|
Tomoe napisał/a: | masz blokadę wewnętrzną przed jedną jedyną rzeczą - przed robieniem tego samego procesu, ale w kontaktach "face to face", w relacjach "żywy człowiek - żywy człowiek". | |
_________________ |
|
|
|
|
yul-ya
Towarzyski DDA, uzależniona od chorej miłości
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 227
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:07
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Chyba miałaś na myśli tajemnicę Poliszynela.... |
Prawda, że udał mi się żart? |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:10
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Tomoe napisał/a: | masz blokadę wewnętrzną przed jedną jedyną rzeczą - przed robieniem tego samego procesu, ale w kontaktach "face to face", w relacjach "żywy człowiek - żywy człowiek". | |
Ptero a komu lub czemu zaprzeczasz ? i dla kogo te buziaki ? bo nie wiem czy zarumienić się czy raczej focha strzelić |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:34
|
|
|
Na wszelki wypadek zrób jedno i drugie. |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:39
|
|
|
|
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 14:46
|
|
|
yul-ya napisał/a: |
A czy ktoś z Was ma doświadczenie z grupami samopomocowymi dla DDA lub SLAA?? |
Kilka lat temu uczestniczyłam w mityngach grupy DDA. Początkowo robiłam za tłum, bo grupa została dopiero co zainicjowana i trzeba było ją rozkręcić.
W krótkim czasie ludzie się skonsolidowali i było świetnie.
Zrezygnowałam, gdy pojawiła się znajoma mi dziewczyna. Moja obecność mogła spowodować, że nie czułaby się bezpiecznie.
Tutaj są adresy mityngów: http://www.komudzwonia.pl...p?p=83182#83182
Może w Twoim mieście też znajdziesz? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 15:16
|
|
|
yul-ya napisał/a: | Prawda, że udał mi się żart? | |
_________________ |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 15:17
|
|
|
evita napisał/a: | Ptero a komu lub czemu zaprzeczasz ? i |
No przeca zaprzeczam temu co napisała Tomoe
evita napisał/a: | dla kogo te buziaki ? |
No przeca dla Ciebie |
_________________ |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 15:55
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | No przeca dla Ciebie |
|
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
yul-ya
Towarzyski DDA, uzależniona od chorej miłości
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 227
|
Wysłany: Pią 05 Lis, 2010 08:55
|
|
|
Dzięki za odpowiedź, Klaro Mieszkam w Warszawie, więc mityngów mam tu sporo. Zastanawiam się tylko, czy terapia + mityngi w przypadku DDA to nie jest zbyt dużo naraz (bo jak najbardziej rozumiem taką intensywność pracy w przypadku alkoholizmu, ale w przypadku dysfunkcji DDA to już nie wiem)? A poza tym, kiedy mam gorszy dzień, to pocieszam się w ten sposób: nic mi nie pomogło, to jeszcze jest jedna szansa: grupy 12 krokowe! Jak już takie "pocieszenie" stracę, to nie wiem czym się będę pocieszać. Żartuję oczywiście W jakiś sposób fascynuje mnie ten rodzaj pomocy, dużo o tym czytam i pewnie w końcu spróbuję. Dlatego zadałam pytanie, z nadzieją, że może jeszcze czegoś się dowiem z najbardziej wiarygodnego źródla |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Pią 05 Lis, 2010 09:14
|
|
|
Cytat: | Dlatego zadałam pytanie, z nadzieją, że może jeszcze czegoś się dowiem z najbardziej wiarygodnego źródla |
Te grupy z definicji nie korzystają z pomocy fachowców, więc każda ma swoją specyfikę. Dobrze jest po prostu pochodzić, posłuchać, porozmawiać... iść wtedy, gdy czuje się potrzebę.
Przyjaźnie które tam się nawiązują bywają wartością samą w sobie |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 05 Lis, 2010 09:56
|
|
|
yul-ya napisał/a: | Zastanawiam się tylko, czy terapia + mityngi w przypadku DDA to nie jest zbyt dużo naraz (bo jak najbardziej rozumiem taką intensywność pracy w przypadku alkoholizmu, ale w przypadku dysfunkcji DDA to już nie wiem)? |
Podczas mojej terapii DDA obowiązywał mnie kontrakt, który podpisałam.
W kontrakcie było wyraźnie napisane, żeby w okresie terapii nie uczestniczyć w mityngach dla DDA.
Widocznie terapeuci mieli ku temu ważne powody.
Natomiast w przypadku takich osób jak ja - będących zarówno DDA, jak i trzeźwymi alkoholikami - nie było w kontrakcie żadnych przeciwwskazań do łączenia terapii DDA z równoczesnym uczestnictwem w mityngach AA.
Zresztą gdyby ktoś wpadł na pomysł, żeby mi zabronić uczestnictwa w mityngach AA - ja bym takiego kontraktu nie podpisała. |
|
|
|
|
yul-ya
Towarzyski DDA, uzależniona od chorej miłości
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 227
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010 11:52
|
|
|
Kiepsko ostatnio ze mną. Pewne sytuacje uświadomiły mi znowu i jeszcze silniej ile osób skrzywdziłam swoim postępowaniem. I tego już nie odwrócę. Dzisiejszy ranek to myśli: nie widzę wyjścia, jestem do niczego, wiem a nie mogę przestać, nie zmobilizuję się dzisiaj do żadnej sensownej czynności, pragnę tylko ucieczki w znane mi, niszczące zachowania. Przywlokłam się jednak do kompa i przeczytałam wszystkie posty napisane tu od wczoraj. A zwłaszcza mówiące o tym, że użalanie się nad sobą to droga donikąd. To naprawdę pomaga. Dzięki |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010 12:05
|
|
|
yul-ya napisał/a: | tego już nie odwrócę. |
Godzimy sie z tym czego zmienić nie możemy i żyjemy dalej... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
yul-ya
Towarzyski DDA, uzależniona od chorej miłości
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 227
|
Wysłany: Śro 17 Lis, 2010 11:34
|
|
|
A ja byłam wczoraj na mityngu SLAA i - potwierdzam - mityngi to niezwykłe przeżycie. Zastanawiałam się dziś jadąc do pracy, na czym polega ta niezwykłość... Dla mnie to kontakt z ludźmi - nie oceniającymi, nie krytykującymi, czującymi podobnie. Możliwość wysłuchania, możliwość bycia wysłuchaną. Dużo by tu jeszcze pewnie można dodać, ale muszę zabrać się za pracę w pracy |
Ostatnio zmieniony przez yul-ya Śro 17 Lis, 2010 11:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|