Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje trzeżwe życie
Autor Wiadomość
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 16:10   

ciężko tak trzeźwieć w towarzystwie pijącego męża/żony
ja mam szczęście i w domu nikt nie pije
ale na grupie mamy jedną dziewczynę alkoholiczkę, której mąż pije
i wiem jakie to trudne cf2423f
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
ricoJG 
Małomówny
chodzący granat wielokrotnego użytku



Wiek: 49
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 57
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 16:22   

Trudne, trudne jest...ale twój mąż właśnie tak myśli jak powiedziałaś..." zaraz wszystko ucichnie i przejdziemy do rozmowy jak gdyby nigdy nic" albo "no nawaliłem bo napiłem się ale przecież jej dałem kwiaty" tymczasem ten czyn w tej samej głowie brzmi zupełnie inaczej jak się pomyśli "fajnie że dałem żonie kwiaty ale potem wszystko sp....łem bo się schlałem" ...
_________________
Pokochaj Siebie, a gdy pokochasz Siebie będziesz automatycznie kochał innych - to zdrowy szacunek dla siebie i innych.
 
     
Eila 
Towarzyski



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2012
Posty: 373
Skąd: Poland
Wysłany: Śro 03 Kwi, 2013 16:40   

Ostatnio jakoś tak się dzieje ...że uciekam
Uciekam przed ludżmi ..
Nie wiem czy to dobrze czy żle...dobrze mi ze sobą ;)
Uciekam przed ludżmi ,którzy mnie skrzywdzili...
Są to głównie osoby z rodziny więc troszkę mi przykro
Zastanawiam się czy rozmowa tu pomoże ...zacząć rozmawiać???? wyjaśniać????czy może zostawić to swojemu biegowi??? :mysli:
Nie wiem co zrobić ...a mąż twierdzi ,że odsuwam ...oddalam
Ale dzięki temu jestem spokojna ...wyciszona ..uśmiecham się do siebie ;)
_________________
Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
 
     
Eila 
Towarzyski



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2012
Posty: 373
Skąd: Poland
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 11:56   

Jestem przygnębiona i jest mi dziś żle :zlezka:
Tak na zewnątrz pięknie ,ciepełko ...a mnie nijak ten nastrój wiosenny się nie udziela
Mąż chodzi ''nadęty'' a ja powoli mam tego dość
Powiedziałam mu ,że nie będziemy mogli być razem jeżeli nie zdecyduje coś w sprawie swojego uzależnienia...obraził się ,że w ogóle ośmieliłam się tak pomyśleć....
Staram się być spokojna ...ale jego zachowanie powoli burzy mój świat
On mnie nie rozumie...a ja nie potrafię do niego dotrzeć :bezradny:
Błędne koło :(

Idę do ogrodu popracować...to mi zawsze pomaga na chandrę :papa:
_________________
Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 12:24   

Eila napisał/a:
Idę do ogrodu popracować...to mi zawsze pomaga na chandrę

No i jest sposób.
Nie zmieniaj męża na siłę ,bo powinnaś wiedzieć ,że to nic nie da . Jeśli on sam tego nie zechce,nikt i nic go nie przekona.
Dbaj o siebie ,nie zwracaj uwagi, staraj się nie myślec o jego problemie, a rób wszystko by tobie było lepiej.Miłej pracy w ogrodzie, niech pomoże ci się wyluzować i nie myśleć o problemach .
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 13:10   

nie zmieniaj męża tylko go zmień... w sensie - wymiany ;)
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 13:11   

Eila napisał/a:
...obraził się
on juz wybrał dawno temu czlowiek którego znalaś odszedł na zwasze ...mówisz on nie rozumie i nigdy nie zrozumie ..jedno co mozesz zrobić to zadbac o siebie i rodzine a on jeśli zauważy co sie dzieje i coś zmieni pszyjdzie ale na to są nikłe szanse ..
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 13:12   

ant69 napisał/a:
nie zmieniaj męża tylko go zmień.
hehehe tak utnie mu łeb i przyszyje świński ...doprawdy nie wiem który mądrzejszy hehe
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 13:25   

Jras4 napisał/a:
nie wiem który mądrzejszy hehe


ja wiem... - ten trzeźwy :rotfl:
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 13:29   

czyli świński
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
leon 
Trajkotka



Pomógł: 4 razy
Wiek: 62
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 1744
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 14:00   

ant69 napisał/a:
Jras4 napisał/a:
nie wiem który mądrzejszy hehe


ja wiem... - ten trzeźwy :rotfl:

Ha,ha,chyba sie troche zagalopowales,jesli dobrze rozumiem,to sugerujesz,iz kazdy niepijacy jest madrzejszyn od pijacego... :lol2: ,czy wypowiedziales sie tylko o przypadku poruszonym przez Jras4 :mysli:
_________________
I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika
Ostatnio zmieniony przez leon Sob 27 Kwi, 2013 14:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 15:12   

leon napisał/a:
kazdy niepijacy jest madrzejszyn od pijacego...

aklkoholika
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 15:28   

alkoholik nie pjie a ten co pjie to zwykły pjiak
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 16:01   

coś się pogubiłeś...
 
     
leon 
Trajkotka



Pomógł: 4 razy
Wiek: 62
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 1744
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 16:01   

ant69 napisał/a:
leon napisał/a:
kazdy niepijacy jest madrzejszyn od pijacego...

aklkoholika
Czyli,jak mniemam niepijacy alkoholik,ktory nic nigdy w zyciu nie osiagnal,oprocz tego,ze pewnego dnia przestal pic,jest madrzejszy,od np alkoholika Mela Gibsona,ktory jest pijacym akurat alko...,ciekawe :lol2:
_________________
I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13