czas decyzji |
Autor |
Wiadomość |
ZbOlo
[*][*][*] Ojciec Chrzestny
Pomógł: 35 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2713 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011 11:31
|
|
|
geralt napisał/a: | tylko zamiast miesiąca miodowego lekka deprecha i i jakoś tak bez sensu |
...czasami tak bywa, trzymaj się i powodzenia życzę.... |
_________________ Homines soli animalium non sitientes, bibimus
|
|
|
|
|
Mario
[*][*][*]
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 860
|
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011 11:57
|
|
|
geralt napisał/a: | ), tylko zamiast miesiąca miodowego lekka deprecha i i jakoś tak bez sens |
Bez urazy Geralt, ale Tobie dośc daleko jeszcze do miesiąca miodowego.
Chwilowo jesteś w tzw. fazie zaprzeczania. To dośc skomplikowane, ale generalnie ogranicza sie do tego że podjęłęś jakąs tam decyzje...........na zasadzie " chcę przestać pić ".
No i to wszystko.
Jak, po co,gdzie, z kim , dlaczego, w jaki sposób, kiedy,itp.............. to jescze nieustalone i dalekie.
Na tym to mniej więcej polega i ponoć trwa około miesiąca po zaprzestaniu picia. |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011 12:52
|
|
|
Mario napisał/a: | Chwilowo jesteś w tzw. fazie zaprzeczania. To dośc skomplikowane, ale generalnie ogranicza sie do tego że podjęłęś jakąs tam decyzje...........na zasadzie " chcę przestać pić ". |
u mnie przez prawie dwa miesiace byla walka z samym soba, w pracy i wzyciu funkcjonowalem jak automat, ktory czasami sie zawieszal, zadko bledy robil, a moja gowlowa byla wtedy opetana tylko myslami krecacymi sie w okol pytania: "dlaczego ja ... ?"
jak to sobie przyswoilem to przyszedl miesiac miodowy a z nim pewnosc siebie,
czasami jakies tygodniowe doly sie zdazaly, co prawda pewnosc siebie mnie zawiodla w 8 miesiacu,
ale coz zycie uczy - chyba ? |
_________________
"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał" |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011 13:03
|
|
|
geralt napisał/a: | nie płynę |
Uff...
No to trzymaj się, stary i nie puszczaj! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
geralt
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 197
|
Wysłany: Czw 03 Lut, 2011 15:04
|
|
|
witam
Wiedźma napisał/a: | Na szczęście - jak napisał - nie jest mu po tym psychotropie lepiej.
Gdyby było, pewnie zechciałby to powtarzać |
na nieszczęście ostatnio jest lepiej właśnie po prochu, ostatni tydzień co wieczór przed snem proszek , a i jeszcze obudziła się we mnie ogromna chęć na gandzie (kiedyś paliłem) , boję się żeby "nie zamienił stryjek siekierki na kijek" bo wczoraj chciałem usnąć bez antydep i nie spałem całą noc ,
chyba już taki jestem skazany na "sukces"
pozdro |
_________________ who owns my heart |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 03 Lut, 2011 15:09
|
|
|
Bo to się zwykle tak zaczyna...
Czarno to widzę, Geralt. Ty sie nie zastanawiaj, tylko zasuwaj do terapeuty,
bo się pakujesz w takie bagno, że możesz się już z niego nie wygrzebać |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
|