|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Zamknięty przez: Linka Wto 01 Gru, 2015 22:38 |
skandal |
Autor |
Wiadomość |
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 08:17
|
|
|
Ptero napisał/a: | No boje się to wiem. Tylko czemu i jak przestać? |
|
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 08:34
|
|
|
troszkę poczytałam.. ostatnie posty..
mam ciekawe obserwacje.. i nie chodzi tylko o plusia.. ciekawe bo to skondensowany przekrój mechanizmów ... np wykluczenia społecznego..
plusiu.. powiem Ci tak..
na tym forum jest więcej osób podobnych w sposobie myslenia i dysfunkcjach do Ciebie.. ludzi pełnych lęku, frustracji, agresji.. ludzi, którym trudno wyjść z tego zaklętego koła.. podobnie jak Tobie..
ale potrafią manipulować pozostałymi tak, że nawet sa lubiani, chwaleni.. Ty jestes - wyglada na to - autentyczny - co w myslach to na języku..już zostałes odrzucony.. bo o to Ci chodziło podswiadomie... bo to wypełnia Twój schemat tak na marginesie..
ale tu sie już nie przebijesz.. zabrakło Ci dyplomacji.. i to nie jest krytyka..
czytałeś Folwark zwierzęcy Orwela? |
_________________
|
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5444
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 09:41
|
|
|
Ptero napisał/a: | No boje się to wiem. Tylko czemu i jak przestać?o |
zdobyć wiedzę o lęku, o tym jak sobie z nim radzić,przepracować w grupie, indywidualnie z terapeutą. Myślisz, że mi okiełznanie swoich lęków przyszło łatwo? Trochę lat nad tym pracuję. Nadal odczuwam, ale lepiej sobie radzę. A tak zachowujesz się jak zbity dawno temu pies, co gryzie nawet rękę, która chce mu podać jedzenie. gorzej. odgryza sobie ze strachu łapę. |
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 10:03
|
|
|
pietruszka napisał/a: | zachowujesz się jak zbity dawno temu pies, co gryzie nawet rękę, która chce mu podać jedzenie. gorzej. odgryza sobie ze strachu łapę. |
Pietruszka jak zawsze napisałaś celnie..
dodam od siebie.. plusio po to tu przychodzi, bo podswiadomie wie, że oberwie, że będa w niego rzucać kamieniami.. dlatego plusio wracasz tutaj..
zatem każdy rzucony kamień to jest dokładnie to po co plusio przychodzi..
to jest gra.. ale nie pamiętam która.. |
_________________
|
|
|
|
|
szymek
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 10:57
|
|
|
szika napisał/a: | to jest gra.. ale nie pamiętam która.. |
ja pamiętam
umartwianie ciała i duszy przybliża do Boga |
|
|
|
|
Gość
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 11:09
|
|
|
szika napisał/a: | to jest gra.. ale nie pamiętam która.. |
Wstępna może? |
|
|
|
|
ptero
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 15:13
|
|
|
Szymon to nie o taki strach chodzi. Ja nie mam nerwicy natercw, a moze i mam. Ale nie chodzi, ze boje sie czegos realnego. Moj strach pochodzi z poczucia opuszczenia chyba. Tzn czuje sie tak jak male dziecko, ktore jest samo w domu bez rodzicow. ono tez czuje strach i bez sensu jest tlumaczenie, ze boi sie tego co jeszcze sie nie wydarzylo, nieprawdaz? A wlasnciwie to czego sie boi takie dziecko?
Sziko dlaczego mam chcec byc odrzucany? co mi to daje?
Wiem, ze mnie tu bija, cokolwiek bym nie napisal.
Szymek ja nie wiem co to jest Bog, a tak sie umartwiam.
Musze jechac do kantoru po Euro. Ladowalem dzisiaj Czecha i jeden kosz stalowy byl uszkodzony i sie wype.......l i zbil mu lampe z tylu. Ale sie koles darl, po Czesku ale kur.......al jak szalony. *j**** bo powiedzialem, ze mu ja odkupie, a potem sie smiali ze mnie, ze jestem debil bo wozki sa ubezpieczone i powinienem normalnie spisac protokol, zdjecia zrobic i by z Oc sciagli. A ja tera musze po kantorach jezdzic. Nie wiem czy chcial 20 euro czy 120? 20 euro to na lampe chyba nie starczy. w ogole dzisiaj jakis dzien, hu............szy niz zwykle |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 15:20
|
|
|
Ty jesteś udany |
|
|
|
|
ptero
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 15:24
|
|
|
Terapeuta mowi, ze jestem bardzo inteligetny, ale podejzewam, ze klamie. |
|
|
|
|
ptero
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 15:28
|
|
|
Po za tym robie w firmie, gdzie auto za autem, tam kierowcy czekaja czasem po 4 godziny i kloca sie medzy sobą, ktorego mam wpierw rozladowac, zaladowac, wiec zrobilem juz multum zaladunkow, rozladunkow, nic nie wyje..........m, ani nie rozwalilem. Kosz byl rozwalony, wiem, moglem sprawdzic, ale ja na to czasu nie mam. Tam nie mam czasu zjesc nawet, wszystko sie robi na pelnym gwizdku. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 15:33
|
|
|
ptero napisał/a: | boi sie tego co jeszcze sie nie wydarzylo, nieprawdaz? |
czyli czegoś co nie istnieje - to szaleństwo, a szaeństwo leczy się na trzy sposoby:
- stos
- kulka
- psychiatryk
ptero napisał/a: | jestem bardzo inteligetny |
no... i do tego uczciwy
ptero napisał/a: | powiedzialem, ze mu ja odkupie |
|
|
|
|
|
Endriu
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 16:26
|
|
|
|
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 16:27
|
|
|
ptero napisał/a: | dlaczego mam chcec byc odrzucany? co mi to daje? |
wiesz.. pewności oczywiście nie mam, pisze jak to dla mnie wygląda tak z boku.. to co czuję przez skórę tak jakby..
dlaczego.. hmm.. jak to napisać... może tak..
dziecko, które w domu rodzinnym jest odrzucane, na swój dziecięcy sposób szuka sposobów aby nie zwariować.. to są mechanizmy obronne.. dziecko z czasem zauważa, że jesli coś zgrandzi to wtedy dorośli zwracają na nie uwagę.. czyli osiaga swój cel.. bo pragnie najbardziej na świecie aby mama, tata poświęcili mu swój czas i uwagę..
dziecko nie wie, że krytyka (jesteś beznadziejny, jestes zły itd) to coś złego co mu nie słuzy.. dziecko cieszy się efektem - czyli tym, że mama do niego w ogóle mówi..
z czasem takie dzieci, potem jako dorośli wyrabiają sobie nawyk prowokowania ludzi do krytykowania ich, bo inaczej nie potrafią.. jest to dla nich jedyny, znany, skuteczny sposób..
to juz moze niekoniecznie u Ciebie, ale czasem idzie to dalej do przemocy fizycznej, do bicia.. taka osoba poprzez przemoc, znęcanie sie osiąga poczucie, stan pozornej bliskości z drugim człowiekiem..
ale wiesz co.. dziś przeczytałam cały ten wątek..
w wielu sprawach zgadzam się z Tobą, w wielu Cie doskonale rozumiem..
powiem więcej.. ja Cie polubiłam.. był taki film.. "Piękny umysł".. nie pamiętam dokładnie fabuły i przekazu..ale jak Cie czytam w wielu miejscach pojawia mi się własnie ten tytuł..
ja od siebie bym Ci powiedziała Kuba.. komponuj tę swoja muzykę tak jak lubisz, tak jak sprawia Ci to przyjemność.. jesli czujesz pasję w tym to więcej oczekiwac nie trzeba.. to już jest super sprawa.. wiesz.. zawsze będa inni ludzie, którzy będa uwazali, że to trzeba robić inaczej i wcale nie ma w tym nic złego.. ale Ty rób tak jak Ci serducho dyktuje.. pięknie piszesz o tej swojej pasji.. nie znam sie kompletnie na muzyce, ale sprawiało mi przyjemnośc czytanie z jaką miłością i zacięciem o niej piszesz..
edit: no i wieeelki plus za ten Himalaizm ja tez jestem "górzystką" niepoprawną |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez szika Wto 01 Gru, 2015 16:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 16:50
|
|
|
Klara napisał/a: | szika napisał/a: | był taki film.. "Piękny umysł".. |
Bohater był schizofrenikiem |
bardziej mi chodziło o słowa w tym tytule.. dla mnie Kuba masz wiele pięknych, fajnych kawałków w sobie.. masz swój urok osobisty.. i jesteś bardzo inteligentny.. |
_________________
|
|
|
|
|
ptero
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Gru, 2015 17:26
|
|
|
Szika narazasz sie piszac o mnie cos pozytywnego. Jeszcze cie wyrzuca z kregu wzajemnej adoracj, wazelinisarstwa, poprawnosci politycznej. Klara juz proboje insynuowac, klaro, schizofrenia to mi nie grozi. Ja mam niski poziom dopaminy. Na schize zapadaja ludzie zwykle bardzo radosni i szczesliwi.
Ale sziko, ja bylem najgrzeczniejszym dzieckiem z nas 3, poslusznym, dobrym, ale najgorszym z najgorszych |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|