Burza emocjonalna |
Autor |
Wiadomość |
pannaJot
Trajkotka alkoholiczka,bulimiczka, DDA
Pomogła: 14 razy Wiek: 43 Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 1153
|
Wysłany: Pon 31 Sie, 2015 20:42
|
|
|
Ala- może w końcu rozważysz prawdziwie rzetelna terapie dla współuzależnionych w naszym ośrodku? Prowadzi ją fajna babka |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2015 11:40
|
|
|
Nie wiem, może za jakiś czas.
Dziś jest dzień mojego ucznia. Zaluje ze muszę byc w pracy na rozpoczeciu w szkole muzycznej. Pujdzie z nim babcia.
Starsze dzieciaki porządnie wyglądały. W rozmowie mnie zbyly ze wszystko ok. Tesciowa zawyrokowała ze wina rozpadu jest po obu stronach siostra tyfusa ze po prostu nam nie wyszlo. A ta dziewczyna jak mnie zobaczyla speszyla sie troche, ale wyglądala tak jak ja kilka lat temu. I trochę mi jej zal bylo przez chwile ale bedzie miala to czego chce
I ja tez bede miala to czego chce.
Dziś spotkałam kumpla z dawnych lat :-) |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2015 12:20
|
|
|
sabatka napisał/a: | Nie wiem, może za jakiś czas. |
Za jakiś czas, to zwiążesz się z następnym popaprańcem.
Sabatko, od lat bronisz się rękami i nogami przed podjęciem terapii.
Gdybyś nie udawała, że jakiś pastor uzdrowi Wasz związek, a zechciała skorzystać z pomocy profesjonalistów, z pewnością nie straciłabyś tylu lat swojej młodości na niańczenie tamtego gościa.
Jotka wie, o czym pisze. POSŁUCHAJ JEJ!!! |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2015 22:50
|
|
|
Tyfus zaczął mścić się otwarcie. Od początku się dogadaliśmy ze alimenty bedzie dawać piątego i dotrZymywał słowa. Dziś ich nie dostalam. Napisal ze nie ma. Jak dobrze ze zawsze bralam takie akcje za prawdopodobne i dbalam zeby mi wystarczylo na wypadek gdyby alimentów nie dal i teraz mamy za co zyc do wyplaty.
Mam tez wyrok na zabezpieczenie alimentów z klauzulą natychmiastowej wykonalnosci, w razie gdyby po dziesiątym dalej nie miał.
Nie wsciekłam się nie zrobilam zadymy. Jestem z siebie dumna bo umiem sama zadbac o siebie i synka.
Mały dziś mnie uczyłjak trzymac skrzypce. W piątek miał pierwszą lekcje w szkole muzycznej. :-) |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Nie 06 Wrz, 2015 08:39
|
|
|
sabatka napisał/a: | Jak dobrze ze zawsze bralam takie akcje za prawdopodobne i dbalam zeby mi wystarczylo na wypadek gdyby alimentów nie dal i teraz mamy za co zyc do wyplaty.
Mam tez wyrok na zabezpieczenie alimentów z klauzulą natychmiastowej wykonalnosci, w razie gdyby po dziesiątym dalej nie miał.
Nie wsciekłam się nie zrobilam zadymy. Jestem z siebie dumna bo umiem sama zadbac o siebie i synka. |
|
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pią 11 Wrz, 2015 14:28
|
|
|
Matka się wscieka o wszystko. W pracy jazda bez trzymanki. A w srodku ja od jednego tajfunu do drugiego.
Za tydzień o tej porze byc moze bede juz wolna :-( |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Pią 11 Wrz, 2015 17:36
|
|
|
sabatka napisał/a: | Za tydzień o tej porze byc moze bede juz wolna :-( |
I wtedy będziesz mogła wreszcie zacząć nowe życie.
kilka lat temu - po śmierci mojego byłego partnera, byłam w koszmarnej depresji. Powiedziałam Przyjaciółce, że mam wrażenie, że moje życie się kończy, że zamykam wszystkie swoje stare sprawy... "To dobrze" - usłyszałam w odpowiedzi - "to znaczy, że zaczynasz nowe życie". O mało wtedy nie dostała ode mnie w twarz. Byłam w strasznej żałobie, a ona mi z takim tekstem???...
Po ponad roku - przypomniałam jej tą sytuację, przyznałam ze wstydem - co jej wtedy chciałam zrobić i...podziękowałam za tamte słowa. Wtedy już, moje życie było zmienione o 180stopni. Jeszcze nie było super, ale...już wtedy nie byłam sama. Trzymałam w ramionach mój mały cud. Marzenie, które miało nigdy się nie spełnić. Mojego synka...
"Nigdy nie wiesz, co Cię czeka za zakrętem..."
Mocno przytulam Cię Sabatko!
Czas pokaże - co będzie dalej. Idziesz dobrą drogą - tylko pozwól sobie pomóc
Terapia, miting al-anon - warto... |
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 06:32
|
|
|
przez kilka osttatnich dni zamroilam emocje. Tyfus poprosil o napisanie kartki ze dal alimenty. Spoko. Napisalam dalam poszedł a potem zrozumialam ze jestem dla niego niczym. Ze dopuszcza ze moge byc podla i powiedziec ze alimentów nie daje.
Przez ten caly czas nawet nie zasluzylam na jego szacunek.
Dziś gaedlo boli ide do lekarza zaraz i staram sie nie myslec o tym co bedzie jutro |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
She
Gaduła
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Lip 2014 Posty: 646
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 06:44
|
|
|
sabatka napisał/a: | Ze dopuszcza ze moge byc podla i powiedziec ze alimentów nie daje. |
Sabatko, domaganie się alimentów na dziecko, głośne i jasne wyrażanie konieczności i potrzeby zaspokojenia potrzeb dziecka to nie jest podłość.
Spójrz na to z drugiej strony... domagając się alimentów i żądając ustalenia terminu ich wpłaty dbasz o to aby mieć kasę na zaspokojenie podstawowych potrzeb dziecka.
Sprawa jest prosta - dbanie o to aby dziecko miało kanapki do szkoły, buty, książki itp to obowiązek każdego rodzica.
Podłością wg mnie byłaby sytuacja w której alimenty przeznaczone na dziecko wydałabyś na własne potrzeby... lub kolejna w której w ogóle zostawiłabyś sprawę nie ruszając jej...
I druga sprawa... chcesz aby czynny alkoholik okazywał Ci szacunek? To niemożliwe...
Otrząśnij się z tego marazmu...
Terapia, terapia i jeszcze raz terapia... |
_________________ Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 06:49
|
|
|
sabatka napisał/a: | Tyfus poprosil o napisanie kartki ze dal alimenty. Spoko. Napisalam dalam poszedł a potem zrozumialam ze jestem dla niego niczym. Ze dopuszcza ze moge byc podla i powiedziec ze alimentów nie daje.
Przez ten caly czas nawet nie zasluzylam na jego szacunek. |
Ja bym tego tak nie odbierała, Sabat.
Skoro już doszło do rozwodu, to każda oficjalna czynność stron powinna być potwierdzona stosownym dokumentem
i to niekoniecznie z powodu braku zaufania bądź szacunku, ale do przedłożenia w sądzie, gdy ten o to zapyta.
Tak więc akurat tym nie powinnaś się przejmować |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 07:04
|
|
|
sabatka napisał/a: | Ze dopuszcza ze moge byc podla i powiedziec ze alimentów nie daje. |
Jaka podłość? co Ty piszesz albo raczej co Ty myślisz... Twoim obowiązkiem jako matki jest zadbanie o dziecko.
Pamiętam jak ja zwróciłam sie o pomoc do MOPSu, w pierwszej kolejności zapytali mnie czy już wniosłam sprawę o alimenty bo to jest warunek jaki muszę spełnić jeśli chcę żeby MOPS mi pomógł. Powiedzieli mi, że to jest mój obowiązek z którego będę rozliczona i mogę być pociągnieta do odpowiedzialności jeśli tego nie zrobię. Na ile to było straszenie mnie żeby mnie zmobilizować do działania a na ile prawda, tego nie wiem. W każdym razie pomogło.
Chodzi mi o to, że oboje rodzice są zobowiązani do dbania o własne dziecko.Jeśli ojciec zaniedbuje swoje obowiązki to trzeba go zmusić.....takie jest prawo... |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 08:17
|
|
|
Ja zrozumiałam, że Sabacie nie chodzi o podłość samego domagania się alimentów,
ale o taką, że mogłaby te alimenty wziąć i w sądzie skłamać, że ich nie dostała. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 09:29
|
|
|
Sabatko, mój były płaci alienty na syna przelewem - ma potwierdzenie
Mój obecny też płaci - wysyła przekaz - też ma potwierdzenie.
Jakiekolwiek przykre nie byłyby doświadczenia z alimenciarzem to on MA PRAWO mieć potwierdzenie zapłacenia i nie ma po co w ogóle rozbierać tego na czynniki pierwsze. Matkom w tej sytuacji przysługuje prawo dysponowania tą kwotą, póki dziecko jest na utrzymaniu rodziców. I tyle. Ty się boisz że on nie zapłaci, on się boi że będziesz go po sądach ciągać. Po co od razu się zastanawiać co on sobie myśli? To forma samobiczowania? |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 16:45
|
|
|
W sumie niepotrzebnie to rozbieram na czynniki pierwsze.
Jutro juz bedzie po wszystkim. Wzielam od lekarki recepte na uspokajajaące tabletki. Mam je brac 10 dni. Czuje sie bardzo spokojna a jadnoczesnieczekam az sie rzprysne na milion kawalkow |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2015 18:22
|
|
|
sabatko, czasem warto pozwolić sobie rozprysnąć się... potem składa się tylko to co potrzebne... |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
|