bezradność |
Autor |
Wiadomość |
verdo
Gaduła
Pomógł: 8 razy Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 656 Skąd: EU
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 23:16
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | N o i mamy "dwa w jednym". Mniej kasy na alkohol a reszta kasy do tych cwaniaków. Dobre...... .......Bardzo dobre......... |
No i spadek promili z 13 na 4 |
Ostatnio zmieniony przez verdo Sob 13 Mar, 2010 23:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 23:19
|
|
|
Cytat: | No i spadek promili z 13 na 4 |
Daruj, ale dla alkoholika to bez znaczenia. Ważne żeby promille buzowały a ile ich jest to już nie ma takiego znaczenia. |
_________________ |
|
|
|
|
szaramyszka
Małomówny
Wiek: 45 Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 28
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 04:21
|
|
|
Kulfon,
Czadowe zdjęcie Ostatnio próbowałam sobie przypomnieć jak szła ta piosenka z dzieciństwa "Kulfon co z ciebie wyrośnie..."
Abstynencję postaram się utrzymywać, ale czuję, że nie będzie łatwo. Znowu się wybudziłam, notabene między 3 a 4 czyli o stałej dla siebie porze, i mam chęć obniżyć sobie czymś lęk. Najgorsze jest to, że wiem, że alko nie działa. Najchętniej sięgnęłabym po leki albo coś mocniejszego. Dziwne, leki brałam dosłownie parę razy, przy ostrych stanach lękowych, więc raczej nie powinnam była się uzależnić... |
Ostatnio zmieniony przez szaramyszka Nie 14 Mar, 2010 04:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 09:39
|
|
|
szaramyszka napisał/a: | Znowu się wybudziłam, notabene między 3 a 4 czyli o stałej dla siebie porze, |
mialem podobnie jak przestawałem pić, trochę czasu musiało upłynąć zanim mi się unormowały godziny aktywności i odpoczynku |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 09:55
|
|
|
szaramyszka napisał/a: | Znowu się wybudziłam, notabene między 3 a 4 czyli o stałej dla siebie porze | I ja tak miałam, przez wiele lat w okresie mojego picia (nawet, gdy akurat byłam trzeźwa)
No i niestety, sięgałam po tabletki nasenne, co w rezultacie skończyło się uzależnieniem od nich.
Zanim wogóle zaczęłam pić, także cierpiałam na bezsenność i stany lekowe.
Często przez całą noc przewracałam się z boku na bok nie mogąc zasnąć.
Teraz śpię jak dziecko
Czasem tylko - gdy jestem mocno czymś zestresowana,
zdarza mi się obudzić o jakiejś barbarzyńskiej godzinie, zwykle koło 3 nad ranem,
ale to są tylko incydenty. Generalnie gdy przestałam pić i żreć prochy,
dość szybko skończyły się moje problemy z bezsennością. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 10:12
|
|
|
szaramyszka napisał/a: | Znowu się wybudziłam, notabene między 3 a 4 czyli o stałej dla siebie porze, i mam chęć obniżyć sobie czymś lęk. |
Wiedźma napisał/a: | Teraz śpię jak dziecko |
ja juz tez spie jak dziecko, pomimo problemow jakie mnie otaczaja no ale tego to trzeba sie nauczyc, bo jak wiemy wszystko w glowie siedzi ale to, ze to w naszej glowie siedzie ktos nam musi pokazac, tak przynajmniej bylo w moim przypadku, najpierw to byli wirtualni przyjaciele z dekadencji, obecnie terapia (a sa rozne tez antylekowe), no i ciekawa letura. |
_________________
"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał" |
|
|
|
|
stanisław
Gaduła stan
Pomógł: 7 razy Wiek: 62 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 698 Skąd: Stalowa wola
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 12:57
|
|
|
szaramyszka napisał/a: | Znowu się wybudziłam, notabene między 3 a 4 czyli o stałej dla siebie porze, i mam chęć obniżyć sobie czymś lęk. Najgorsze jest to, że wiem, że alko nie działa. Najchętniej sięgnęłabym po leki albo coś mocniejszego. Dziwne, leki brałam dosłownie parę razy, przy ostrych stanach lękowych, więc raczej nie powinnam była się uzależnić.. | Witam cię . Myśle że dobrze trafiłaś, Tylko myślę że pomniejszasz swoje problemy z piciem ale to twój problem . Tu pomogą tobie ludzie jeżeli tylko bedziesz chciała. Piszesz że niemasz przyjaciul którzy nie piją sama sobie robisz przerwe w piciu to ja widzę że masz problem ,a co do terapeuty to poco do niego chodzisz Sama sobie odpowiedz na to pytanie. Pozdrawiam |
|
|
|
|
szaramyszka
Małomówny
Wiek: 45 Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 28
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 15:58
|
|
|
Wiem, że mam problem. Co teraz powinnam zrobić? Wszyscy dookoła piją, moja matka, była dziewczyna, znajomi, chociaż mało ich ostatnio. Zaczęłam unikać sytuacji związanych z piciem.
Matka chodzi po domu i okropnie się wścieka jak jej mówię, że mam problem. JA tego dłużej nie zniosę, tym bardziej, że wisi nade mną wiele pozawalanych terminów, jak chociażby moja praca magisterska, której od wielu lat nie mogę napisać.
Na mityng AA nie odważę się pójść. Coś mnie blokuje. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 16:05
|
|
|
szaramyszka napisał/a: | Na mityng AA nie odważę się pójść. Coś mnie blokuje. |
To idź na terapię: http://www.psychologia.ed...&op=spis&id=167
Tak naprawdę, to co Ciebie blokuje? Tam spotkasz NORMALNYCH i przychylnych Tobie ludzi |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Ula
Towarzyski
Pomogła: 5 razy Wiek: 57 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 378 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 16:10
|
|
|
szaramyszka napisał/a: | Wiem, że mam problem. Co teraz powinnam zrobić? Wszyscy dookoła piją, moja matka, była dziewczyna, znajomi, chociaż mało ich ostatnio. Zaczęłam unikać sytuacji związanych z piciem.
Matka chodzi po domu i okropnie się wścieka jak jej mówię, że mam problem. JA tego dłużej nie zniosę, tym bardziej, że wisi nade mną wiele pozawalanych terminów, jak chociażby moja praca magisterska, której od wielu lat nie mogę napisać.
Na mityng AA nie odważę się pójść. Coś mnie blokuje. |
Szaramyszko ja tez bałam sie pujsc na miting,a teraz nie moge sie doczekac kiedy pujde spodkam sie z moimi przyjaciołmi na mitingu.Miło ze jestes |
|
|
|
|
szaramyszka
Małomówny
Wiek: 45 Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 28
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 16:11
|
|
|
Jestem w terapii u terapeutki uzależnień Trafiłam do niej w związku z tym, że jestem także DDA.
Ale ona twierdzi, że nie mam problemu... |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 16:16
|
|
|
Cytat: | Jestem w terapii u terapeutki uzależnień |
Aha, rzeczywiście - pisałaś o tym, ale czy ona Ciebie nie skierowała na terapię grupową? Choćby DDA? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
Ostatnio zmieniony przez Klara Nie 14 Mar, 2010 16:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
szaramyszka
Małomówny
Wiek: 45 Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 28
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 16:25
|
|
|
Nie kierowała na terapię grupową, zresztą nie jestem na to gotowa. Nie czuję się na siłach. |
|
|
|
|
|