Nie mam już siły |
Autor |
Wiadomość |
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 14:10
|
|
|
Ciebie również witam 3_dziestolatek+ |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 14:31
|
|
|
Witaj Kris.Fajnie,ze jesteś. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
kris1503
Obserwator
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 0
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 16:11
|
|
|
Idę na spacer. Muszę się trochę przewietrzyć a w szczególności umysł bo jak ja to nazywam "depresja poalkoholowa" nie daje mi spokoju. Zawsze jak zapije to później mam od 2 do 3 dni z życia wyjęte. Po prostu tysiące myśli przechodzą przez głowę i nie można się na niczym skoncentrować, ale jakoś trzeba dać radę. Dobra idę się przejść.... |
|
|
|
|
3_dziestolatek+
Obserwator trzydziestoletni
Wiek: 44 Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 0 Skąd: ze Stolicy
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 16:37
|
|
|
To się przejdź i wróć. |
|
|
|
|
kris1503
Obserwator
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 0
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 17:13
|
|
|
No i po spacerze. Coś tam się odprężyłem. Na jakim jestem etapie może świadczyć to iż mój własny ojciec bał się mnie puścić z domu bo myślał że idę zabalować. Smutne to trochę jest ale prawdziwe. W sumie nie ma się co mu dziwić bo tyle razy co on mi pomagał (przywoził pijanego, musiał sie nie raz za mnie wstydzić, woził do lekarza (psychiatry) a ja go tyle razy zawodziłem. Nigdy się nie upijałem żeby im zrobić na złość i często przed pierwszym kieliszkiem myślałem o nich. Wiedziałem że boli ich to że pije, ale niestety alkohol był silniejszy......... |
|
|
|
|
3_dziestolatek+
Obserwator trzydziestoletni
Wiek: 44 Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 0 Skąd: ze Stolicy
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 17:20
|
|
|
Alkohol był, jest i będzie silniejszy, widzę że robisz już pierwszy krok do uznania bezsilności wobec alkoholu, to dobrze. Ja bardzo długo nie umiałem uznać i zrozumieć bezsilności, nadal nie wiem czy rozumiem, wiem tylko że ja z nim zawsze przegrywałem a on wygrywał zawsze - dawał złudzenie polepszenia samopoczucia, uwolnienia się od problemów, a samopoczucie było tylko gorsze i problemy większe. Ale to tylko teoria, a ją łatwo poznać i obkuć się, gorzej z praktyką ale jak widać można. Uff rozpisałem się trochę w Twoim temacie, przepraszam, ja swojego jeszcze nie założyłem - na to przyjdzie czas. Pozdrawiam przy okazji Ciebie i resztę forumowiczów. |
|
|
|
|
kris1503
Obserwator
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 0
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 17:53
|
|
|
Dzięki bardzo 3_dziestolatek+ za rady. Widzę że nie jest Ci obcy ten temat. Sam powiem Ci że z teorią jeżeli chodzi o alkohol to nie mam problemów, ale z praktyką już jest tragedia. Wolałbym żeby było odwrotnie ale na to trzeba czasu i konkretnych działań bo zabawa już się dawno skończyła i dopiero teraz zaczyna się walka.... |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 19:31
|
|
|
cześć chłopaki
a ja to sobie myślę ze macie duzy handicap na starcie, jak ja miałem te 20-30 lat to nie było takich mozliwosci podjecia leczenia jak teraz, grup AA tez było duzo mniej.
samo przestanie picia to pierwszy krok nastepny to postepować tak by nie zacząć znowu.
a żeby nie zacząc trzeba coś o tej chorobie podstepnej sie dowiedzieć, ja w tym celu bylem na terapii ale sie skonczyła bo każda się kończy. żeby wiedza nabyta nie wywietrzala spotykam sie z innymi podobnymi do mnie popaprancami na spotkaniach AA, gdzie mam okazje podpatrywać jak z problemem radzą sobie inni i jak słyszę jak X mówi nie pije iles tam lat to sobie mysle on moze to i ja mogę, a drugi w krawacie i mówi ze pil sam a ja sie strasznie wstydzilem ze sam pilem a ten tak sswobodnie to mówi.
tez sie balem ze znajomych spotkam a nie pomyslalem ze oni tez sie moga bac że mnie zobaczą.
dzisiaj to mnie nie interesi co kto pomysli bo moje zdrowie jest wazniejsze od opinii jakichś ludzi.
a silnej woli nie szukam bo jej nie mam, jakbym miał to bym po jednym piwie grzecznie spac poszedł a nie po skrzynke leciał. i nie walczę bo jak walczylem zawsze przegrywalem |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Mysza
Gaduła
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 03 Mar 2010 Posty: 830 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 20:46
|
|
|
Witaj Kris, witaj 3_dziestolatek+ |
_________________ "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 22:10
|
|
|
Cześć.. |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
evita
[*][*][*]
Pomogła: 75 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Wrz 2009 Posty: 2895 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 07:57
|
|
|
witajcie nowo przybyli |
_________________ spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
|
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 06:29
|
|
|
Witajcie Krisie i 3_trzydziestolatku+. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 07:07
|
|
|
Oj, ja chyba jeszcze sie nie przywitałam
Cześć Kris! Cześć 3_dziestolatek+, strasznie trudno Twój nick napisać |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
3_dziestolatek+
Obserwator trzydziestoletni
Wiek: 44 Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 0 Skąd: ze Stolicy
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 10:04
|
|
|
Witajcie - ,,trzydziestolatek'' się nie zmieściło, więc musiałem pokombinować i jak to mam w zwyczaju - przekombinowałem No ale trudno, już nic nie będę zmieniał.
A co do tematu - zgadza się, teraz 20-to latkowie mają wszystko na tacy podane, wystarczy tylko poszukać, jednak bywa że to za mało - potrzeba jeszcze szczerej chęci przez zainteresowanego, a z tym bywa gorzej. Ja miałem 21 lat jak poszedłem na terapię i mimo to potem piłem dalej, tyle że z większymi wyrzutami sumienia, nie umiałem przestać, bywało że po mityngu szedłem się napić, narzędzia były tyle że jeszcze trzeba z nich skorzystać. |
|
|
|
|
|