do Ate... |
Autor |
Wiadomość |
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 09:04
|
|
|
wolf napisał/a: | kurde-myslicie ,że tymi banałami jej pomagacie? |
to ja odpowiem na poważnie- jeśli sama sobie nie pomoże nikt powtarzam NIKT tego nie zrobi- alkoholik zostaje sam ze sobą w chwili kryzysu i jasne poklepanie po ramieniu jest OK ale walczyć z tym gó***m trzeba samemu- im szybciej ona sobie to uświadomi tym krócej będzie cierpiała i czekała nie wiadomo na co - chce pić niech pije- nie chce to jej się uda- kropka. każdy z nas cierpi każdy przechodził przez to - byli ludzie w koło ale to ja cierpiałam nie oni i to ja musiałam zmierzyć się z rzeczywistością. |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 09:10
|
|
|
Utopia-------normalnie spadłem z krzesłą ku*** mać.
metaforycznie ale jednak spadłem
madra dziewczynka z Ciebie jest----------wiadomo z Poznania
zatem zaświadczam wszem i wobec:
nigdy Utopii na oczy nie widziałem i raczej nie zamierzam-ale potwierdzam ,że to kobieta piekna, ponętna, zmysłowa-----------a pisze to wszystko w tym celu by panowie z tego forum jeszcze nie do końca wytrzeźwieli nadzieję mieli na cudpwne Utopii zobaczenie. ale tylko na trzeźwo.
hej
a raczej ch................czyli to co zawsze.
amen |
|
|
|
|
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 09:43
|
|
|
rąbnięty jesteś wolf |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 09:44
|
|
|
utopia napisał/a: | rąbnięty jesteś wolf |
na to sie akurat nie leczyłem |
|
|
|
|
Lena
(banita)
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 42
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 10:50
|
|
|
Miałam też taki moment, nazywam to do dziś olśnienie, albo łaska Bo nie wiem, jak to nazwać
Było mi tak bardzo ciężko, że myślałam, że zwariuję. Godzinami rozmawiałam z siostrą przez telefon, a ona była wtedy ze swoim mężem na wakacjach. W końcu powiedziała mi: dobrze, jak chcesz, to przyjadę -powiedz tylko słowo, ale wtedy to już chyba rozwód będzie z moim mężem, bo on nie może zrozumieć, ileż można być w tym dole, trzeba się w końcu wziąć w garść.
No i mnie olśniło! Kto pomógł? I ona i on. Kto miał rację? I ona i on.
Pamiętam jak dziś, olśniło mnie po tym telefonie w drodze z małego pokoju do dużego
Kurde, ileż ja się będę jeszcze mazać! Dam radę! I wszystko w głowie zaczęło się przestawiać na TAK! |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 11:00
|
|
|
i to się akurat mieści w pewnej procedurze zwanej "zdrowym rozsądkiem:" i mówieniem znajomym, bliskim, tego co się mówić powinno, a nie jakieś farmazony z pozoru miłe, a znaczace tyle co nic.
mojej zonie kiedyś-jej bardzo bliscy przyjaciele powiedzieli coś w tym stylu:
"Zuzia-juz mamy dość Twego biadolenia jaki ten Twój facet jest straszny pijak-mamy swoje zycie, swoje problemy bardzo trudne niekiedy-i nalezy się nam chwila spokoju-jak się z nami spotykasz , to ma być spotkanie przyjaciół-a nie monolog babyjagi ze spalonej synagogi"
ps- nie wiem skąd im ta synagoga przyszła do głowy?
a moze sam to teraz wymysliłem...........w końcu lubie upiekszać stare rupiecie
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 11:07
|
|
|
Czym innym jest jednak dół w sensie obniżenia nastroju, jaki czasem alkoholików dopada,
a czym innym poczucie, ze oto świat nam się zawalił, bo wydarzyło się coś z najkoszmarniejszego snu.
Wtedy naprawdę nie wiadomo jakich słów użyć, żeby cierpiąca osoba odczuła choć cień ulgi...
Ja nie znam takich słów i w takich chwilach mogę jedynie tę osobę wysłuchać |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 11:22
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Ja nie znam takich słów i w takich chwilach mogę jedynie tę osobę wysłuchać |
nie wiem co się Ate przydarzyło poza tym ,że wypiła choć nie chciała-a to przecież swoisty paradoks tej choroby-"nie chcę ale muszę"
inaczej leczenie tego cholerstwa byłoby łatwe jak zmywanie garnków.
dlatego jesli już chce komuś w takiej sytuacji powiedzieć cokolwiek-to mówię i zachowuję się tylko tak-jak mnie coś pomogło-a najczęściej robie tak jak Ty Wiedźmo-mówię nic.bo co moge powiedzieć?
dzień dobry?
wiem jednak jedno-i od tego nie odstapię a pisała o tym również Utopia-w chwili tak zwanej "ostatecznej" - alkoholik jest zawsze sam ze sobą-nie ma nikogo obok niego- chocby siedział tłum na mityngu, lub rodzina trzymała kciuki.
mnie z marazmu, poczucia beznadziei , braku sensu ,że to co robie ma w ogóle jakiś sens/w znaczeniu alkoholizmu na przykład/-----otóż mnie w takich sytuacjach pomaga tylko jak mnie ktoś kopnie w d**ę, lub ostra jazda "intelektualna" coś co mnie zmusi do intensywnego wysiłku myślowego ,a czasami fizycznego.
ps- Lena nie wywołuj Mojżesza z lasu- bo może się okazać ,że jedyny jaki jest w pobliżu to ateista w dodatku gadający tylko po hebrajsku w dialekcie z 3 wieku naszej ery.
i du** blada-nawet ja z nim nie pogadam-bo żyd z gojem nie gada-a goj germańsko słowiański , to dla takiego mistyka ateistycznego ---antysemityzm w czystej postaci-i chocbym napisał książkę ,że Juda z Kiriatu obwiesił się z powodu pomyłki dzielnicowego-to i tak zostanę heretykiem co w boga wierzy , choć bóg zapomniał mu wysłac zaproszenie.
albo wszystko na odwrót Leno.............jak sobie chcesz |
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 11:39
|
|
|
Jak poznać "netowo"..czy ktoś cierpiacy jest...??
tym bardziej jak ktos kilka postów wstecz pisze w całkiem innej konwencji..
moze podacie kryteria...???
Niektórzy lubia netowe pieszczoty..... |
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 11:46
|
|
|
Ate chyba obraziła sie.....
trzeba ja sprowokowac to cos napisze...... |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 14:42
|
|
|
Andy, psu na budę te Twoje prowokacje.
Myślisz, ze Ate będzie się teraz zastanawiała, czy im ulec?
Chcę, żeby miała tu miejsce, gdzie może liczyć na wsparcie gdy jej źle,
a nie być narażoną na prowokacje, bo się zatrzaśnie i przestanie się do nas odzywać
Nie chcę, żeby zostawała teraz sama... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Andy
(banita)
Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 144
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 15:16
|
|
|
...to znaczy ,ze Ate moze nas szantazować....???
"jezeli nie napiszecie mi kilku ciepłych słow,ja Ate w akcie zemsty nie wkleję zdjęcia z kawą na Forum".. |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Śro 15 Paź, 2008 18:42
|
|
|
Andy napisał/a: | ...to znaczy ,ze Ate moze nas szantazować....???
|
gdyby się okazało ,że ma czym, to w czym problem? |
|
|
|
|
Ate
Nimfomanka netowa
Pomogła: 36 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1869
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 17:43
|
|
|
Dziekuje mi zyczliwym, wiecz Co Andy, powiem Ci jedna rzecz, jestes moze i inteligentnym i oczytanym facetem, ale jednej cechy brakuje Ci z pewnoscia, zwyczajnego, ludzkiego taktu.
Ja nie mam 15u lat zeby sie dowartosciowywac odpowiedzami na moje posty, wez Ty sie zastanow troche. Jesli nie chcesz i nie potrafisz dac dobrego slowa to chociaz zamilcz w chwilach gdy innym do smiechu nie jest. |
|
|
|
|
|