|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
pomóżcie, poradźcie |
Autor |
Wiadomość |
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 19 Maj, 2016 20:19
|
|
|
She napisał/a: | Ty zasłaniasz włosami pogryzioną twarz i pozwalasz żeby alkoholik niszczył życie Twoje a co gorsze dziecka. I Ty mówisz że znasz temat ze strony praktycznej? |
Ty nigdy nie zasłaniałaś zapuchniętych od płaczu oczu? Ja tak, choć normalnie prawie się nie maluję kiedy były chlał , miałam bardzo staranny makijaż. Po nocnej awanturze trzeba było iść do pracy, uśmiechać się przez łzy do klientów i współpracowników. Pięknie nauczyłam się maskować siniaki.
She napisał/a: | My też różnica polega jedynie na tym że większość z nas dopięła swego i wyszła z tego bagna, lub wlasnie robi kolejny krok ku lepszemu. |
She zanim zrobiłam ten krok ku lepszemu, tysiąc razy się przewracałam, fajnie gdy ktoś podał rękę , a nie , nie udzielał rad i nie oceniał .... do dziś nie zapomnę słów mojej siostry "Ona by sobie na to nie pozwoliła , Ona ... " tak naprawdę nigdy nie była w takiej sytuacji i nie wiem jak by się zachowała. |
Ostatnio zmieniony przez OSSA Czw 19 Maj, 2016 20:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 19 Maj, 2016 20:27
|
|
|
She napisał/a: | Ossa czytaj ze zrozumieniem, bardzo Cię proszę
|
Czytam , każda z nas zanim dotarła tu gdzie jest teraz robiła krok w przód i kilka z tył. |
|
|
|
|
biegnacazwilkami
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Wiek: 73 Dołączyła: 06 Sie 2014 Posty: 357 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 19 Maj, 2016 21:59
|
|
|
Mira napisał/a: | nie obraźcie się, ale czy ktoś w ogóle przeczytał ze zrozumieniem, co ja napisałam. |
Np ja przeczytałam, uważnie , czasami nie rozumiejąc o co Ci chodzi,np:
"On jakieś 3 tygodnie temu miał wszyty esperal lub jakiś zamiennik, niewiele to dało, 3 tygodnie pozornego spokoju…teraz nadrabia. Był na terapii, ale nie skończył, bo rury pękły, bo był zmęczony dojazdami i takie tam. Na mityngach tez był, ale to nie dla niego, bo ciągle gadają o alkoholu i on ma ochotę tylko wyjść i się napić. On jakieś 3 tygodnie temu miał wszyty esperal lub jakiś zamiennik, niewiele to dało, 3 tygodnie pozornego spokoju…teraz nadrabia. Był na terapii, ale nie skończył, bo rury pękły, bo był zmęczony dojazdami i takie tam. Na mityngach tez był, ale to nie dla niego, bo ciągle gadają o alkoholu i on ma ochotę tylko wyjść i się napić."
Wcześniej pisałaś, że nie wiesz czy on jest alkoholikiem, potem że pije od nie dawna...chyba bez powodu tego esperalu czy Anticolu nie wszywają, chyba że prywatnie w domu?
Masz problem a nawet nie jeden, więc spróbuj je , te problemy jakoś określić, nie mozliwe jest tylko to, czego nie spróbujesz.
Z uwagi na problemy (finansowe, rodzinne) raty kredytu można zawiesić czasowo.Propaganda, że "teraz" jakoś gorzej ziemię rolną jest sprzedać, to mit, przeciwnie, ceny ziemi systematycznie wzrastają i jest dość rolników by kupić każdą ilość ziemi rolnej.Z domem? Jeszcze lepiej, będzie mieszkanie dla pracownika. Wiesz,czemu jesteś rozdrażniona i sypnęłas tu rzekomymi swoimi atutami?Bo wiesz, że nie robisz tego co nalezy.Chcesz zwalić wszystko na "sytuację", na partnera alko i inne sprawy.Rozwiązuj sprawy jak nalezy, nie czekaj az się nawarstwią i Cię przywalą, bo wtedy Twój syn na pewno wyląduje w jakimś ośrodku .Albo połamie kości ojczymowi który Cię pobije.Albo razem z nim pić zacznie....o ile jeszcze nie zaczął. |
|
|
|
|
AnnaEwa
Gaduła AnnaEwa
Pomogła: 8 razy Wiek: 51 Dołączyła: 04 Maj 2016 Posty: 599
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 07:36
|
|
|
Czytałam Twój post i zadziwiło mnie, jak wiele podobieństw...
Jestem córką alkoholika i prawdopodobnie mam zespół Aspergera
To nie jest tak, że nie bardzo docierało do mnie, co się dzieje między moimi rodzicami, mną a resztą świata. Ja wierzyłam w słowa. Brałam słowa jako to, co powinny oznaczać, a że wszyscy kłamali, a ja nie umiałam czytać między wierszami, rezultat jest m. in. taki, że do tej pory nie umiem rozpoznać alkoholika, że do tej pory nie wiem, jakie zachowania są normą, a jakie nie. Kiedy ktoś robi mi krzywdę, a kiedy nie. Jak by powiedział angielski dżentelmen, "och, to duża niedogodność".
Przez to wpakowałam się w życiu w sytuacje, z których większość niezaburzonych uciekłaby z wrzaskiem od razu, a ja trwałam w nich na podstawie błędnych definicji, dopasowanych do błędnych obrazków. Niemal przypłaciłam to życiem, a żyję, bo miałam szczęście.
Sądzę, że Twój synek jest dużo bardziej bezbronny wobec świata i sytuacji domowej, niż większość ludzi, i ważne jest, by dostawał jasny i czytelny komunikat CO JEST CZYM, do czego należy dążyć, co należy tolerować, czego nie należy tolerować, a na co absolutnie godzić się nie można - i to nie tylko na holokaust i głód na świecie
I jeszcze jedno: przez to moje wyszukane słownictwo, profesjonalne zainteresowania wąskimi tematami, zdolność prowadzenia precyzyjnych dyskusji opartych na logice rodzina myślała, że jestem dorosła. Wszystkim to było na rękę w istniejącej sytuacji, bo mogli zajmować się tym zaczarowanym piekłem domowym zupełnie nie licząc się ze mną, niemą w tym wszystkim. NIE BYŁAM DOROSŁA. Za to byłam strasznie samotna.
Nigdy nie wybaczyłam tego - nie ojcu, a właśnie mojej matce. To, że ojciec mnie nie chronił, w tej sytuacji było oczywiste, ale ona powinna była. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 09:10
|
|
|
AnnaEwa napisał/a: | że wszyscy kłamali, a ja nie umiałam czytać między wierszami, rezultat jest m. in. taki, że do tej pory nie umiem rozpoznać alkoholika |
wielu ludzi,wkłada na siebie "maski",nie tylko alkoholicy
stąd w nas te trudności rozpoznawcze
"maska" pozwala nam ukryć pewne słabostki,jakich byśmy nie chcieli ujawnić światu
ale zazwyczaj to pozór i oszukiwanie samych siebie
"maska" pozwoli na ukrycie pierwsze wrażenie,lecz z czasem odkrywa się
i jest to widoczneprzez to co nazywasz
AnnaEwa napisał/a: | czytać między wierszami |
wystarczy widzieć te po wątpienia w opowiastki ,zamiast w nie wierzyć
AniuEwo ,dziękuję ci za ten post a dokładniej za te słowa
AnnaEwa napisał/a: | I jeszcze jedno: przez to moje wyszukane słownictwo, profesjonalne zainteresowania wąskimi tematami, zdolność prowadzenia precyzyjnych dyskusji opartych na logice rodzina myślała, że jestem dorosła. Wszystkim to było na rękę w istniejącej sytuacji, bo mogli zajmować się tym zaczarowanym piekłem domowym zupełnie nie licząc się ze mną, niemą w tym wszystkim. NIE BYŁAM DOROSŁA. Za to byłam strasznie samotna. |
ja dziś się uczę być dorosłym |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
biegnacazwilkami
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Wiek: 73 Dołączyła: 06 Sie 2014 Posty: 357 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 09:18
|
|
|
Nie wiedziałam czy wypada zapytać,ale zapytam: a co na tę sytuację ojciec dziecka?
Oraz, jaki jest stosunek syna do Twojego partnera-alkoholika ?
No i jeszcze jedno: skoro masz rozdzielność majątkową, kredyty też nie są wspólne. Te opowieści o wariografie oraz że zły taksówkarz nie stanął w obronie bitej kobiety..to jest chore myślenie. Oddaj partnerowi zarządzanie jego kasą i unikniesz takich sytuacji, nic was w sumie nie łączy,prawda? |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 10:27
|
|
|
chyba koleżanka strzeliła focha i dyskutujecie sami ze sobą |
|
|
|
|
AnnaEwa
Gaduła AnnaEwa
Pomogła: 8 razy Wiek: 51 Dołączyła: 04 Maj 2016 Posty: 599
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 10:36
|
|
|
szymon napisał/a: | chyba koleżanka strzeliła focha i dyskutujecie sami ze sobą |
Może tak, a może ma kłopoty i nie może czytać, a może jest zajęta...
Ale myślę, że nawet jeżeli tak, to później zerknie, choćby z ciekawości, i sobie nadczyta... Więc warto pisać |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 14:04
|
|
|
a moze nie
ja to se tak czytam i widze ze ty szukasz takich co popłaczą nad toba
a ja ci powiem wstan i maszeruj (ocenzurowano) .
mysliszze jestes jakas wyjatkowa ?
poczytaj tu sobie a zobaczysz ze inni mieli gorzej i wyszli z tego
WEZ SIE ZA ROBOTE A NIE ZA PŁAKANIE I FOCHANIE !!!
Jras4!
Przypominam, że do "Współuzależnienia" masz wstęp WARUNKOWO!
|
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
Ostatnio zmieniony przez Klara Pią 20 Maj, 2016 15:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2016 14:05
|
|
|
Jacek napisał/a: | wielu ludzi,wkłada na siebie "maski",nie tylko alkoholicy | ktos tu kiedys obszernie pisał o tym ..wtedy dzicz go zatakowała
pamietacie kto to był ? |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|