* Wyprowadzajmy się na spacer - wątek dla wszystkich * |
Autor |
Wiadomość |
pannaJot
Trajkotka alkoholiczka,bulimiczka, DDA
Pomogła: 14 razy Wiek: 43 Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 1153
|
Wysłany: Nie 09 Lut, 2014 20:41
|
|
|
I ja byłam dzisiaj na spacerze. A potem jeszcze poszłam pobiegać...A co |
Ostatnio zmieniony przez pannaJot Nie 09 Lut, 2014 20:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
|
|
|
|
wampirkowa
(konto nieaktywne)
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 545
|
Wysłany: Nie 09 Lut, 2014 21:37
|
|
|
ja byłam na spacerze, miło choć śpieszyłam się do domu na skoki i fajnie bo ma złoty medal.
super
ja tylko spacer z moją wagą bieganie i zmoimi chorobami odpada,
a ja zawsze zazdroszczę tym, którzy umieją uprawiać jakieś sporty, niestety mnie jako dziecko wszyscy olewali i jakoś nikt nie myślał by mnie czegokolwiek nauczyć, a najlepszą przyjemnością moją było jedzenie teraz muszę znaleźć coś innego a to trudne. |
_________________ "Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec... |
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Nie 09 Lut, 2014 21:38
|
|
|
byłam
byliśmy razem z moim W.
daleko, daleko wzdłuż Odry przez trawy, knieje, krzaki, wśród kopców kretów... było tych kopców caaaałe mnóstwo głodne chyba, pobudziły się i wyłażą...stadko saren była też okazja zobaczyć
gdyby nie deszcze to jeszcze byśmy łazili, do auta dotarliśmy w ostatniej chwili przed ulewą... a gdy wyruszaliśmy świeciło piękne słońce...
co prawda nie było okazji do afirmacji, bo gadaliśmy o wszystkim i o niczym...
fajnie było...
pterodaktyll napisał/a: | jeżdżenia na nartach |
na narty mieliśmy jechać ale w Zieleńcu dzisiaj deszcze... ja to mam pecha.. w sobote, w poniedziałek piękne słońce, a w niedziele deszcz... no bo przeciez ja miałam wolny dzień... |
_________________
|
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Nie 09 Lut, 2014 21:39
|
|
|
wampirkowa napisał/a: | niestety mnie jako dziecko wszyscy olewali i jakoś nikt nie myślał by mnie czegokolwiek nauczyć |
Wampirko ja miałam tak samo... na nartach nauczyłam sie jeździć mając chyba 36 lat... |
_________________
|
|
|
|
|
wampirkowa
(konto nieaktywne)
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 545
|
Wysłany: Nie 09 Lut, 2014 21:45
|
|
|
ech u mnie narty rower łyżwy, basen, rolki maskara to jakaś,
no cóż muszę się i z tym pogodzić., tak jak z innymi wieloma sprawami.
ale to boli poprostu boli, bo zabrano mi wiele fajnych rzeczy,
sorki ale kurcze znikam do swego wątku |
_________________ "Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec... |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Nie 09 Lut, 2014 22:25
|
|
|
Jacek napisał/a: | ,a nima autka,,to tyż do tego klubu |
oczywiście,że tyż-przecież spaceruje ,no nie? |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 08:25
|
|
|
wampirkowa napisał/a: | ech u mnie narty rower łyżwy, basen, rolki maskara to jakaś,
no cóż muszę się i z tym pogodzić., tak jak z innymi wieloma sprawami.
ale to boli poprostu boli, bo zabrano mi wiele fajnych rzeczy,
sorki ale kurcze znikam do swego wątku |
oj wampirko, z tego powyżej ja tylko na rowerze umiem jeździć..
od niedawna dla przyjemności, od zawsze z konieczności
a wychowałam się w zwyczajnej rodzinie, tyle tylko, że na wsi,
a tu ani czasu, ani pieniędzy na rozrywki nie było.
Mnie już to nie boli, nie jestem wyjątkiem, żyłam tak jak moi koledzy, koleżanki. |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 10:09
|
|
|
wampirkowa napisał/a: | ale to boli poprostu boli, bo zabrano mi wiele fajnych rzeczy, |
Linka napisał/a: | Mnie już to nie boli, nie jestem wyjątkiem |
Jezszcze wszystko przed Nami!
Rowerek - jako dziecko pożyczałam. Kocham jazdę na nim, ale narazie mnie na swój mnie nie stać.
Rolki? - pożyczyłam od siostrzenicy...Po urodzeniu 1 syna - miałam 36lat i trzymałam się wózka, żeby się nie wyłożyć
Łyżwy? pod pałacem kultury - wypożyczone...Mało się wtedy nie zabiłam
Basen? - kałuża przed domem
A co miałam od zawsze? Auto-buty z napędem na własne dwie nogi
A więc dyla na spacerek |
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
wampirkowa
(konto nieaktywne)
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 545
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 11:08
|
|
|
no niestety mnie nikt z tych rzeczy nie nauczył, zawsze był ważniejszy alkohol, a że nie miałam rodzonej mamy to jakoś nikt nie widział by cokolwiek mnie nuaczyć czy pokazać, zawsze sama. |
_________________ "Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec... |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 11:56
|
|
|
Spacery fajna sprawa. Jak miałam niecały miesiąc abstynencji wyprowadziłam się na pierwszy spacer. Wariat wypuszczony po latach z psychiatryka. trawa jest zielona i pięknie pachnie! Chodnik jest równy chyba nowy. Ziemia pachnie.
Staram się wyprowadzac sie na spacer. Lubię spacery z moim. Szczegolnie jego wariactwa.
Rolki? łyżwy? No way! Nie w tym życiu. Ale rower a i owszem. Od kiedy nie piję zrobiłam nim do zimy więcej km niż przez całe życie. Lubię to. Nawet specjalny strój zakupiłam |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 12:06
|
|
|
wampirkowa napisał/a: | no niestety mnie nikt z tych rzeczy nie nauczył, |
własnie próbuję Ci powiedzieć, ze mnie też nikt nie nauczył aktywnie wypoczywać
wszystko, czego nauczyłam się od rodziców związane było z pracą , z obowiązkami..
ba, ja nawet na spacerze z rodzicami chyba nigdy nie byłam
jeździć na rowerze(dużym, męskim) nauczyłam się sama z pomocą koleżanek, siostry,
a ponieważ uwielbiałam owoce, to nauczyłam się chodzić po drzewach..
pływać się nie nauczyłam, bo pobliski staw akurat wysechł
na łyżwach trochę jeździłam...na hokejówkach, bo tylko takie były w szkole |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
bunia
Towarzyski
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 26 Maj 2011 Posty: 222
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 12:14
|
|
|
Ann napisał/a: | Nawet specjalny strój zakupiłam |
..na rower ten strój ,czy na spacery ? |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 12:22
|
|
|
bunia napisał/a: | Ann napisał/a: | Nawet specjalny strój zakupiłam |
..na rower ten strój ,czy na spacery ? | no rower oddychający taki szpecjalistyczny... na początku, całą kasę którą wydawałam na alkohol, a która nagle była u mnie w portfelu, zaczęłam wydawać właśnie na wszystko co związane z rowerem, przegląd roweru, czyszczenie, nowe gumy, zapinka, kieszonki, oświetlenie itd. I jeździłam, jeździłam, jeździłam... 25 km najmniej. |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
Mała
Trajkotka
Pomogła: 34 razy Wiek: 49 Dołączyła: 18 Cze 2013 Posty: 1017 Skąd: Moja Wiocha :D
|
Wysłany: Pon 10 Lut, 2014 19:34
|
|
|
Tak mnie zmobilizowaliście, że biere mietłe i lece na spacerek...
|
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3 |
|
|
|
|
|