Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Wiedźma
Pon 20 Lip, 2009 21:24
Ciężko przyznać się do swojej "choroby"przed samym
Autor Wiadomość
agnes 
Towarzyski
aguśka29



Dołączyła: 29 Maj 2009
Posty: 111
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 10:13   

Za wiele się u mnie nie zmieniło.Pracuję,mam nową sympatię(fajny facet),choć mi bardziej zależy niż jemu,takie życie. :) Ale najważniejsze,że nadal żyję w trzeżwości. ;)
_________________
aga
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 10:14   

agnes napisał/a:
najważniejsze,że nadal żyję w trzeżwości.

I tej wersji się trzymajmy :)
_________________
:ptero:
 
     
agnes 
Towarzyski
aguśka29



Dołączyła: 29 Maj 2009
Posty: 111
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 10:44   

czytałam dzisiaj 1 wątek i mnie olśniło w pewnym sensie.mianowicie chodzi o faceta,zaczyna dziwnie się zachowywać.skoro tak się zachowyję,nie pozostaje mi nic innego jak zająć się sobą.zauważyłam,że dużo czasu i myśli krąża wokół niego.próbuję go usprawiedliwiać,albo tłumaczyć jego zachowania.
_________________
aga
 
     
agnes 
Towarzyski
aguśka29



Dołączyła: 29 Maj 2009
Posty: 111
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 11:09   

wiem,że to może wydać się śmieszne,ale on ma w planach wyjazd za granię i pyta mnie co będzie jak on wyjedzie.czy on daje mi do zrozumienia,żebym sobie nim głowy nie zawracała.
_________________
aga
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 16:08   

Cześć Agnieszko.
Przeczytałem wątek z wielkim zainteresowaniem. Gratuluję trzeźwości z całego serca. Widać, że problemy i tak nie znikną, ale teraz to my a nie gorzała decydujemy jak je rozwiązać.

Skąd ten pech do kawalerów? A jaki to wyjazd za granicę? W celach zawodowych na rok, dwa? To lepiej odpuścić. Małżeństwa nie wytrzymują tej próby, a gdzie związki.
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 18:38   

agnes napisał/a:
Ale najważniejsze,że nadal żyję w trzeżwości. ;)

Dokładnie o to chodzi w tym całym bałaganie... :D
Powodzenia... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 22:05   

agnes napisał/a:
wiem,że to może wydać się śmieszne,ale on ma w planach wyjazd za granię i pyta mnie co będzie jak on wyjedzie.czy on daje mi do zrozumienia,żebym sobie nim głowy nie zawracała.


Za mało faktów,żeby coś poradzić. Może chce Cię zabrac ze sobą?
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13