Co mi dała grupa AA |
Autor |
Wiadomość |
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 11 Gru, 2011 22:59
|
|
|
szymon napisał/a: | dyskutować ale bez zbędnej uszczypliwości |
Zapewniam Ciebie że pisałem to z życzliwym uśmiechem na twarzy Szymonie
Zwróciłem uwagę na to że powiedziałeś że SAMO się ma zmieniać...
Ja chciałem dużo zmienić, jednak im więcej wiem jak działa Wspólnota, tym mniej reformatorskich zapędów mam... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 11 Gru, 2011 23:12
|
|
|
staaw napisał/a: | Zwróciłem uwagę na to że powiedziałeś że SAMO się ma zmieniać... |
w takim ogólnym uogólnieniu
już spokój |
|
|
|
|
wlod
Towarzyski wlod AA
Pomógł: 3 razy Wiek: 71 Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 169 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Czw 17 Maj, 2012 18:24 Co mi dała grupa AA
|
|
|
Grupa AA Genezis Gdynia dała mi nowe życie ,inne patrzenie na świat terażniejszy.Życie moje na dzisiaj jest normalne.Nauczylem sie przebaczać,zrozumieć drugiego czlowieka i w miarę możliwości mu pomóc.A najważniejsze nie pije i pić nie chcę gdyż jestem alkoholikiem |
|
|
|
|
Mich@ł1987r
Milczek Mich@ł1987r
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 2 Skąd: Lubelskie/UK
|
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012 21:41
|
|
|
Jestem mlody jeeżeli patrzec na date moich urodzin, lecz kiedy przeanalizuje swoje doswiadczenia i droge jaką przeszedlem to nikt , z moich rowiesnikow nie jest mnie w stanie zrozumiec. Grupa dala mi mozliwosc lepszego poznania samego siebie. Pomogla mi nabrac pewnosci siebie i pokazala, ze ja tez mam swoje miejsce. Nie jestem gorszy . Jestem poprostu czlowiekiem ktory dąży do lepszego zycia mimo tego, ze start mialem bardzo niski. Dzieki grupie moje loty stawaly sie bardziej swobodne i wznosilem sie coraz wyzej. Wiem ze sam nie osiagna bym tego i jestem bardzo wdzieczny ludziom ,ktorych sluchalem, ktorzy potrafili sluchac mnie- tak mlodego czlowieka . Dzieki spotkaniom na grupie powrocily marzenia, ktore ciagle realizuje .Patrząc z nadzieja ze innym sie udalo wiec i ja mam do tego prawo czerpie radosc nawet z najmniejszych sukcesow jakie osiagam.Wszystko to co mam w moim wspanialym-TRZEZWYM zyciu zawdzieczam ludziom, ktorzy podali mi pomocna dlon podczas terapii a pozniej wlasnie na opisywanej grupie AA. Grupa dala mi moc i wielkie checi na przezycie kolejnego dnia w trzezwosci w raz z innymi jej czlonkami. |
_________________ Nie jest sztuką przestać pić,sztuką jest nie zacząć pić. |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012 07:49
|
|
|
Dzięki AA - żyję i mam się dobrze. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Czarny
Towarzyski
Pomógł: 14 razy Dołączył: 01 Cze 2012 Posty: 389
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012 09:04
|
|
|
Nadzieje że jak będzie trudno uzyskam wsparcie! Nie czuję się tam wyobcowany, wręcz przeciwnie -zaakceptowany i zrozumiany. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. |
|
|
|
|
NANA
Towarzyski NANA
Pomogła: 2 razy Wiek: 65 Dołączyła: 04 Kwi 2012 Posty: 280 Skąd: Z POLSKIEJ ZIEMI
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012 20:11
|
|
|
.. Kiedy spoglądam na swoje życie , od pierwszej wizyty w poradni , od pierwszego mityngu ,
to widzę jak wiele zawdzięczam terapii , wspólnocie AA i mojej odnalezionej Sile Wyższej .
Dzięki NIM powróciłam do ludzi i na powrót zawierzyłam się Bogu . Wszystkie (nawet te maluczkie) sukcesy z moim udziałem , są możliwe dzięki temu , że jestem dzisiaj trzeźwa ,
a trzeźwa jestem dzięki tym ludziom , których Bóg postawił na mojej drodze . |
_________________ Jakie myśli , taki człowiek ... |
|
|
|
|
mona
Małomówny
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Lip 2012 Posty: 13
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012 16:00
|
|
|
...moja grupa AA jest moja rodzina moim wsparciem ,wszystkim tym co ludzkiego zostalo jeszcze we mnie jest moja radoscia w trzezwieniu ale i moim smudkiem kiedy dzieje sie cos niedobrego jest poto aby pokazac mi wlasciwa droge ku trzezwosci ale tez jest po to abym ja byla dla ,,niej,,uczy mnie odpowiedzialnosci punktualnosci i wszystkiego czego nierobilam kiedy pilam .ja poprostu kocha moja grupe |
_________________ mona |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Czw 16 Sie, 2012 20:18
|
|
|
yuraa napisał/a: | temat z pozoru łatwy a jednak...
myślę że na pierwszym miejscu to że nadal jestem trzeźwy- próbowałem sam i nie wychodziło
przestałem być samotny??? straciłem wielu dawnych znajomych, zyskałem wielu nowych
uwierzyłem że da się żyć na trzeźwo- oni mogą to ja też
inne spojrzenie na sprawy materialne- przestałem gonić za rzeczami
nauczyłem się na bieżąco mówić o tym co mi sie nie podoba, co mnie boli
prześpię się z tym tematem. |
O i to jest to co ja bym chciał napisać co mi dało AA. Super odpowiedź. Mogę podpisać się pod tym obiema rękami |
|
|
|
|
iksigregzet
Towarzyski
Dołączył: 02 Wrz 2012 Posty: 103 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2012 12:28
|
|
|
akacja46 napisał/a: | ZbOlo napisał/a: |
...takie, uroczyste, mityngi są super...! |
A co z alkoholikami, którzy tego dnia potrzebują zwykłego mityngu?
A. | to jest pytanie... mityng to mityng, uroczystość to chyba po nim, co ? takie jest moje zdanie. |
_________________ alkoholowi mówię wielkie NIE |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2012 12:40
|
|
|
greg napisał/a: | mityng to mityng, uroczystość to chyba po nim, |
U nas niema znaczenia jakiego "rodzaju" jest mityng, otwarty,zamknięty, czy rocznicowy.
Mityng zawsze odbywa się w/g scenariusza,gdzie jest zapis o pierwszeństwie problemu nad całą resztą. I nie ważne, że ciastka stoją na stole, osoba z osobistym problemem,lub nowicjusz zawsze mają pierwszeństwo. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2012 12:44
|
|
|
greg napisał/a: | to jest pytanie... mityng to mityng, uroczystość to chyba po nim, co ? |
Nie można komuś odmówić obchodzenia swojej kolejnej rocznicy trzeźwości.
Bez względu na uroczystość zawsze pada pytanie o problem.
I problem mogący komuś zakłócić radość, trzeźwienie jest na pierwszym miejscu.
Nikt nie zostanie sam ze swoim kłopotem.
U mnie na grupach zdarzało się, że ktoś wychodził z uroczystego, i poświęcał czas komuś potrzebującemu. |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
iksigregzet
Towarzyski
Dołączył: 02 Wrz 2012 Posty: 103 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2012 23:52
|
|
|
rozumiem |
_________________ alkoholowi mówię wielkie NIE |
|
|
|
|
Malgosia32
Gaduła Malgosia32
Dołączyła: 28 Lis 2012 Posty: 594 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 28 Lis, 2012 22:12 Re: Co mi dała grupa AA
|
|
|
utopia napisał/a: | Witam
poruszam kolejny temat:
Co mi dała grupa AA??? co dzięki niej zyskuje???? Czego mnie nauczyła? |
jestem trzezwa od 52 dni ,jest mi z tym dobrze ale zastanawiem się nad kontrolowanym piciem ,ktrego wiem ze nie ma...ciezko mi z tym,Jedyna myśl to to ,ze zaczynam robic postepy w checi siegniecia po alkohol i jestem trzezwa |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Śro 28 Lis, 2012 22:19
|
|
|
Malgosia32 napisał/a: | jestem trzezwa od 52 dni |
no to gratulacje, od czegoś trzeba zacząć
napisałaś w dziale 12 kroków, znaczy się chodzisz na mitingi? |
|
|
|
|
|