Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przebywanie w towarzystwie pijących..
Autor Wiadomość
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 07:27   

PSG-1 napisał/a:
Ah dziołszki, dajcie spokój : )


Że niby wisi Ci czy ktos pije przy Tobie?

Wątek "Wyleczony alkoholik" z 21 marca:
"Kiedyś miałem znajomych i spotykaliśmy się w pubach/pizzeriach. Oni siedzieli, rozmawiali, uśmiechali się, śmiali przy piwie/soku. Jak już mieli to piwo to potrafili go męczyć kilka godzin i nie dopijać nieraz. Ja siedziałem i sztucznie się uśmiechałem myśląc tylko o tym jak tu dyskretnie dostarczyć sobie następnego kufla z poczuciem wstydu i zazdrości, że nie umiem się tak uśmiechać jak oni.

Potem też miałem znajomych, spotykaliśmy się w jednym i tym samym barze albo za sklepem, czasem jakaś melina. Tylko oni się już nie uśmiechali. A ja czułem się dobrze, bo nie czułem przy nich wstydu, zazdrości i nie musiałem uśmiechać się sztucznie. Tam nie musiałem się "kontrolować"."

Tak sobie pyknąłem z głupia frant 23- cią zakładkę z Twoich wypowiedzi...
Wychodzi na to chyba Ci nie wisiało jak kto pije z tego co pisałeś wtedy :) Ja tez wolałem ludzi, którzy pili moim tempem :)
A jeżeli sposoby picia Ci nie wisiały, to biorąc pod uwagę moje myślenie nie jest Ci obojętne picie innych.... taka mała spekulacja :)
Ja oceniałem (i nadal to robię, bo ocenianie wchodzi u mnie z automatu), że kiedyś to tak nie piłem... Ten jeszcze ma luz... a ten się kwalifikuje już... o co chwilę podpija... lata za piłką z puszką w ręku- alkoholik jak bąk... Pije z rana w tramwaju- równia pochyła (to z dzisiaj rana...)
Stanowczo stwierdzam, że do dziś nie wisi mi i nie jest dla mnie obojętne picie alkoholu przez jakiegokolwiek innego człowieka... chociażby z tego tylko względu że cały czas kojarzę jak to było, porównuję i oceniam :) no i czasem się uśmiecham ironicznie, czasem mi smutno.... a czasami miłe wspomnienia sie napatoczą... brrr. Tylko sobie przewijam dokąd mnie ta sielanka zaprowadziła i nostalgia mija :)
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Pon 26 Sie, 2013 07:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13