muszę bez terapii i AA |
Autor |
Wiadomość |
wlod
Towarzyski wlod AA
Pomógł: 3 razy Wiek: 71 Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 169 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Pon 04 Cze, 2012 07:43 Gonzo
|
|
|
Jakby bylo cos nie tak to bym napisal jest ok poza tym ze nie mam pracy |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 13 Cze, 2012 13:00
|
|
|
Siema Pastel. |
|
|
|
|
JAGODAAA
Małomówny
Pomogła: 4 razy Wiek: 71 Dołączyła: 27 Mar 2012 Posty: 88
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 00:43
|
|
|
kosmopolitanka napisał/a: | Jak już pisałam w pamiętniku, ja też nie chodzę na terapię, nie uczestniczę w mitingach, nie mam nijakiej pomocy oprócz czytania forum i rozmów z przyjacielem. |
I tym właśnie się różnicie z Pastelem. W jego postach nie ma mowy o rozmowach z przyjacielem, którego również problem dotyczy. Tak zaczynali Bill i Bob. Co innego daje czytanie literatury i aktywność na forum a co innego bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. W tym siła mitingów.
kosmopolitanka napisał/a: | (do dzisiaj pamiętam Twoje i Ptera słowa wypowiadane u Zbyszka na ognisku, a właściwie na górze już po nasiadówce ogrodowej) |
matiwaldi napisał/a: | to na zlocie jemy ciasto rocznicowe ........... |
Nie wiedziałam, że odbywają się zloty forumowiczów.
Proszę o więcej info na ten temat.
Pozdrawiam zaciekłych dyskutantów. |
_________________ "...Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie..." Desiderata |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 00:54
|
|
|
JAGODAAA napisał/a: | Nie wiedziałam, że odbywają się zloty forumowiczów.
Proszę o więcej info na ten temat. |
zauważylem że nie zaglądasz w dolne partie forum
tu masz o naszym najnowszym zlocie
http://komudzwonia.pl/vie...der=asc&start=0
temat jest dość obszerny a pod koniec lista chętnych, ostatnio ktoś się wypisał |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 02:00
|
|
|
Witajcie, witajcie!!!
Tyle mnie nie było, tęskniłem!
W końcu wczoraj podłączyli mnie do internetu. Miało to trwać od 5 do 8 dni, ale tu się nie spieszą i zeszło im niemal trzy tygodnie. I tak nie miałbym zbytnio czasu na forum, ponieważ w moim życiu ostatnio strasznie dużo się dzieje.
Przeprowadziłem się i teraz nadaję do Was z serca Katalonii. Straszny młyn miałem z tą przeprowadzką, bardzo dużo pracy, nerwów i siana mnie to kosztowało, ale już po i trzeba planować kolejne dni, bo za niecały tydzień lecę do brata na urlop.
Z bratem zawsze przy takich spotkaniach ostro piliśmy, a jak do mnie przylatywał to już na lotnisku witałem go z piwem w plecaku i w drodze do domu już zaczynaliśmy tankować. No cóż, trzeba będzie zmienić rytuały i przyzwyczajenia...
Jeśli chodzi o uzależnienie to hmmm... cały czas jest i nie chce się odczepić.
Na dobrą sprawę to nie miałem nawet za bardzo czasu ostatnio o nim myśleć, gdyż całkowicie byłem pochłonięty demontażem, noszeniem i montażem mebli, sprzętów i wszystkich gratów, malowaniem nowego mieszkania etc.. Jeszcze nie wszystko skończone i trochę zostanie na 'po urlopie'. Robota nie zając.
Kilka dni temu były urodziny mojej 'churri', a 'imprezę' akurat organizowała jej mama. Jak tam jechaliśmy to przez myśl mi przeszło, jak to będzie jak na stole pojawi się częsty w takich sytuacjach szampan do tortu. No ale nie pojawił się.
Widziałem się z synem, był u mnie przejazdem (a właściwie przelotem) w drodze do babci na wakacje. Wesoło było.
I tak leci dzień za dniem - tej słynnej 'fazy muru' jak nie było tak nie ma (na to też są sposoby ) i myślę, że już nie nadejdzie; nabywam w praktyce doświadczenia jeśli chodzi o życie bez alkoholu - kiedyś w wielu sytuacjach upicie się było dla mnie naturalnym następstwem niektórych życiowych sytuacji, a teraz ta naturalność wydaje się coraz bardziej bezsensowna/abstrakcyjna/idiotyczna. Dzięki temu zaczynam zapominać o alkoholu. Nie o moim uzależnieniu, a o trunku, które je spowodował.
Przez pierwsze dni/tygodnie trzeźwienia było mi tak lekko i euforycznie, ale gdzieś czaiła się obawa, że to chwilowe i 'zaraz się zacznie'. No i nie zaczęło się, a przy okazji wrodzony optymizm coraz bardziej motywuje mnie do działania. Nie mam kaców, lęków, zawalonych dni z powodu picia, złego samopoczucia, które było następstwem tegoż picia. A to właśnie najbardziej przeszkadzało mi kiedy piłem. Jestem coraz bardziej spokojniejszy i uśmiechnięty, odzyskałem kontrolę nad własnym życiem i to powoduje to uczucie jak po chłodnej kąpieli w gorący dzień.
Przygarnąłem trzymiesięcznego kotka (ja, przeciwnik zwierząt w mieszkaniu!) i cieszę się z tego niezmiernie.
Dziękuję za zainteresowanie zarówno tutaj jak i na PW. Nie jestem cukierkowy chłopiec, ale chcę to napisać: Kochani jesteście!
Kosmo
|
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
dadof2
Towarzyski
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 107
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 14:01
|
|
|
Fajnie, ze sie trzymasz Pastel!
Myslalem ,ze wrociles do 'kontrolowanego'
Dobrze, ze sie myllilem.
Pozdrowienia |
_________________ ~ ~ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 15:36
|
|
|
dadof2 napisał/a: | Myslalem ,ze wrociles do 'kontrolowanego' |
Przyznam, że też miałam podobne obawy...
No ale dobrze, że się nie ziściły.
Witaj znowu, Pastel |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 16:54
|
|
|
|
|
|
|
|
jolkajolka
Trajkotka
Pomogła: 8 razy Wiek: 59 Dołączyła: 07 Sie 2009 Posty: 1388 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 20:45
|
|
|
No to dobrze,że wszystko ok. I z kotka cieszę się bardzo. Mam nadzieję,że nie będziesz żałował. |
_________________ "Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe |
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Śro 20 Cze, 2012 17:03
|
|
|
Cześć pastel,ktoś z "mojej " dyskusji wspomniał o Tobie . Wpadłam się zorientować w temacie ...
Jest bardzo ciekawie
Pozdrawiam. |
_________________ ...skorpion... |
|
|
|
|
dadof2
Towarzyski
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 107
|
Wysłany: Śro 20 Cze, 2012 17:29
|
|
|
KARO napisał/a: | ktoś z "mojej " dyskusji wspomniał o Tobie |
Tu Ktos. Prosze o zmiane nicka |
_________________ ~ ~ |
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Czw 21 Cze, 2012 14:01
|
|
|
Przepraszam dadof2 - skleroza |
_________________ ...skorpion... |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Czw 21 Cze, 2012 14:32
|
|
|
coś ucichłeś pastelowy. co u huri czy jakkolwiek się to pisze |
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Pon 25 Cze, 2012 08:39
|
|
|
Urlopujemy sie z moja ´churri´ i nie ma czasu na pisanie. Wracam w sobote.
Pozdrowienia z Irlandii,
Pastel. |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 25 Cze, 2012 10:29
|
|
|
pastel napisał/a: | Pozdrowienia z Irlandii, |
małopolska pozdrawia pastelową irlandię |
|
|
|
|
|