Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wgląd w dokumentację
Autor Wiadomość
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pon 13 Wrz, 2010 18:39   

Urszula napisał/a:
alkoholicy też są różni i na jednego działa pała, a na innego wręcz przeciwnie...


Właśnie... pokazać, że się w niego wierzy, widzi w nim wartościowego, tylko chorego człowieka. Nie ma ludzi idealnych, każdy ma jakieś swoje mankamenty, słabsze strony, ale jeśli jest więź, uczucie, to motywuje obie strony do starania się ulepszać. To samo dzieje się ze mną, bo przecież ideałem nie jestem i tak jak ja jego on też mnie wspiera. A co będzie kiedyś nie wiemy przecież....
Co do zawiedzenia... też nie wiem jak będzie, każdy z nas jest tylko człowiekiem, ale wierzę, że działając razem z bliskimi mamy większe szanse na szczęście, bo przecież o to walczymy. Każdy z nas chce czuć się szczęśliwy. Poznałam go i zaufałam... a nie ufam każdemu bez bacznej, wcześniejszej obserwacji.

Urszula napisał/a:
Mam nadzieję, że i mój osobisty kolega małżonek z czasem zauważy, że już nie piję. Bo jak do tej pory ma do mnie ogromny żal o to, że przez chlejstwo wyleciałam z roboty i tym samym zniweczyłam nasze wspólne marzenia o spokojnej starości.


Ulu, myślę, że za dużą wagę przykładacie oboje do tamtej wpadki, Owszem, stało się, straciłaś tamtą pracę, ale zyskałaś pewnego kopa, który zmotywował Cię do czegoś o wiele ważniejszego i to dla Was obojga. Przecież wcale nie jest powiedziane, że gdyby tamto się nie wydarzyło, (a Ty i tak przestałabyś pić), to za tydzień, miesiąc mogło by dojść do redukcji bądź znajoma prezesa potrzebowałaby ulokować kogoś bliskiego... To tylko praca, sposób na zarabianie kasy, na dodatek bardzo ciężki dla Ciebie. A z czasem mąż zauważy Ciebie trzeźwą... cierpliwości, daj mu czas, a najlepiej nie myśl o tym tylko rób swoje. Teraz to zaledwie kilka miesięcy, ale dojdzie ich więcej i kto wie... Faceci z reguły dłużej analizują zmiany, badają grunt, sprawdzają czy jest im wygodnie... Bo to bardzo nieufne ale wygodne zwierzątka są ;)
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
aazazello 
Gaduła



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 840
Wysłany: Wto 14 Wrz, 2010 11:12   

Jeżeli Jackson Pollock i Charles Bukowski zdecydowaliby się na terapię uzależnień to przechodziliby przez wszystkie nudne, banalne i płytkie tematy dotyczące destrukcji i emocji.
Niestety nie przeskoczyliby tej trywialnej części terapii i nie pomogłaby im w tym wybitna inteligencja oraz nad przeciętny talent malarski lub literacki a powód tego jest pospolity: są alkoholikami a terapia uzależnień jest szyta na miarę alkoholików.
Oczywiście w części terapii indywidualnej uzależnieni dostają tematy dodatkowe, tym bardziej i więcej ich dostaną, jeżeli będą o nie zabiegać u terapeutów.
W tematach dodatkowych mogą błysnąć swoją wybitną inteligencją oraz talentem.
Mogą nawet poczuć się przez chwilę wyjątkowo, nawet przez chwileczkę poczują się lepszymi alkoholikami, nadymają się przez chwileczkę swoją wyjątkowością i z wysoka spojrzą na pozostałe alkoholowe robactwo znajdujące się na terapii.
Jest tylko mały haczyk: forma nie może przerastać treści a brak szczerości (przecież tak naprawdę wobec siebie, ponieważ praca taka nie jest potrzebna terapeucie tylko alkoholikowi-to uzależniony ma sobie uzmysłowić, co w nim jest i jak uzewnętrznia swoje ja) powoduje, że cała terapię o kant czterech liter można roztrzaskać. Szkoda czasu i miejsca zajmowanego tym, którzy chcą się leczyć.
Jak daleko, z takiego punktu widzenia własnej osoby, do bezsilności i pokory? Bez tego nie ma trzeźwości. Bezsilność i pokora to ucho igielne alkoholików. Przejdzie przez nie lub nie. Zrozumie to lub nie. Wybór należy do niego. Alkoholik nie musi tego zrozumieć na początku terapii, ale musi to zatrybić. Jest to warunek podstawowy i konieczny.
Nie rozumiem tylko, w jaki sposób, bez poczucia bezsilności i pokory, można sumiennie i uczciwie napisać banalną pracę: czy jestem alkoholikiem.
Czasami warto zastanowić się, co chcą mi przekazać osoby, które do mnie piszą. Zastanowić się przez chwilę, niekoniecznie odpisywać, ponieważ odpisując myślę o tym, co chcę odpisać a nie o tym, co mają do przekazania ludzie, którzy z życzliwości poświęcają mnie swój czas i uwagę.
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 14 Wrz, 2010 13:06   

Małgoś napisał/a:
akurat z nim rozmawiam o wielu sprawach, o których on nie powinien z nikim rozmawiać, wiele się dowiedziałam dzięki niemu właśnie. Ale wiem też, że na bank on nie będzie gadał o tym co robił w przeszłości...


No to wyjdzie z tej terapii i zaraz potem pójdzie pić.
Nie da się wytrzeźwieć, siedząc po uszy w zakłamaniu.
Bez szczerości, otwartości i prawdy ze strony pacjenta - terapia jest nieskuteczna.

A ty się nie interesuj jego terapią, nie wtrącaja się do niej, bo to jest JEGO terapia, a nie TWOJA.

Wybacz, Małgoś, ale zapytam wprost:
Jakim prawem ty, kompletny laik, oceniasz kompetencje terapeutów uzależnień?
Na jakiej podstawie to robisz?
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Wto 14 Wrz, 2010 13:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 14 Wrz, 2010 13:14   

Małgoś napisał/a:

U nas jest taka trochę inna sytuacja


:mgreen: :evil2"
 
 
     
Tomek 
Towarzyski


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 179
Wysłany: Wto 14 Wrz, 2010 15:40   

[quote="Tomoe
to jest JEGO terapia, a nie TWOJA.
[/quote]
:brawo:
(pewnie znowu cytowanie nie wyszło :D )
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 11