|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Pytanko |
Autor |
Wiadomość |
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 11:50
|
|
|
staaw napisał/a: | szymon napisał/a: | a te zdjęcia mają coś wspólnego z alkoholem? |
Nie. Na zdjęciu widać zaniki mózgu, wstawiłem je by pokazać że tomografia to wykrywa.... |
Ale rozmawiamy wpływie alkoholu na mozg.
Czy to zdjęcie tego właśnie dowodzi?
Zanik zanikiem - ale czy spowodowany alkoholem? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:04
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Zanik zanikiem - ale czy spowodowany alkoholem? |
Komórki mózgu najpierw ograniczają ilość neuroprzekaźników, by powrócić do równowagi zachwianej przez alkohol. Jeżeli trucizny jest więcej niż wynosi zdolność adaptacyjna, pozostaje tylko jedno, zabić komórki nadające fałszywe sygnały...
W bardzo dużym skrócie tak to wygląda...
Dla mózgu bardziej szkodliwe jest wypicie raz a porządnie, niż codziennie po setce.
Ten drugi sposób bardziej sprzyja rozwinięciu się uzależnienia, więc to żadna pociecha... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:07
|
|
|
staaw napisał/a: | Dla mózgu bardziej szkodliwe jest wypicie raz a porządnie, niż codziennie po setce.
Ten drugi sposób bardziej sprzyja rozwinięciu się uzależnienia, więc to żadna pociecha... |
reasumując: albo masz zryty mózg albo jesteś uzależniony od alkoholu - niestety pocieszenia nie ma
napisane ogólnie a nie do Staawa |
Ostatnio zmieniony przez szymon Sob 08 Wrz, 2012 12:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 12:14
|
|
|
Gerald G. May "Uzależnienie i łaska" napisał/a: | Praca włożona przez komórki odbierające w to, by nie docierały do nich niechciane bodźce – jeżeli trwa to odpowiednio długo – spowoduje ich zmęczenie, co w efekcie wpłynie na zmniejszenie wydzielania neuroprzekaźników i osłabienie źródeł niezbędnej do dalszego funkcjonowania energii. Wobec tego, po okresie dłuższym niż kilka godzin, musi uruchomić się inny sposób pozwalający na radzenie sobie z przykrymi bodźcami. W tej drugiej postaci przyzwyczajenia komórki nerwowe zaczynają przechodzić faktyczną zmianę fizyczną. Niszczą swe własne receptory, a nawet uszkadzają własne połączenia synaptyczne z komórkami nadającymi przykre bodźce.1
W tym momencie traci sens porównywanie do dwóch rozmawiających ze sobą osób. Musielibyśmy powiedzieć, że słuchacz najpierw przebiłby bębenki w swoich uszach, a potem wyszedł z pokoju. Zostawmy więc na razie to porównanie i powiedzmy po prostu, że całkowite przyzwyczajenie pociąga za sobą zmiany fizyczne w komórkach nerwowych i połączeniach między nimi. Te zmiany fizyczne tworzą długotrwały system obronny chroniący równowagę szerszego systemu. Właśnie na tym polega bowiem długotrwałe przyzwyczajenie. |
|
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012 13:48
|
|
|
ja widzę sporo osób się wypowiedziało, dzięki. Odnośnie mojego "czajniczka " to czas pokaże w jakim stanie się moja K.M. znajduje.
Jak na razie... optymista.
Jras4 napisał/a: | Chłopcze nigdy juz nie powrócisz do zdrowia czy to psychicznego czy fizycznego ...wszystko co masz to te marne resztki ...( napisałem bez błędów teraz ci co sądzą że mnie znają a jestem kimś innym powinni podnieść krzyk ) |
A tutaj to chyba trafił mi się jakiś specjalny zaszczyt. Proszę o wybaczenie, jestem nowy na tym forum i widocznie znaczna część forumowej prominencji jest mi jeszcze nie znana.
Ale tu chyba pojawił się ten pierwszy.
Tylko że... napisane to było do mnie czy raczej tak sobie przy mojej okazji, coś w rodzaju autoreklamy
Forumowicz Jras4, sporo wie, wie że jestem chłopcem i że składam się już tylko z marnych resztek , jasnowidz pewnie jakiś
Wie też że napisał swój post bez błędów, tak myśli, ale napisał swój post z błędami. Tej części końcowej, zamkniętej w nawias, już nie rozumiem, (to pewnie te płaty wyschnięte) ale i nie muszę rozumieć, jest zdecydowanie nie do mnie kierowana.
To tyle, pozostałym, wielkie dzięki za odpowiedzi. |
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
Ostatnio zmieniony przez Halloween Sob 08 Wrz, 2012 13:50, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|