Dylemat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 19:53
|
|
|
Flandra napisał/a: | cele: rodzina, przyjaciele, praca, społeczność
i na tym pogrzebie 4 przedstawicieli tych dziedzin, którzy wygłaszają przemówienie pożegnalne. |
no i przemowa tych że przedstawicieli nad moim grobem oczywista
rodzina - ciekawe gdzie schował tą ostatnią wypłatę
przyjaciel - hi hi byłem pierwszy
praca - skubany,nic by nie robił,a nie wiadomo ile chciał
społeczność - panie,a kto to był ???
Flandra napisał/a: | chodzi tylko i wyłącznie o to by spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy |
Flandruniu,mnie naprawdę nie interesi co se o mnie kto pomyśli
a siebie zmieniłem, i uważam na lepsze gdy przekroczyłem progi AA
i stosuje program AA ulepszający moją tożsamość
i jak mnie sądzą po tym ludzie - to ich zmartwienie |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:01
|
|
|
Małgoś napisał/a: | Zauważ jak często alkoholik nie ma takiej świadomości |
Tomoe napisał/a: | Przeceniasz możliwości adresata. Jego umysł tego nie obejmie. |
gdybym tak podchodziła do alkoholików - to ... po co miałabym z Wami w ogóle tu pisać ?
Jacek napisał/a: | społeczność - panie,a kto to był ??? |
społecznością, może być na przykład społeczność AA, jakkolwiek rozumiana |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:08
|
|
|
Flandra napisał/a: |
gdybym tak podchodziła do alkoholików - to ... po co miałabym z Wami w ogóle tu pisać |
Może jednak zauważ, że my już parę dzionków nie pijemy, więc nasza świadomość jest nieco inna niż tego alkoholika, który jeszcze pije.
No i nie zapominaj, że my kiedyś byliśmy dokładnie w tym miejscu co on, z dokładnie taką samą świadomością jak on.
O mechanizmach systemu iluzji i zaprzeczeń droga pani słyszała? Czy podać bibliografię a potem sprawdzić znajomość literatury? |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:09
|
|
|
Flandra napisał/a: |
Małgoś napisał/a:
Zauważ jak często alkoholik nie ma takiej świadomości
Tomoe napisał/a:
Przeceniasz możliwości adresata. Jego umysł tego nie obejmie.
gdybym tak podchodziła do alkoholików - to ... po co miałabym z Wami w ogóle tu pisać ? |
Tutaj udzielają się ludziska na różnych etapach trzeźwienia... jedni szybko znikają, inni twardo prą do przodu. A autor wątku zalicza się do grupy "początkujących", gdzie pewne elementy układanki zaczynają do siebie pasować, coś mu zdecydowanie nie gra w życiu, ale nie wiąże tego z problemem kompulsywnego regulowania uczuć etc... |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:13
|
|
|
Flandro, istnieje pojęcie "czynna faza choroby". Rozumiesz co mam na myśli? |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:14
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Może jednak zauważ, że my już parę dzionków nie pijemy, więc nasza świadomość jest nieco inna niż tego alkoholika, który jeszcze pije. |
część z Was - owszem
i już wiele razy to pisałam - jestem pełna podziwu, bo z tego co wiem to nie jest proste
Tomoe napisał/a: | O mechanizmach systemu iluzji i zaprzeczeń droga pani słyszała? |
oczywiście, ze słyszałam
myślę, że taki mechanizm funkcjonuje nie tylko u alkoholików, każdy z nas w wiekszym czy mniejszym stopniu go używa ...
napisałam o tym ćwiczeniu, bo uważam, że jest fajne,
na napisanie czegoś takiego na forum mam wpływ, mogę to zrobić
jeśli komuś się przyda - super
jeśli nie - trudno
na to nie mam żadnego wpływu, więc i przejmować się tym, ani tego analizować nie mam zamiaru
|
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:18
|
|
|
Kochanie, chcesz sprawdzić empirycznie, jak podana przez ciebie metoda działa na czynnego alkoholika?
Spróbuj porozmawiać w ten sam sposób ze swoim ojcem, żeby go zmotywować do zaprzestania picia.
I ja nie piszę tego, żeby cię zranić, tylko żeby ci uświadomić, że na czynnych alkoholików - takich jak twój ojciec czy moja matka - to tak nie działa, jak ty byś chciała. Bo ich mózgi funkcjonują inaczej. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:21
|
|
|
Flandra napisał/a: | Jacek napisał/a:
społeczność - panie,a kto to był ???
społecznością, może być na przykład społeczność AA, jakkolwiek rozumiana |
ależ oczywiście nie zaprzeczam
to jednak nie zmienia mej wypowiedzi
gdyż nie ma znaczenia w jakim społeczeństwie się nie obracasz
to za te 5 lat czy 10 lat ,pamiętać będą takiego co coś wywinął |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 21:27
|
|
|
Flandra napisał/a: | jeśli komuś się przyda - super
jeśli nie - trudno |
przydo czy też nie
to i tak wciągnołaś mnie
wciongnołaś
wciegłać
tfu tfu - wcięgłem się sam |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
wolek
Małomówny
Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 22:16
|
|
|
To nie alkohol spowodował największe straty w moim życiu. Jednak powstała pustka którą czasem nim teraz zapełniam. To co napisaliście jest mi bardzo pomocne, czas zweryfikuje efekty. Dzięki |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 22:51
|
|
|
wolek napisał/a: | To nie alkohol spowodował największe straty w moim życiu. |
ależ oczywiście że nie alkohol
przeca ci to cały czas tłumaczyłem że to ty sam |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 23:04
|
|
|
Flandra napisał/a: | taki mechanizm funkcjonuje nie tylko u alkoholików, każdy z nas w wiekszym czy mniejszym stopniu go używa |
Pewnie, ze tak bo to nic innego jak naturalne mechanizmy obronne naszego umyslu
Jesli nie zdamy prawa jazdy to tez to np racjonalizujemy "9/10 osob innych tez nie zdalo", "Wlasciwie to nie jest mi jeszcze prakwo potrzebne" Mechanizmy te bronia nas przed kontaktem z rzeczywistoscia zapewniajac miekkie ladowanie po zderzeniu z bolesnymi dla nas faktami
Tyle tylko, ze u osoby uzaleznionej bronia one... picia, nie osobe |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Śro 08 Gru, 2010 14:14
|
|
|
Masakra napisał/a: | Tyle tylko, ze u osoby uzaleznionej bronia one... picia, nie osobe |
ależ nie Bartusiu ,alkoholik również broni osoby czyli siebie
gdy ktoś mnie mówił że nie umiem pić
to mój system obronny dawał sygnał - co ja słaby,ja nie mogę |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 08 Gru, 2010 15:10 Re: Dylemat
|
|
|
wolek napisał/a: | Czytalem troche to forum, no i wychodzi ze ja juz jestem gleboko w du***, chociaz no moze zadne odznaki fizyczne nie wystepuja.. no czasem cos zapomne ale to jak kazdy. Z jednej strony pije litra tygodniowo ( nie naraz ) i potrafie przestac jak juz osiagne pozadany / nie pozadany stan. Z drugiej to chyba jedyna rzecz ktora sobie wyobrazam jako przyjemnosc, jestem dosc samotny i nie latwo nawiazuje znajomosci. Jak mysle o rzuceniu alkoholu to mam dylemat, czym to zastapic. Jakby ktos wpadla na cos co mogło by mi pomóc byłbym zobowiązany. Jak to mówią kto pyta nie błądzi. |
Można zastąpić.
Przeczytaj pozycję:
UZALEŻNIENIE I ŁASKA - GERARD G. MAY |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Śro 08 Gru, 2010 15:50
|
|
|
Jacek napisał/a: | mój system obronny dawał sygnał - co ja słaby,ja nie mogę |
No i moglem a pozniej lezalem pijany nachodniku. Czywiec moja osoba jest obroniona? nie, bo leze sponiewierany. A moje picie? tak, bo chlalem |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
Ostatnio zmieniony przez Masakra Śro 08 Gru, 2010 15:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|