Abstynencja a trzeźwienie - różnice |
Autor |
Wiadomość |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:02
|
|
|
Małgoś napisał/a: | tu mówimy o wewnętrznym rozwoju, |
Mój Boże ... do czego to może człowieka doprowadzić |
_________________ |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:08
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Mój Boże ... do czego to może człowieka doprowadzić |
przypomniał mi sie mój eks.... który dosłownie odleciał w kosmos w pozycji lotosu
bo przesada na jakimkolwiek gruncie wychodzi bokiem |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:08
|
|
|
Małgoś napisał/a: | jednak nie popadamy w paranoje |
Małgosiu,a gdzie ty w mojej wypowiedzi wyczytałaś że ja popadam w paranoję ??? |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:11
|
|
|
Małgoś napisał/a: | przesada na jakimkolwiek gruncie wychodzi bokiem |
Przeważnie tak... |
_________________ |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:16
|
|
|
Jacek napisał/a: | gdzie ty w mojej wypowiedzi wyczytałaś że ja popadam w paranoję ??? |
Jacuś, w Twojej wypowiedzi nic paranoicznego nie wyczytałam, zrozumiałam że jesteś ostrożny i tyle.
A poza tym co można wnioskować tutaj, na forum, jedynie czytając wypowiedzi, nie widząc sposobu życia, spędzania czasu etc....? |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:19
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Małgoś napisał/a: | przesada na jakimkolwiek gruncie wychodzi bokiem |
Przeważnie tak... |
Choć z jeszcze innej drugiej strony ci poubierani w kaftaniki z zadługimi rękawkami, żyjący w "swoim świecie" wyglądają na bardzo szczęśliwych |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 23:28
|
|
|
Małgoś napisał/a: | z jeszcze innej drugiej strony ci poubierani w kaftaniki z zadługimi rękawkami, żyjący w "swoim świecie" wyglądają na bardzo szczęśliwych |
Chcesz przez to powiedzieć, że trzeba szukać "złotego środka"? |
_________________ |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011 07:02
|
|
|
Małgoś napisał/a: | a tu mówimy o wewnętrznym rozwoju, wyjątkowo delikatnej materii.... |
Wnętrze człowieka to bardzo skomplikowana i delikatna materia,
a zwłaszcza kobiety... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011 07:04
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | że trzeba szukać "złotego środka"? |
Swojego kaftanika tylko, ale takiego, aby nie rzucał się w oczy... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011 12:20
|
|
|
Małgoś napisał/a: | tiff napisał/a:
Wystarczy wytrzeźwieć dla życia, a nie dla trzeźwości tylko,
aby alkohol odszedł na daleki plan i zniknął z naszej głowy...
ta myśl mi się podoba!
Tak właśnie moim zdaniem temat alko powinien zniknąć, stać się historią, bo ta już była... a życie ma być wolne od niego, jego duchów, widm i tym podobnych złych wspomnień |
Małgosiu,jesteś osobą współuzależnioną prawda ???
mnie również ta myśl się podoba
ale jestem i żyję również w świecie realnym
a tam co rusz przewija się on w mojej obecności pod różną postacią
a mój sposób na to,jest taki że nie on mnie potrzebny
co daje mnie trzeźwe myślenie |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011 22:07
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | trzeba szukać "złotego środka"? |
Jak najbardziej
stiff napisał/a: | pterodaktyll napisał/a:
że trzeba szukać "złotego środka"?
Swojego kaftanika tylko, ale takiego, aby nie rzucał się w oczy... |
I to jest pewnikiem ten złoty środek
Jacek napisał/a: | Małgosiu,jesteś osobą współuzależnioną prawda ???
mnie również ta myśl się podoba
ale jestem i żyję również w świecie realnym
a tam co rusz przewija się on w mojej obecności pod różną postacią
a mój sposób na to,jest taki że nie on mnie potrzebny
co daje mnie trzeźwe myślenie |
Hmm... jestem partnerką uzależnionego, ale czy to jednoznacznie oznacza współuzależnienie...? Bo tu można by podywagować (co nota bene uwielbiam)
Ale dobra, zwał jak zwał, bo skoro związek dwojga ludzi to część wspólna dwóch zbiorów z czego jeden jest uzależniony od alko to nijak nie będzie inaczej, że ta nasza część wspólna tak czy siak musi być chora :myśli:
No i idąc dalej w rozważaniach powinnam wciąż pamiętać o jego chorobie? Czy to pamiętanie ułatwia mi życie? Myślę, że wręcz przeciwnie... to truje. Na szczęście moje trzeźwe myślenie nie zostało zbyt zatrute. To tak w skrócie |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011 23:01
|
|
|
Małgoś napisał/a: | Hmm... jestem partnerką uzależnionego, ale czy to jednoznacznie oznacza współuzależnienie...? |
bo widzisz Małgosiu ,napisałaś coś takiego
Małgoś napisał/a: | co można wnioskować tutaj, na forum, jedynie czytając wypowiedzi, nie widząc sposobu życia, spędzania czasu etc....? |
podobnie można wnioskować co czuje uzależniony,żyjąc obok niego (to co on opowie)
a nigdy nie dowiadując się co tak naprawdę w nim siedzi co odczuwa etc... |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
|
|
|
|
|