Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
trzeźwienie
Autor Wiadomość
lukasz246 
[*][*][*]

Wiek: 45
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: bukowina t. katowice
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 16:59   trzeźwienie

Drodzy forumowicze!
Ponawiam mojego posta chciałem sie spytać czy są tutaj alkoholicy, którzy mają inną droge trzeźwienia czy też sposobu na życie niż mitingi??? Niepije 11 lat chodziłem na mitingi cały czas teraz jakieś 3 miesiące przestałem i ich mi nie brakuje mitingi zaczęły mnie hamować i cofać jeśli już to chciałbym czegoś motywującego a nie wysłuchiwać non stop że niemam wpływu i nie kieruje...... po prostu odechciewało mi sie. Prosze mnie źle nie odebrać, są to tylko moje odczucia.
Czy macie jakieś doświatczenia w tym temacie?? Podzielcie sie prosze bo mogą mi bardzo pomóc.
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 17:28   

grupy wsparcia to jest ciekawa alternatywa którą stosuje z niezłym skutkiem
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 17:43   

lukasz246 napisał/a:
czy są tutaj alkoholicy, którzy mają inną droge trzeźwienia czy też sposobu na życie niż mitingi?

Ja nie chodzę na mityngi. Natomiast jestem po terapii.
Zaraz po niej próbowałam zrobić te osławione 100 mityngów, ale po 30 miałam ich tak serdecznie dosyć,
że dałam sobie spokój. Najwidoczniej nie było to dla mnie - wszak nie dla każdego musi.
Ja generalnie jestem istotą samotniczo-pustelniczą i nie czuję się najlepiej w jakichkolwiek grupach,
pewnie dlatego nie odnalazłam się w AA. Jestem trzeźwa od blisko 10 lat i moje kontakty z drugim trzeźwym alkoholikiem
sprowadzają się do mojego męża i tego forum. Jak widać - akurat mi to wystarcza :mgreen:
Tym niemniej bardzo cenię wspólnotę AA i jestem gotowa każdemu ją polecać - wielu alkoholikom naprawdę pomaga.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 17:48   

lukasz246 napisał/a:
Prosze mnie źle nie odebrać, są to tylko moje odczucia.


Chodzę na mtingi dwa razy w tygodniu, z każdej wypowiedzi biorę coś dla siebie. Jakbym nie brał, przestałbym tak jak i Ty w nich uczestniczyć. Tylko, że w taki czas uważałbym, ze to ja a nie grupa się zatrzymała. AA istniało, istnieje i istnieć będzie ze mną czy też gdy mnie już w niej zabraknie. Spróbuj może sprowokować i sprowadzić temat na tory Ciebie interesujące,, to może być ciekawe i rozwojowe zarówno dla Ciebie jak i dla grupy. Trzeba miec jaja, ale te chyba masz.
Powodzena :)
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 18:37   Re: trzeźwienie

lukasz246 napisał/a:
.......mitingi zaczęły mnie hamować i cofać jeśli już to chciałbym czegoś motywującego a nie wysłuchiwać non stop że niemam wpływu i nie kieruje...... ....

hamować w czym?
Mnie mityngi i trzeźwiejący alkoholicy hamują w nawrotach choroby, która wciskając mi pomysły na kierowanie swoim życiem wciąga mnie z powrotem w to bagno...
Ja się wykierowałem do Szpitala Psychiatrycznego i nie chcę tam wrócić.
Dziś robię to, co do mnie należy....
A co należy?
To czego nie robiłem przez ponad 19 lat swojego życia :)
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
MILA50 
Towarzyski
nadzieja



Pomogła: 5 razy
Wiek: 67
Dołączyła: 09 Sie 2010
Posty: 454
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 18:50   

Jędrek napisał/a:
Dziś robię to, co do mnie należy....


i to mi się podoba ale czy trzeba nieustająco uczestniczyć w mitingach aby tak żyć?
nie przeceniona jest moim zdaniem rola AA w trudnych początkach trzeźwienia ale jeśli są odczucia-nudy nawet(w moim przypadku zdarzało się) to nie ma co na siłę "zaliczać" obecności.....sposób na życie jest we mnie-jak się dokopię tak do sedna siebie to w miarę możliwości mogę realizować co tylko chcę...ja chcę trzeźwieć żyjąc już tu i teraz a nie.....kiedyś tam :)
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 18:55   

MILA50 napisał/a:
mogę realizować co tylko chcę...

pytanie tylko, czy to, co chcę jest dla mnie dobre....
"Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje"
(I LIST ŚW. PAWŁA DO KORYNTIAN; Ostrzeżenie przed bałwochwalstwem)
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Śro 06 Sty, 2016 18:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
MILA50 
Towarzyski
nadzieja



Pomogła: 5 razy
Wiek: 67
Dołączyła: 09 Sie 2010
Posty: 454
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:01   

Jędrek napisał/a:
pytanie tylko, czy to, co chcę jest dla mnie dobre...


jak nie sprawdzę to skąd mam wiedzieć? mam polegać na opinii innych,ze dla nich to nie było dobre? nie jestem pozbawiona rozsądku a strach,że temu nie podołam-to wg. mnie blokowanie siebie samej.....napisałam tylko,że trzeźwienie daje możliwości realizowania siebie co nie musi oznaczać kopiowania życia innych ;)
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:04   

MILA50 napisał/a:
trzeźwienie daje możliwości realizowania siebie co nie musi oznaczać kopiowania życia innych

Ja chodzę regularnie na mityngi 7 lat.... można powiedzieć, że zżyłem się ze Wspólnotą AA....
I zapewniam Cię, że nie kopiuję życia innych he he
Na początku... jakieś pięć lat temu mój sponsor mi powiedział:
"Będziesz widział wokół wiele różnych dróg.... a Ty pójdziesz swoją"
No i miał rację....
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Śro 06 Sty, 2016 19:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
MILA50 
Towarzyski
nadzieja



Pomogła: 5 razy
Wiek: 67
Dołączyła: 09 Sie 2010
Posty: 454
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:11   

Jędrek napisał/a:
Ty pójdziesz swoją"
No i miał rację....


no i o to chodzi kolego...ale są przecież sam znasz-takie osoby,które przynależność,miting uczyniło sposobem na życie a to moim zdaniem spore zawężenie -ok. każdy ma jak chce mieć i dobrze jest ;)
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:35   

lukasz246 napisał/a:
i ich mi nie brakuje

to jak Ci nie brakuje to nie chodź,
ja tez już od pewnego czasu nie chodzę na mityngi,
jak poczuję, że coś się dzieje zlego to pójdę,
na razie dałem sobie spokój,
pisz i czytaj forum, to tez dużo daje... :)
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:39   

ja chodze kiedy poczuję potrzebę spotkania się z pijakami
a na codzień mam czym zająć mysli i ręce
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
niepokorna 
Towarzyski
alkoholiczka



Wiek: 52
Dołączyła: 30 Gru 2015
Posty: 107
Skąd: Śląskie
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:52   

lukasz246 napisał/a:
onawiam mojego posta chciałem sie spytać czy są tutaj alkoholicy, którzy mają inną droge trzeźwienia czy też sposobu na życie niż mitingi??


hej Łukasz :) jak byłam na terapii zamkniętej nie miałam wyjścia tylko uczestniczyc w 2 razy w tygodniu na spotkaniach AA To było ujete w regulaminie i prowadziłam dwa mittingi to też było w regulaminie.Moje wrażenia po tych spotkaniach pierwszych to to że inni tez tak mieli jak pili. Sluchałam uważnie jak toczyło się ich życie co spierniczyli. Chłonełam każde słowo i przymyśliwałam je. Niestety po 3 tygodniach okazało się że moze jedna osoba nowa wprowadza cos nowego do rozmowy inni to byli stali bywalcy ia jak tekst mówili jedno i to samo. Może kolejność wypowiedzi się zmieniała. Mogłam się odezwać jednak nie byłam gotowa uczestniczyć w wywnętrznianiu się. Pozniej poszłam na terapie otwartą tam mittingi były raz w tygodniu równiez obowiązkowe . Na tej terapii poznawałam wielu ludzi z mojego osiedla .Spotykamy się czesto na ulicy.Tam tym bardziej miałam blokadę uczestniczenia w rozmowie.Raz tylko poszłam z wlasnej inicjatywy . Ale co się działo po takich mittingach ciągłe nawracajace myśli o osobach ktore się wypowiadały. Więc i myśli o alkoholu. Dzień po dniu był skupiony na moim problemie picia. Potem juz nie chodziłam na AA z powodu choroby syna. I myśli o innych trzezwiejacych alkoholikach ustapiły. Weszło w zycie nowe widziałam ludzi kupujących alkohol analizowałam osoby. Widziałam ludzi sponiewieranych przez alkohol brudnych w smietnikach grzebiacych i mysl ze i ja moge tak skończyc jeśli nie będę utzymywać abstynencji. Teraz jak tu jestem na portalu łatwiej wypowiedziec moje myśli i nie krążą wokoł mnie kiedy zamykam kompa. Bo wypowiadam je pisemnie a nie tłumie ich w sobie. Jesli poczuje potrzebe pójscia na mitting to pójde narazie niemam takiej potrzeby i jest mi dobrze nie czuje wyrzutów wobec terapeutow którzy mi mówili że to jakby obowiązek chodzić na spotkania AA bo to proces trzezwienia.
_________________
Nie staraj się przewidzieć, co ludzie chcą zobaczyć.
Ostatnio zmieniony przez niepokorna Śro 06 Sty, 2016 19:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 19:57   

lukasz246 napisał/a:
Czy macie jakieś doświatczenia w tym temacie??

Tak i muszę powiedzieć, że doskonale Cię rozumiem. Nie negując absolutnie roli ruchu AA w pewnym momencie stwierdziłem, że doszedłem do jakiejś mentalnej ściany i zrezygnowałem z mityngów całkowicie. Mielenie w kółko tego samego po prostu mnie zaczęło irytować, w końcu mój alkoholizm jest istotną częścią mnie, ale nie jestem cały tym alkoholizmem. Na obecną chwilę chodzę od czasu do czasu na mityngi bowiem daleki jestem od lekceważenia czy negowania ich roli w trzeźwieniu i jeśli coś mnie zaczyna irytować, przyglądam się sobie dokładnie, bo nigdzie nie znajdę lepszego "lustra" dla swoich stanów psychicznych, które stymuluje mój alkoholizm, ale bardziej postawiłem na psychoterapię i treningi rozwoju osobistego i na dzisiaj mi to wystarcza.

" Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść........"Tak powiada Desiderata, która jest właściwie wstępem do "Dobrej Księgi" ;)
_________________
:ptero:
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 06 Sty, 2016 20:17   

Jędrek napisał/a:
że nie kopiuję życia innych he he


Ja także nie kopiuję życia innych. Nie polecam także swojej drogi, która do lżejszych przecież nie należy. :P
Często przez dwie godziny nie słyszę ani jednego słowa na temat alkoholu, czy też, jego picia lub nie picia.. :bezradny:
Często idę tylko po to aby zobaczyć swoich i pomiędzy nimi poprzebywać..
pozdrawiam :)
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 15