Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Twarda miłość
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 30 Paź, 2008 08:55   

Nic na siłe - wszystko młotkiem vz4 qqd23dc
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 11:41   

Cytat:
Zamarzł w stodole, bo nie wpuścili go do domu

Mieszkaniec wsi pod Zambrowem był tak pijany, że domownicy nie wpuścili go do mieszkania. Koledzy zostawili go więc w stodole na sianie

Wszystko wydarzyło się w nocy z piątku na sobotę we wsi pod Zambrowem. Było przed północą, kiedy koledzy pijanego ,,na umór" Romana W. przynieśli go nieprzytomnego do domu. Otworzyła im zdenerwowana matka mężczyzny i od razu oświadczyła, że syna nie wpuści. Nawet jego pomocników nie wpuściła za próg. Powiedziała tylko, żeby zanieść jej syna do stodoły i by ten tam przenocował.

Koledzy położyli więc Romana na sianie, nakryli tym co było pod ręką i poszli w swoją stronę. Rano okazało się, że 32- letni mężczyzna nie żyje. Już wiadomo, że feralnej nocy był przymrozek i prawdopodobnie mężczyzna zmarł z powodu wyziębienia organizmu. Lokalna policja bada okoliczności zdarzenia.
- Żeby określić przyczynę zgonu, musi być przeprowadzona sekcja zwłok. Sprawą zajął się prokurator. Nie można też wykluczyć, że wobec matki lub kolegów zostanie postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci- mówi st. sierż. Monika Dąbrowska z zambrowskiej policji.


http://wiadomosci.gazeta....go_do_domu.html

przeczytajcie i powiedzcie mi bo czegoś nie pojmuję

matka dobrze się zachowała bo kolesia nie wpuściła do domu bo był pijany- zalecenia terapeutyczne też o tym mówią jednak z artykułu wynika, że może być matce postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci- więc jak się mają założenia terapeutyczne do przepisów prawa?
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 11:44   

skandal, w glowie sie nie miesci, normalnie slow mi zabraklo, a gdyby stal z pijany i z siekiera w reku , matka zachowalalby sie identycznie to tez by postawiono jej taki absurdalny zarzut ?
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 14:47   

utopia napisał/a:
więc jak się mają założenia terapeutyczne do przepisów prawa?

Po pierwsze matka miała świadomość,że syn jest pijany...po drugie miała również świadomość,że pozostawiając człowieka na zewnątrz w takim stanie może spowodowować u niego wyziębienie a zatem nieprzewidywane skutki ...co powinna zrobić aby być w porządku z prawem / bo o to pytasz Utopio ?..zadzwodzić po policję...tylko tyle...

Hejka Gocha
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 14:58   

gocharl napisał/a:
..zadzwodzić po policję...tylko tyle...

No tak. W izbie wytrzeźwień by nie zamarzł... :?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 15:07   

Wiedźma napisał/a:
No tak. W izbie wytrzeźwień by nie zamarzł

Nie o tym pisałam...Utopia poruszyła kwestię prawa...prawa jakie obowiązuje w naszym kraju...smutne ale prawdziwe...

Hejka Gocha
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 15:10   

Co nie zmienia faktu, że izba wytrzeźwień byłaby w tej sytuacji dobrym rozwiązaniem -
alanonka syta i pijak cały fsdf43t
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 15:17   

gocharl napisał/a:
co powinna zrobić aby być w porządku z prawem / bo o to pytasz Utopio ?


dokładnie

gocharl napisał/a:
zadzwodzić po policję...tylko tyle...


no i pięknie-

wiecie co mnie zastanawia? że myśląc co mogła innego zrobić mi to do głowy nei przyszło. Ciekawe dlaczego- może tak właśnie tez często zapominają żony alkoholików że proste rozwiązania są najlepsze - ech
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 15:27   

Utopio...żony alkoholików przez lata udręczone ich piciem nie mają w sobie racjonalnego myślenia....działają na zasadzie wściekłości...złość jest ich pałeczką przewodnią...dlatego tak jest potrzebny profesjonalista ,który wskaże co powinny...jak powinny się bronić...siebie,rodzinę w każdym życiowym aspekcie....każdym...aby nie zaszkodzić sobie a obronić się...aby przestać się złościć i przestać się bać....

Hejka Gocha
 
     
1andy1 
(banita)

Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 18
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 17:59   

Troche z innej beczki.
Kogo oskarzyc za setki umierajacych na ulicy, czy to z wyziebienie czy przepicia...?
"gazetka" milczy...
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 20:09   

gocharl napisał/a:
aby przestać się złościć i przestać się bać....



Czy to jest w ogóle możliwe ????
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 20:58   

1andy1 napisał/a:
Kogo oskarzyc za setki umierajacych na ulicy, czy to z wyziebienie czy przepicia...?


„ Na świecie jest tyle ubogich tylko dla tego, że nie daliśmy z siebie dostatecznie dużo”- MATKA TERESA Z KALKUTY
 
     
gocharl 
Małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 62
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 21:00   

Monka napisał/a:
Czy to jest w ogóle możliwe ????

Tak Monka...możliwe a najważniejsze ,że wykonalne...trzeba tylko chcieć wprowadzać w sobie zmiany...nauczyć się wybaczać i patrzeć pozytywnie w przyszłość...nie drążyć przeszłości...nie drążyć bo ona nas tak naprawdę niszczy....

Hejka Gocha
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 21:04   

gocharl napisał/a:
patrzeć pozytywnie w przyszłość...nie drążyć przeszłości...nie drążyć bo ona nas tak naprawdę niszczy....

O przeszłości nie można zapominać ,ale żyć nią to tak jakby zatrzymać sie w miejscu ,a życie mija obok nas...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 21:10   

gocharl napisał/a:
.nie drążyć bo ona nas tak naprawdę niszczy..


To ja akurat wiem, Gosiu ...
Jestem daleka od ,,wspominek ,, ....
Moi też ... naprawdę .


Tylko tak sobie myślę , że gdyby ...tfu..tfu ...coś się wydarzyło ,
byłabym zła , jak ,,,pies ,, .
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 8