Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Jagna
Śro 30 Wrz, 2009 23:09
Zakulisowe rozmowy o AA
Autor Wiadomość
steven 
(banita)


Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 2
Wysłany: Pon 21 Wrz, 2009 18:33   

Pytanie w tytule watku troche dziecinne...podobne pytaniu..dlaczego chodzę do ubikacji.. :D

Dlaczego trzezwiejący sa bardziej skłonni do analizy niz do syntezy..? :shock:
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 08:21   

krystian30 napisał/a:

Każdy tak ma na początku.

Mów za siebie, nie za wszystkich.
Nie każdy tak ma.
Mnie na przykład się w AA spodobało od pierwszego mityngu. I nadal mi się podoba. :D

I wiesz co ci jeszcze powiem, Krystian?
Kiedy czytam, że ty na mityngach, w czasie "tego głupiego pieprzenia", śpiewałeś sobie piosenki, to mi się bardzo nieprzyjemnie robi, bo doskonale pamiętam, że bywałeś m.in. na mityngach mojej macierzystej grupy.

I jeśli teraz czytam w internecie, że ty wypowiedzi alkoholików (być może także tych z mojej grupy) oceniasz jako "pieprzenie" - to osobiście wolałabym, żebyś więcej nie przychodził na nasze mityngi, gdzie ludzie tak strasznie "pieprzą", że aż trzeba w myślach śpiewać piosenki, bo nie da się tego słuchać. :evil:
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 18:12   

Kulfon napisał/a:
coraz wiecej trzezwiejacych

Eeeee tam :beba:

Coraz więcej internautów! :wysmiewacz:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 18:31   

Wiedźma napisał/a:
Coraz więcej internautów!

czyli nowych uzależnionych :p
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 18:40   

Niekoniecznie. Nie napisałam: siecioholoków :p
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 18:42   

Wiedźma napisał/a:
Coraz więcej internautów! :wysmiewacz:


:mysli:

to pewnie mechanizm przeniesienia:
trzezwy alko -> naderaktywny internauta :wysmiewacz:
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 18:45   

Wiedźma napisał/a:
siecioholoków :p

fajna nazwa :mysli: siecioholok rg5th67j
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 19:34   

Oj siem czepiasz literówek! :ysz:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 19:49   

Bebetka napisał/a:
siecioholok rg5th67j

To taki co chodzi na ryby z siecią i chleje... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 19:56   

stiff napisał/a:
Bebetka napisał/a:
siecioholok rg5th67j
To taki co chodzi na ryby z siecią i chleje... :D

To by sie nazywał sieciochlejek! :foch1:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 22:09   

krystian30 napisał/a:
Myślę Tomoe że to była tylko chęć dowalenia mi.


Też tak myślę :/
Najwyraźniej Tomoe raz na jakiś czas "musi się wyładować" :evil:
 
     
Beniamin 
Towarzyski


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 475
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009 22:32   

Ja Twoje słowa Krystianie zrozumiałem jako opis spostrzeżeń "początkującego"

myślę że każdy z nas miał podobne odczucia, zerkanie na zegarek czy też brak zrozumienia dla czytanych na mitingu tekstów

przecież niewielu z nas "zaskakiwało" od startu, mijał jakiś czas nim zruzumieliśmy zasady, wypowiedzi i czytane teksty

znając Ciebie i Twoje obecne podejście do mitingów jestem przekonany że nie miałeś nic złego na myśli

uważam wypowiedź Tomoe za zbyt pochopną
 
     
drzewnykocur 
Małomówny



Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 47
Wysłany: Sob 26 Wrz, 2009 19:25   

Tomoe napisał/a:
osobiście wolałabym, żebyś więcej nie przychodził na nasze mityngi


Jak to? To może lepiej jak ten ktoś, nie wiem co chłopczyna naważył umarł z przepicia. Gdzie chęć zaprzestania picia, pomoc drógiemu alkoholikowi. Ja chodzę na mitingi parę lat i dużo ludzi zaszło mi za skurę ale nikomu nawet najgorszemu wrogowi nie życzył bym żeby przeżywał to co pijący alkoholik. Przekre, bo można mieć prywatne animozje, ale aż tak. Przecież ktoś może się czasami przez takie coś załamać i wrócić do picia.
_________________
Keep your friends close, but your enemies closer
 
     
drzewnykocur 
Małomówny



Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 47
Wysłany: Sob 26 Wrz, 2009 19:32   

Tomoe napisał/a:
na nasze mityngi,


Na nasze? Kogo? czy ta kobieta jest kochanką Billa W. :wysmiewacz:
_________________
Keep your friends close, but your enemies closer
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2009 10:27   

drzewnykocur napisał/a:
Tomoe napisał/a:
osobiście wolałabym, żebyś więcej nie przychodził na nasze mityngi


Jak to? To może lepiej jak ten ktoś, nie wiem co chłopczyna naważył, umarł z przepicia.


Lepiej, żeby "chłopczyna" - jeśli nie chce umrzeć z przepicia - nauczył się jak najszybciej podstawowej zasady obowiązujacej na mityngach AA: nie krytykujemy, nie oceniamy, nie komentujemy wypowiedzi innych.
Jesli "chłopczyna", który zaledwie trzy miesiace temu omal nie przejechał się z powodu picia na tamten świat, przychodzi na mityng mojej grupy półżywy, a zaraz potem butnie opowiada w internecie że tam tak "pieprzyli" że on musiał sobie piosenki śpiewać w duchu, żeby to pieprzenie wytrzymać - to niech sobie idzie tam, gdzie mu nikt nie pieprzy. Grup ci u nas dostatek Proste? :D
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 13