Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
co robic ? jezeli terapia to jaka ? inwidualna czy grupowa ?
Autor Wiadomość
pikarzyk 
Małomówny


Wiek: 35
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 21
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 14:44   co robic ? jezeli terapia to jaka ? inwidualna czy grupowa ?

Witam

Do nie dawna nie chcialem sluchac, ani czytac o DDA.. Nie chcialem, nie wierzylem w to, ze mam jakis problem.. Jednak go mam i musze dzialac.. Stracilem rok, bo moglem tutaj zagladnac juz rok temu, no ale.. Na pewno nie jest jeszcze za pozno, w koncu cale zycie jest przede mna! Glownym powodem dla ktorego postanowilem poczytac o DDA jest to, iz praktycznie juz zawalilem studia. Teoretycznie moge jeszcze sssprobowac sie odratowac - zwolnienia lekarskie, ale czy to ma sens ? Co z tego ze sie usprawiedliwie skoro dalej nie bede uczeszczal na uczelnie CHOCIAZBY na cwiczenia ?
Przeczytalem dzisiaj artykul zamieszczony ponizej, na temat Doroslych dzieci, jestem DDA i doroslym dzieckiem, pol na pol.. Mam troche cech z tego, troche z tego co powoduje dziwna mieszanke.. Napisze z czym mam problemy:

- nic mi sie nie chce
- jestem nieodpowiedzialny, co jest zupelna odwrotnoscia DDA, za to chyba cecha doroslego dziecka..
- moja niezbyt fajna cecha jest rowniez to, ze jestem niesmialy (nie pomaga mi w tym atopowe zapalenie skory..)
- nie moge sie odnalesc, zyje bo zyje, jestem bo jestem.. nie mam po co, dlaczego.. chcialbym miec jakis cel, do czegos darzyc.. kiedys byl ale go juz nie ma.
- na dodatek zaczalem sie obawiac, ze bede ciagnal to kolo nieszczescia z pokolenia na pokolenie, ostatnio przesadzalem z alkoholem (?). Mam dobrych znajomych, tylko, ze strasznie (?) pijacych - raz w tygodniu wyskakiwalismy na jakies piwko, czy cos mocniejszego, zdarzalo sie czesciej.. Denerwuje mnie to, duzo ludzi ciagnie mnie na to przyslowiowe piwko.. Irytuje mnie rowniez to, iz jestem podobny do brata ojca, ktory wcale nie jest lepszy od niego.. Nie chce byc taki jak oni - moim marzeniem - skrzywdzonego dziecka - jest bycie najlepszym ojcem na swiecie..
- silna wola ? nawet nie wiem czy kiedys mialem jakis jej objaw
- zero motywacji
- jak cos zaczynam to nie koncze
- nigdy nie uwazalem, ze potrzebuje pomocy. Kazdy jest kowalem swojego losu, tylko wiedziec i korzystac z tego to wielka sztuka, ja sobie z samym soba nie radze.
- jestem jak Wojtek do jutra, a nawet do pojutrze.
- wszystkich moge wspomoc rada, tylko nie siebie.
- odkad pamietam mialem takie dziwne mysli, ze jakos sobie poradze.. zawsze zostawialem wszystko na ost chwile, co jest glupstwem jakich malo to przewaznie zawsze wychodzilem z tego z twarza. Jednak chcialbym wykorzystywac w pelni swoj potencjal, a nie ze ide na egzamin z prawa jazdy po rocznej przerwie i nie wiedzac nawet jakie sa swiatla, lub uczac sie tydzien przed maturami, a piszac prace ustna z j. polskiego na mature zaczalem 2 dni przed egzaminem..
- duzo gadam malo robie
- wydaje mi sie, ze podswiadomie utrudniam sobie zycie, jakby juz tego co bylo bylo malo
- jestem mistrzem wymowek, zawsze sie jakos wytlumacze. Nawet przed samym soba. Wagarowalem w duzych ilosciach przez cale gimnazjum i szkole srednia, praktycznie zawsze majac usprawiedliwienie.. wymowka za wymowka.. nie ide bo dostane 1 - a przeciez moglem sie nauczyc, zaspalem - moglem isc wczesniej spac, "uczulenie" mi sie zaostrzylo - trzeba bylo sie smarowac, ale to jest zalosne. Wychowawczyni w technikum polecila mi przeczytanie ksiazki pt. "Potega podswiadomosci", zaczalem czytac ale oczywiscie nie skonczylem. Przeczytal ja ktos ? Warto ?

Nie mam mysli samobójczych, nie jestem ani ambitny ani odpowiedzialny. Nie mam wahan nastrojow, nie wracam do przeszlosci ani ona do mnie.. Jedno jest pewne, nie radze sobie.
Ostatnio zmieniony przez pikarzyk Wto 17 Lis, 2009 14:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 15:02   

pikarzyk napisał/a:
Wychowawczyni w technikum polecila mi przeczytanie ksiazki pt. "Potega podswiadomosci", zaczalem czytac ale oczywiscie nie skonczylem. Przeczytal ja ktos ? Warto ?

połowę przeczytałam
moim zdaniem nie warto

już bardziej polecam "Przebudzenie" Anthony'ego de Mello
na chomikuj.pl można znaleźć wersję do odsłuchania, jeśli nie chce Ci się czytać :mgreen:

Co do terapii
JAKAKOLWIEK :) Ważne, żeby zacząć coś robić :)
Są osoby, którym bardziej pasuje indywidualna, są takie, którym pasuje grupowa.
Podobno terapia grupowa przynosi lepsze efekty w krótszym czasie. Z reguły trzeba na nią jednak trochę poczekać.

Najlepiej od razu zadzwoń do najbliższego ośrodka zajmującego się współuzależnieniem i umów się na pierwszą wizytę u terapeuty. :) Tam powiedzą Ci, co mogą Ci na dzień dzisiejszy zaoferować - czy będzie to terapia grupowa czy indywidualna.

tu masz adresownik:
http://www.ipz.edu.pl/ind...&id=167&lang=pl

Powodzenia :)
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 15:06   

Flandra napisał/a:
pikarzyk napisał/a:
Wychowawczyni w technikum polecila mi przeczytanie ksiazki pt. "Potega podswiadomosci", zaczalem czytac ale oczywiscie nie skonczylem. Przeczytal ja ktos ? Warto ?

połowę przeczytałam
moim zdaniem nie warto

:tak: mam podobne zdanie-
niekoniecznie trzeba przeczytać :nie: Takie tam oczywistości odziane w mądre frazesy. Odpuść, są lepsze lektury :)
Polecam właśnie Przebudzenie, Kolorowego taka, Bajki de Mello
ostatnio odkryłam Tolle - Nowa Ziemia, Potęga terażniejszości, Mowa ciszy...warto, warto, warto :okok:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
Ostatnio zmieniony przez Jagna Wto 17 Lis, 2009 15:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pikarzyk 
Małomówny


Wiek: 35
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 21
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 15:30   

poszukam wersji na chomikuj, z tego co pamietam to jestem nie wzrokowcem tylko.. sluchowcem ?:P nie pamietam jak to bylo, nie wazne..
a co z pierwszym moim pytaniem? co powinienem zrobic ? sprawa nie cierpiaca zwloki.
mama mi zaoferowala nr do jakiegos psychologa do ktorego uczeszczala, mowila ze fajny, no i prowadzi spotkania z DDA. Nie wiem czy moze to miec jakis wplyw na terapie, ze moja mame "zna"?
_________________
Wstydem nie jest korzystanie z pomocy, jest nim nie skorzystanie z niej, kiedy jest taka mozliwosc..
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 15:35   

pikarzyk napisał/a:
a co z pierwszym moim pytaniem? co powinienem zrobic ? sprawa nie cierpiaca zwloki.


napisałam Ci wyżej :)
tutaj znajdziesz terapeutę: http://www.ipz.edu.pl/ind...&id=167&lang=pl

pikarzyk napisał/a:
mama mi zaoferowala nr do jakiegos psychologa do ktorego uczeszczala, mowila ze fajny, no i prowadzi spotkania z DDA. Nie wiem czy moze to miec jakis wplyw na terapie, ze moja mame "zna"?

nie wiem, nie byłam w takiej sytuacji :?
dużo zależy od samego psychologa, zresztą ten psycholog będzie lepiej wiedział niż my tutaj, czy to dobry pomysł czy nie :)

a jeśli jest fajny i w dodatku prowadzi spotkania z DDA - to warto spróbować :)
 
     
pikarzyk 
Małomówny


Wiek: 35
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 21
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 15:40   

chodzilo mi o pierwsze pytanie w poscie, nie liczac tematu ;) o studia...
no nic, sprobuje u tego od mamy, najwyzej zmienie terapeute.
_________________
Wstydem nie jest korzystanie z pomocy, jest nim nie skorzystanie z niej, kiedy jest taka mozliwosc..
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 15:49   

pikarzyk napisał/a:
Glownym powodem dla ktorego postanowilem poczytac o DDA jest to, iz praktycznie juz zawalilem studia. Teoretycznie moge jeszcze sssprobowac sie odratowac - zwolnienia lekarskie, ale czy to ma sens ? Co z tego ze sie usprawiedliwie skoro dalej nie bede uczeszczal na uczelnie CHOCIAZBY na cwiczenia ?


o to pytanie ? :)
zupełnie nie wiem co Ci poradzić 8|

zastanawiam się dlaczego nie będziesz uczeszczał na zajęcia ?
od rozpoczęcia roku minęło dopiero 1,5 miesiąca, tak szybko chcesz odpuścić resztę roku ? :?

jeśli nic Ci się nie chce, być może masz depresję :?
porozmawiaj o tym z psychologiem / terapeutą
być może potrzebne Ci wsparcie farmakologiczne ?
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 17:08   

pikarzyk napisał/a:
(...) nic mi sie nie chce (...) zero motywacji (...)

być może przyczyny są głębsze i na pewno powinieneś iść z tym do poradni, jednak z własnego doświadczenia wiem, że przy odrobinie wysiłku, można to przezwyciężyć.
Jestem z natury leniwa i gdy sobie to uświadomiłam, zamieniłam "nie chce mi się" w "muszę". W moim wypadku dało to w efekcie pracoholizm, ale Ty wcale nie musisz doprowadzić się do takiego stanu. Wystarczy, że zmusisz się do wykonywania swoich obowiązków systematycznie w zakresie niezbędnego minimum.
Spróbuj! :D
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
pikarzyk 
Małomówny


Wiek: 35
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 21
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 19:23   

no bo nie bylo mnie juz pare razy na cwiczeniach.. w tym dzisiaj i jutro, musze isc do dermatologa..przez ostatnie pare dni wygladam fatalnie, wstyd gdzies sie pokazac.. mialem isc dzisiaj ale nie przyjela mnie i jestem umowiony na jutro, na 10 minut przed cwiczeniami..
(znowu wymowka)


co do nie chce, a musze to sprobuje.. jestem tak wielkim leniem, ze wygralbym mam talent..
a tak na powaznie to wole byc pracoholikiem niz tym kim teraz jestem.. w sumie watpie zebym sie mogl nim stac, no ale sie okaze.
Sprobuje !
Ostatnio zmieniony przez pikarzyk Wto 17 Lis, 2009 19:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 20:28   

hej, a może zamiast "muszę" sprobować "lubię"? Na prawdę można sobie wmówić ze się coś lubi robić, na siłę znajdować dobre strony i zdarza się ze załapie, podświadomość uwierzy ze lubisz to robić i będzie szło (metoda dziwna ale sprawdzona przeze mnie :) )
 
 
     
Beniamin 
Towarzyski


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 475
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 21:55   

Flandra napisał/a:
być może potrzebne Ci wsparcie farmakologiczne ?


właśnie 8)
 
     
pikarzyk 
Małomówny


Wiek: 35
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 21
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009 22:54   

wsparcie farmakologiczne ? witaminki ? moze.. nie wiem, nigdy nie lubialem brac lekow, jak jestem chory to zdrowieje sam, bez zadnych wspomagaczy.. ale tak mi zalezy zeby wziasc sie w garsc, ze sie poswiece..

co do lubienia, moze byc ciezko.. niecierpie sie smarowac masciami, od dziecka to mnie meczy.. a musze.. chyba ze pol na pol, polowe musze a polowe polubie.
_________________
Wstydem nie jest korzystanie z pomocy, jest nim nie skorzystanie z niej, kiedy jest taka mozliwosc..
 
     
pikarzyk 
Małomówny


Wiek: 35
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 21
Wysłany: Wto 24 Lis, 2009 22:01   

no coz, najpierw bede leczony z alkoholizmu, albo jego poczatkow a pozniej dopiero przejde terapie DDA. W sumie, nie bylem tym az tak bardzo zaskoczony..
_________________
Wstydem nie jest korzystanie z pomocy, jest nim nie skorzystanie z niej, kiedy jest taka mozliwosc..
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 24 Lis, 2009 22:02   

Powodzenia życzę... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 24 Lis, 2009 22:05   

pikarzyk napisał/a:
no coz, najpierw bede leczony z alkoholizmu

To znaczy że byłeś w poradni?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 13