Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Życie intymne osób uzależnionych od alkoholu.
Autor Wiadomość
kasia_dda 
Milczek
DDA


Wiek: 37
Dołączyła: 20 Gru 2009
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:07   Życie intymne osób uzależnionych od alkoholu.

Witajcie,

dzięki temu forum udało mi się dokładnie sprecyzować temat pracy magisterskiej. Wiem, że chcę się zająć życiem intymnym alkoholików i ich partnerek (partnerów). Chciałabym aby była to praca, która wniesie coś nowego, dlatego jestem otwarta na Wasze sugestie i pomysły odnośnie aspektów, które powinnam tam poruszyć, tego, co uważacie za najważniejsze.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i czekam na propozycje kwestii, którymi warto zająć się w badaniach.
 
     
Hania 
Towarzyski
kosmiczna



Wiek: 49
Dołączyła: 27 Gru 2009
Posty: 256
Skąd: śląskie
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:22   

witaj Kasiu, ja Ci chętnie pomogę :) co prawda życie intymne jak piłam to u mnie nie istniało ale teraz się rozglądam ;)
_________________
HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia...
 
     
kasia_dda 
Milczek
DDA


Wiek: 37
Dołączyła: 20 Gru 2009
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:27   

Właśnie, jak to jest? Czy alkoholicy gdy piją prowadzą rozwiązłe życie seksualne czy właśnie tak jak Hania pisała, życia intymnego praktycznie nie ma? A może inaczej jest u kobiet a inaczej u mężczyzn? Wiem, że u każdego jest pewnie inaczej, ale może jakieś wnioski da się wyciągnąć.
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:31   

kasia_dda napisał/a:
Czy alkoholicy gdy piją prowadzą rozwiązłe życie seksualne

Na pewnym etapie to życie kreci się tylko wokół butelki... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Hania 
Towarzyski
kosmiczna



Wiek: 49
Dołączyła: 27 Gru 2009
Posty: 256
Skąd: śląskie
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:37   

Kasiu u mnie było poprostu tak, że byłam już po rozwodzie (zdrada) potem był 2-letni związek (też zdrada) no i rozpoczęłąm etap picia by o tym zapomnieć i faceci mnie nie interesowali, po pierwsze dlatego, że zdradzają a po drugie dlatego, że była ta nieszczęsna butelka, pisałam już o tym w innych wątkach, piłam zamknięta w 4 ścianach, myślałam wtedy o sexie ale warunki były niesprzyjające
_________________
HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia...
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:41   

kasia_dda napisał/a:
Czy alkoholicy gdy piją prowadzą rozwiązłe życie seksualne

wprawdzie ja nie alko ale w tytule jest jeszcze i ich partnerek :)
mogę powiedzieć tylko tyle ile tego seksu było u mnie ... każdy ciąg zaczynał się przykrymi słowami (jak to zwykle bywa) a m.in wyrzuty, że za mało seksu w związku :szok: tyle, że jak pił - to nie mógł za to w krótkim okresie trzeźwienia, gdy zdychał jak pies nie mogąc przetrawić nawet szklanki wody o dziwo nigdy nie było mu dość seksu !!! zachowywał się wręcz chorobliwie, posuwając się nie tylko do hmm ... w zasadzie gwałtów jak również do samozaspakajania się ! każde zaczęte zdanie choćby na temat ocieplenia klimatu sprowadzało się koniec końców do tego samego czyli seks, seks, seks :/ nie wiem czy byłam zdradzana i czy men zaspokajał się z innymi ale biorąc pod uwagę fakt, że wtedy kiedy "mógł" nigdzie nie wychodził więc raczej nie ...
a druga strona czyli ja ? kiedyś biernie się poddawałam, później zaczęłam walczyć z nędznym skutkiem i awanturami, później znowu byłam bierna dla świętego spokoju :( ale muszę przyznać, że nie byłam tak wierna jak on i nie żałuję ani minuty !!! tym sposobem tylko wiem, że seks może też być przyjemnością a nie tylko chorym małżeńskim obowiązkiem :) :skromny:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Hania 
Towarzyski
kosmiczna



Wiek: 49
Dołączyła: 27 Gru 2009
Posty: 256
Skąd: śląskie
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:43   

jeszcze jedno... kiedy piłam to często miałam sny erotyczne, chyba organizm się upominał o swoje, jeśli Kasiu masz jakieś pytania albo ankiety to wyślij namiary na priv, mogę napisać Ci szczerze jak to wyglądało
_________________
HaNiA
365 razy zaczynać od nowa...
kolejne dni całej reszty mojego życia...
Ostatnio zmieniony przez Hania Pią 29 Sty, 2010 11:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:44   

stiff napisał/a:
życie kreci się tylko wokół butelki...

...a potem do niej wpada i po"życiu"...
Myślę sobie, że seks alkoholika zależy od typu picia, np. ja piłem na "pustelnika", więc mało miałem okazji... chyba, że przed ekranem kompa (ale to mnie nie rajcowało). Poza tym trzeba określić etap/stadium uzależnienia, bo w ostatnich fazach to raczej seks nie wchodzi w grę - można dużo gadać, ale krew i tak nie znajduje drogi do... no, tam gdzie trzeba. Także przypadki indywidualne tak - generalizowanie chyba odpada.
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 11:46   

Hania napisał/a:
kiedy piłąm to często miałam sny erotyczne,

ja i bez picia je mam :szok:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 13:41   

ZbOlo napisał/a:
Także przypadki indywidualne tak - generalizowanie chyba odpada.

Generalnie to po flaszce wielu alko uważa się za "maczo",
ale praktyka mówi o zupełnie czym innym...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 13:46   

stiff napisał/a:
Generalnie to po flaszce wielu alko uważa się za "maczo"

coś w tym jest co piszesz ... ten mój macho jak się tak pluł w czasie picia, że ciągle mu mało to czuł się górą ! aż kiedyś rozebrałam się i powiedziałam "proszę bardzo" ! jestem twoja i rób co chcesz ! nie chciał się nawet rozebrać i coś tam mamrotał pod nosem ale już innym tonem. Pomogłam mu się rozebrać, obejrzałam narzędzie zbrodni i wyśmiałam go w głos :) więcej tak się nie stawiał , chyba że tak jak wcześniej wspominałam w okresie tuż po ciągu .
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
baca 
Towarzyski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 67
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 204
Skąd: Przemyśl
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010 23:23   

Jaki sex alkoholików??? Ja tam ddo 3 go piwa bym jeszcze co wygniąchał, ale potem to juz tylko 4,5,6......
A na kacu.....litości.
Ale tak na 3 ci dzień????
Poważnie: im więcej piję, tym mniej sexu. No ochoty brak! Wiek robi swoje, ale wcześniej podobnie było.
Hej!
[ a czy sex to najważniejsze zajęcie w zyciu??? Toz to najprymitywniejsza rozrywka dla ubogich duchem ! Dla rozgarniętego człowieka jest stado innych rozrywek. ]
_________________
mamy tylko wakacje!
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Nie 31 Sty, 2010 11:49   

Ja kiedys na dyskotece pijany wspak wyladowalem z jakas dziewczyna w lazience.
Pol godziny siedzielismy zamknieci i ona stawala na glowie zebym ja mogl (po pierwsze kiepsko to robila a po drugie ja nie za bardzo moglem choc na upartego by rade dalo).
Niestety tyle naszego ze sobie posiedzielismy. Dobrze chociaz ze pol godziny nas nie bylo wiec jak wychodzilismy to kolejka ludzi myslala co innego:)
Innym razem za to jak bylem pijany to obchodzilem sie z dziewczyna jak na pornosie jakims... na drugi dzien bylo mi troche glupio ale jej sie za to bardzo podobalo bo rano sama mnie obudzila zv4 -widocznie tak lubi.
Z kolei jeszcze innym razem usnalem w polowie (na szczescie drugiego razu).
Takze generalnie jest negatywnie :p
Ostatnio zmieniony przez Masakra Nie 31 Sty, 2010 11:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 04 Lut, 2010 12:20   

tym razem do trolowni skierowałem bo zal by takie interesne rozważania w smieciach przepadły
najwierniejsza kochanka
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 12