Mam na imię Janusz |
Autor |
Wiadomość |
Janusz42
Obserwator Janusz42
Wiek: 58 Dołączył: 16 Sty 2009 Posty: 0 Skąd: Chełmskie
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 17:06
|
|
|
witam mam na imię Janusz i jestem trzeżwiejącym alkocholikiem od 12 lat pozdrawiam |
|
|
|
|
montreal
[*][*][*]
Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 798
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 17:11
|
|
|
witaj, Janusz. |
_________________ "Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
|
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 17:12
|
|
|
Witaj Januszu na pokładzie |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 17:53
|
|
|
Janusz42 napisał/a: | witam mam na imię Janusz i jestem trzeżwiejącym alkocholikiem od 12 lat pozdrawiam |
Witaj... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
gawryk
Małomówny
Dołączył: 06 Sty 2009 Posty: 19 Skąd: germany
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 18:41
|
|
|
Sorry troche nie trybie,od 12 lat trzezwiejacym czy trzezwym od 12 lat.
herzlich willkommen |
_________________ Pamietaj, co masz do zrobienia i zapomnij,
czego już dokonałeś. |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 18:45
|
|
|
gawryk napisał/a: | Sorry troche nie trybie,od 12 lat trzezwiejacym czy trzezwym od 12 lat.
herzlich willkommen |
Pewnie nie jesteś w temacie,ale to bardzo proste jest... chyba...
Po prostu niektórzy tak się skupili na swojej chorobie lub z przyzwyczajenia zajmują się w wolnym czasie tylko swoim trzeźwieniem... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
gawryk
Małomówny
Dołączył: 06 Sty 2009 Posty: 19 Skąd: germany
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 18:47
|
|
|
Czyli du**,12 lat jojczenia i uzalania sie nad soba? |
_________________ Pamietaj, co masz do zrobienia i zapomnij,
czego już dokonałeś. |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 18:51
|
|
|
gawryk napisał/a: | Czyli du**,12 lat jojczenia i uzalania sie nad soba? |
Kazdy żyje tak jak potrafi ,co nie oznacza wcale,ze tak chce...
Trzeźwość ,trzeźwość ponad wszystko...... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Nik@
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 316
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 19:06
|
|
|
a jak długo jest się trzeźwiejącym alko, kiedy jest się trzeźwym:??
czy ktoś mi może wyjaśnić tę różnicę? już w kilku postach zauważyłam że to się rozgranicza.... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 19:27
|
|
|
stara@ napisał/a: | a jak długo jest się trzeźwiejącym alko, kiedy jest się trzeźwym:?? |
Rożnica jest zasadnicza... Trzeźwy alko ,to dla mnie taki ,który trwale przestal pic i nie cierpi z tego powodu.Wtedy nie musi ciągnąc tego ogona za sobą po mityngach i wiecznej terapii kontynuować...
Jak długo jest sie trzeźwiejącym... Jesli nie potrafisz sie przystosować i wrócić do normalnego zycia,to do końca świata i jeden dzień... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Nik@
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 316
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 19:39
|
|
|
mniej więcej tak to rozumiałam...ale zobacz jakie to mało konsekwentne: trzeźwy alko który trwale przestał pić....
i znowu się pojawia słowo: normalność....ech |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 19:59
|
|
|
stara@ napisał/a: | trzeźwy alko który trwale przestał pić.... |
Myślę ,ze jest różnica miedzy takim,co robi przerwy w piciu...
Rozumiem,ze słowo normalność ma rożne znaczenia od sytuacji i oceny osoby zainteresowanej...Ja nie potrafił bym żyć w strachu,aby się nie napić,choć na początku balem sie i w takich momentach uciekałem na mityng...Tylko dlatego,ze wierzyłem ,ze to się zmieni,moglem jakiś czas tak żyć...
Na dzis tak zreorganizowałem swoje życie ,ze alkohol jest mi zupełnie obojętny.Nie da sie uciec przed alkoholem,a trzeba nauczyć się z nim czy obok niego żyć nie pijać go i się go nie bać...
Mi się to udało i jak mi się wydaje prowadzę dość szczęśliwe życie... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 20:19
|
|
|
Wiesz Stiff, był ze mna na terapii facet, który miał 7 lat abstynencji i mówił bardzo podobnie jak Ty, jak wspominał ten okres czasu. Też wydawało mu się, ze potrafi żyć obok alkoholu i nie bać się go. Jednak coś go zgubiło i zapił. Potem potoczyło się wszystko jak zwykle, aż trafił na terapię. Dlatego bardzo sceptycznie podchodzę do takich wypowiedzi. |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
Nik@
Towarzyski
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 316
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 20:45
|
|
|
..no właśnie....i koło się zamyka, jak w naszej chorobie |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 16 Sty, 2009 21:02
|
|
|
hej Janusz.
jeden post i tyle,???
trzeźwiejący od tuzina lat?????
trzeźwienie rozumiem nie tylko jako 0,0 promille, ale jako proces.
zmieniające się postrzeganie otaczającej rzeczywistości.
moje otwieranie się na świat i ludzi.
dużo by o tym gadać można.
stivi?? nauczyleś się żyć obok alko, pewny jesteś???
dzis jesteś zadowolony ze swojego życia. wiesz co bedzie jutro???
pytanie do wszystkich:
kto podpisałby zobowiązanie że w tym roku się nie przeziębi, nie bedzie kaszlal i smarkal??? |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
|