|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Miejska komisja rozwiązywania problemów alkoholowych |
Autor |
Wiadomość |
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Czw 10 Gru, 2009 22:53 Miejska komisja rozwiązywania problemów alkoholowych
|
|
|
Witajcie, czy ktoś ma doświadczenia z miejską komisją rozw. problemów alkohol.?
Mój alkoh. dzisiaj dostał wezwanie. Jestem dumna,że dopięłam swego. Zglosiłam go tam sama.
Barbórka |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 10 Gru, 2009 23:17 Re: Miejska komisja rozwiązywania problemów alkoholowych
|
|
|
Barbórka napisał/a: |
. Jestem dumna,że dopięłam swego. Zglosiłam go tam sama.
Barbórka | A ja jestem dumna z Ciebie |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Czw 10 Gru, 2009 23:28
|
|
|
Chociaż ty Beato jeszcze nie śpisz. Tobie jedynej mogłam się pochwalić.
Oby tylko to coś dało. Wizyta już za kilka dni. Mam nadzieję,że pójdzie tam. Jest speszony i zaskoczony. Jak go wzywał dzielnicowy na moją prośbę, to szedł, więc chybs pójdzie.
pa,pa |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 10 Gru, 2009 23:42
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Tobie jedynej mogłam się pochwalić.
pa,pa | |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Czw 10 Gru, 2009 23:45
|
|
|
Barbórka napisał/a: |
Oby tylko to coś dało. Wizyta już za kilka dni. Mam nadzieję,że pójdzie tam. Jest speszony i zaskoczony. Jak go wzywał dzielnicowy na moją prośbę, to szedł, więc chybs pójdzie.
pa,pa | Z całego serca,życzę Ci aby odniosło to efekt. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 00:01
|
|
|
Dzięki Ci dzięki dobra kobieto. Trzeba próbować coś z nim zrobić.
pa,pa
Barbórka |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 00:03
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Dzięki Ci dzięki dobra kobieto. Trzeba próbować coś z nim zrobić.
pa,pa
Barbórka | Ale proponowałabym zrobić też coś ze sobą...przede wszystkim ze sobą. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 00:15
|
|
|
Co Beato radzisz?
fryzjera , dobry ciuch , kurcze nie wiem...... Narazie to zaparzyłam dobre ziółka.
Barbórka |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 00:19
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Co Beato radzisz?
fryzjera , dobry ciuch ,
Barbórka | Na początek może być.Poza tym jeszcze mniej żyć jego życiem |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 00:42
|
|
|
Wierzę Beato,że najlepiej mniej zyć jego życiem, tylko kurcze, to takie trudne.
Masz jakieś rady i ochotę je podać mimo późnej pory.
Gdy się wyłączałam z jego życia było mi b.dobrze, ale tak szybko się znowu wczuwam - niemądra |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
beata
Szefowa Al-Kaidy współuzależniona,ddd
Pomogła: 83 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Sty 2009 Posty: 2806 Skąd: 51°38'51N
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 09:44
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Wierzę Beato,że najlepiej mniej zyć jego życiem, tylko kurcze, to takie trudne.
Masz jakieś rady i ochotę je podać mimo późnej pory.
Gdy się wyłączałam z jego życia było mi b.dobrze, ale tak szybko się znowu wczuwam - niemądra | Oj Barbórko.Skuteczną radę byś chciała?To musiałabym chyba do Ciebie pojechać i Cię związać.
Napiszę Ci jak to było ze mną.Może Tobie to w jakiś sposób pomoże?
Gdy zaczęłam chodzić na mityngi w głowie mi się nie mieściło,że żony alko ich nie pilnują,nie kontrolują,nie zajmują się nimi.Mój świat kręcił się tylko w okół męża i butelki.Pilnowałam,wylewałam wódkę,karmiłam anticolem i chodziłam za Nim krok w krok...i jeszcze myślałam naiwnie,że robię dobrze.Mąż przestał pić,to znowu drżałam czy nie zapije.Czy mnie nie oszukuje.Proces odcinania pępowiny trwał ponad rok,ale udało mi się.Po prostu zrozumiałam,że moja szarpanina nic nie da,że jak będzie chciał pić,to pił będzie bez względu na to co ja zrobię.Że nie mam na to żadnego wpływu.Zaczęłam nawiązywać nowe znajomości,organizować czas tylko dla siebie(np.kino,zakupy z koleżanką).Nie powiem,że od razu się odcięłam,czasami nachodziła mnie myśl,aby zadzwonić i sprawdzić czy wszystko jest ok.Ale wtedy oddawałam telefon koleżance i przykazywałam,żeby mi go nie oddawała do końca spotkania żeby nie wiem co.Ale w osiągnięciu tego wszystkiego potrzebowałam pomocy psychologa i Al-Anon. |
_________________
"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim.
|
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 10:06
|
|
|
Dzięki Beato za rady.
Tylko mnie nie związuj. Powiem Ci,że mam trochę mętlik w głowie. Chciałm z nim rozmawiać, prosić, a tu kurde mam się odciąć.
Przed chwilą zadzwoniła do mnie teściowa i też mnie pocieszała,a ja niedobra na niej psy wieszałam. Kazała mi zająć się czymkolwiek, tylko nie myśleć o nim,a ona mi pomoże przy dzieciach. Dobrze ,że podjęłam studia podyplomowe. Mam zjazd w ten weekend. Oderwę się.
Wczoraj byliśmy na urodzinach teściowej całą czwórką. Mój alkoh. poszedł już pijany. Teściowa przekonała się,że problem jest i to poważny.
udanego dnia Beato,
ja jestem ostatni dzień na zwolnieniu lek. (angina), stąd możliwość pisania o tej porze.
pa,pa |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 17:36
|
|
|
Barbórka napisał/a: | Powiem Ci,że mam trochę mętlik w głowie. Chciałm z nim rozmawiać, prosić, a tu kurde mam się odciąć. | Każdy na początku ma mętlik a porozmawiać z mężem zawsze możesz jak jest trzeźwy.Nie wiem ja dziś wygląda sprawa na komisji ba ja załatwiałam to ponad 20 lat temu.Musiał pojąć obowiązkowe leczenie,również miał nadzór czy wszystko w porządku.Czasem rodzina jest objęta nadzorem kuratorskim(często są nimi w takich wypadkach trzeźwi alkoholicy).Mój alko się wtedy wywinął,bo przed stawieniem się na komisję- poszedł na wszywkę i 2 lata nie pił,tylko co jakiś czas go sprawdzali.Trzymam kciuki,żebyś wytrwała. |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
dorota
Małomówny
Wiek: 66 Dołączyła: 05 Gru 2009 Posty: 76
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 19:21
|
|
|
Ja przerabialam ten problem Barborko |
_________________ Żyjemy nie tak, jak chcemy,
Lecz tak, jak potrafimy. |
|
|
|
|
Barbórka
Małomówny
Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 19:29
|
|
|
Dzięki Kicajko,
wytrwać, wytrwam na pewno, wszelkie kontrole przetrzymam,
mam tylko inny problem dot. łagodnej osobowości, łagodnego głosu, a jak to ktoś powiedział, to miód na jego chorobę alkoh.
Dziś próbuję nie mięknąć, on jest obrażony na mnie, bo jest w pracy,a ja powiedziałam,że nic nie ugotuję na jego powrót. Po pierwsze za mało pieniędzy przeznaczył (alimenty coraz bardziej realne), po drugie wczoraj mnie wkurzył zdrowo,czytaj alkohol, poszedł z nami pijany do swojej mamy na urodziny.
Dzięki Kicjako za Twoje informacje i cenne wskazówki.
pa,pa
Barbórka |
_________________ Barbórka |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|