Jest Bóg, czy go nie ma? |
Autor |
Wiadomość |
jorgus777
(banita)
Wiek: 68 Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 294
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:38
|
|
|
staaw napisał/a: |
Jednak rozwiązanie problemów emocjonalnych nie jest w stanie przywrócić alkoholika do stanu z przed picia... skaza zostaje na całe życie... |
Bzdura , jesteś ateistą i nie wierzysz w Boga, czy dla Boga jest coś niemożliwego ???
Lekarz leczy Bóg uzdrawia |
_________________ "Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny" |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 11:42
|
|
|
jorgus777 napisał/a: | Bzdura , jesteś ateistą i nie wierzysz w Boga, czy dla Boga jest coś niemożliwego ???
Lekarz leczy Bóg uzdrawia | Jorgusie, czy Bóg kiedykolwiek przyszedł do Ciebie osobiście, zabrał Ci flaszkę i wylał do zlewu?
Od tego ma zastępy aniołów, świętych, sprawiedliwych ludzi...
A sam zajmuje się ważniejszymi sprawami... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 12:15
|
|
|
staaw napisał/a: | czy Bóg kiedykolwiek przyszedł do Ciebie osobiście, zabrał Ci flaszkę i wylał do zlewu?
Od tego ma zastępy aniołów, świętych, sprawiedliwych ludzi...
A sam zajmuje się ważniejszymi sprawami... |
W zarządzaniu to się nazywa "delegowanie uprawnień i odpowiedzialności".
Bóg jest dobrym szefem. Zna się na zarządzaniu. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 12:54
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Bóg jest dobrym szefem. Zna się na zarządzaniu. |
I wysyła amfibię, gdy powodzianie siedzą na dachu |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:04
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Tomoe napisał/a: | Bóg jest dobrym szefem. Zna się na zarządzaniu. |
I wysyła amfibię, gdy powodzianie siedzą na dachu |
Tak jest.
A jeśli ktoś mu mówi, że pragnie zostać lekarzem, Bóg odpowiada: "Idź na medycynę." |
|
|
|
|
jorgus777
(banita)
Wiek: 68 Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 294
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:13
|
|
|
staaw napisał/a: | jorgus777 napisał/a: | Bzdura , jesteś ateistą i nie wierzysz w Boga, czy dla Boga jest coś niemożliwego ???
Lekarz leczy Bóg uzdrawia | Jorgusie, czy Bóg kiedykolwiek przyszedł do Ciebie osobiście, zabrał Ci flaszkę i wylał do zlewu?
Od tego ma zastępy aniołów, świętych, sprawiedliwych ludzi...
A sam zajmuje się ważniejszymi sprawami... |
Oj tam "staaw", ty jak zwykle postrzegasz mojego Boga tak jak swego. Daj spokój, mój Bóg jest cały czas ze mną we mnie ma swoje biuro i sanktuarium nigdy mnie nie opuszcza chyba ze ja zapomnę że on jest we mnie, i mój Bóg mnie kocha i troszczy się o mnie i nie ma ważniejszych spraw niźli moje a aniołami są moje talenty i pragnienia a nie jakieś duszki ze skrzydełkami a tym bardziej nie biorę pod uwagę ludzi których uważasz za sprawiedliwych ludzie są tylko ludźmi ja ich kocham ale sprawiedliwość oddaję Bogu. Najczęściej to ja sam dla siebie jestem nie sprawiedliwy a tym samym sam się karam łamię PRAWO i sam sobie wymierzam karę ale Boga do tego nie mieszam bo On w swej naturze nikogo nie ocenia nie klasyfikuje nie karze nie obwinia dał nam wolna wolę i sami sobie musimy dawać radę i sami siebie karamy złym myśleniem ot i co ty na to |
_________________ "Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny" |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:14
|
|
|
staaw napisał/a: | Jorgusie, czy Bóg kiedykolwiek przyszedł do Ciebie osobiście, zabrał Ci flaszkę i wylał do zlewu? | Czasem w nieprzebranej miłości zsyła żonę...
(chociaż nie wiem czy to dobry przykład ) |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:15
|
|
|
Jorguś, czy mógłbyś się nauczyć poprawnie cytować cudze wypowiedzi?
Poćwicz, proszę. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:17
|
|
|
jorgus777 napisał/a: | mój Bóg jest cały czas ze mną we mnie ma swoje biuro i sanktuarium nigdy mnie nie opuszcza chyba ze ja zapomnę że on jest we mnie, i mój Bóg mnie kocha i troszczy się o mnie i nie ma ważniejszych spraw niźli moje a aniołami są moje talenty i pragnienia a nie jakieś duszki ze skrzydełkami a tym bardziej nie biorę pod uwagę ludzi |
Masz swojego indywidualnego Boga?
Sam sobie go ulepiłeś z gliny?
A co na to ten prawdziwy, nasz wspólny? |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:17
|
|
|
jorgus777 napisał/a: | aj spokój, mój Bóg jest cały czas ze mną we mnie ma swoje biuro i sanktuarium nigdy mnie nie opuszcza chyba ze ja zapomnę że on jest we mnie, | myślisz że masz taką moc ? jorgus777 napisał/a: | Najczęściej to ja sam dla siebie jestem nie sprawiedliwy a tym samym sam się karam łamię PRAWO i sam sobie wymierzam karę | czyli jak mniemam sam dla siebie jestem Bogiem ,sędzią i katem no gratuluje i jak dodać do tego Twój apel o nieocenianiu .......... |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:22
|
|
|
jorgus777 napisał/a: | Bzdura , jesteś ateistą i nie wierzysz w Boga, czy dla Boga jest coś niemożliwego ??? |
jorgus777 napisał/a: |
Oj tam "staaw", ty jak zwykle postrzegasz mojego Boga tak jak swego. |
Kiedyś na forum katolickim kłóciłem się że ateizm jest formą wiary, ale by ateista miał swojego Boga? Na to nie wpadłem...
Dobra, uzgodniliśmy że jednak mam Boga... więc raczej ateistą nie jestem...
jorgus777 napisał/a: | Najczęściej to ja sam dla siebie jestem nie sprawiedliwy a tym samym sam się karam łamię PRAWO i sam sobie wymierzam karę ale Boga do tego nie mieszam bo On w swej naturze nikogo nie ocenia nie klasyfikuje nie karze nie obwinia dał nam wolna wolę i sami sobie musimy dawać radę i sami siebie karamy złym myśleniem ot i co ty na to |
To co w takim razie robi Twój Bóg?
Wygląda na to że wszystko sam załatwiasz... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:25
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Jorguś, czy mógłbyś się nauczyć poprawnie cytować cudze wypowiedzi?
Poćwicz, proszę. |
Tak, często muszę poprawiać te cytaty, żeby post był czytelny.
Jorguś, zwróć uwagę na to, żeby nie połykać ostatniego nawiasu kwadratowego przy [/quote]. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:26
|
|
|
staaw napisał/a: | Czasem w nieprzebranej miłości zsyła żonę.. |
A gdzie, jeśli wolno spytać? |
_________________ |
|
|
|
|
jorgus777
(banita)
Wiek: 68 Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 294
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:30
|
|
|
Wiedźma, Dzięki za info nie wszystko potrafię ale dzieki bardzo |
_________________ "Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny" |
|
|
|
|
jorgus777
(banita)
Wiek: 68 Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 294
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 13:34
|
|
|
Tomoe, Ten prawdziwy jest w nas a ten fałszywy jest w kijach kamieniach dogmatach figurkach i obrazkach w diabłach wudu i innych takich tam .... |
_________________ "Rozwijaj się albo umieraj"
"Rejestruję tylko słoneczne godziny" |
|
|
|
|
|