Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: pterodaktyll
Śro 21 Mar, 2012 21:42
Apostazja, formalne zerwanie więzów z Kościołem Katolickim
Autor Wiadomość
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:27   Apostazja, formalne zerwanie więzów z Kościołem Katolickim

Zaciekawił mnie jakiś czas temu temat apostazji, czyli formalnego wyjścia z Kościoła Katolickiego(bo akurat do niego należę, tylko formalnie).
http://www.apostazja.pl/

Ciekawi mnie co na ten temat sądzicie, bo nie ukrywam że poważnie traktuje problem, tzn powoli oswajam się z myślą że chciałbym to sfinalizować.
Moim skromnym zdaniem tak będzie bardziej uczciwie. Nie chodzę do kościoła, nie przyjmuję księdza po kolędzie(jak taka wizyta miałaby formę inną od "dawaj kasę i ja lecę" to pewnie byłoby inaczej), nie uważam zwykłych księży czy hierarchów kościelnych za autorytet(tylko dlatego że są duchownymi).
Nic mnie nie łączy z Kościołem Katolickim, poza sakramentem Chrztu i Pierwszej Komunii, które to zostały przeprowadzone bez mojego świadomego udziału.

Jednocześnie nie chce aby instytucja znana jako Kościół Katolicki firmowała swoje przedsięwzięcia liczbą "wiernych", z których część ma z nim wspólnego tyle co ja lub nawet mniej. Bo fakt faktem, nic mi nie przeszkadza że widnieje w spisach kościelnych, ale przy wielu publicznych dyskusjach(np dotacji z budżetu na Świątynie Opaczności Bożej) głównym argumentem jest liczba przynależnych do KK. Tak na marginesie wg kościoła jest to liczba ochrzczonych, czysty absurd.
Ja akurat jestem nastawiony przeciwnie do tych działań, nie chce aby głos kościoła mógł podpierać się tym że widnieje w ww księgach, a tak się powszechnie robi.

Jestem człowiekiem wierzącym(może inaczej niż mówią świętobliwi, ale jednak), wg duchownych podpisując apostazje narażę się na wieczne potępienie, nie będę mógł być świadkiem na ślubie kościelnym, nie zostanę pochowany na cmentarzu kościelnym(tylko komunalnym, bez udziału księdza). Jakoś ostatnio doszedłem do wniosku że to wszystko nic nie znaczy wobec zwykłej uczciwości, więcej, wobec niechęci żeby ktoś podpierał swoje złe czyny moją osobą.

Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane, opinie innych ludzi słyszał, sam ma jakieś przemyślenia dotyczące związku człowieka i kościoła? Chętnie poczytam, bo nie samym alkoholizmem człowiek żyje. ;)
 
     
Stokrotka 
Towarzyski



Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 222
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:35   

Dla mnie osobiście absurdalny jest wymóg posiadania świadków swojej niewiary i/lub chęci wypisu z kościoła. Ktoś zapisał mnie bez mojej świadomej zgody a ja bedąc już świadoma nie mogę się wypisać bez świadków. :szok:
_________________
"Ogarnął mnie smutek przed daleką drogą.
Prawda, messer, że taki smutek jest czymś naturalnym nawet wtedy, kiedy człowiek wie, że u kresu tej drogi czeka go szczęście?"
Małgorzata Nikołajewna
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:42   

Stokrotka napisał/a:
absurdalny jest wymóg posiadania świadków swojej niewiary

To tylko jeden z absurdów tego kościoła
_________________
:ptero:
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:46   

Tu akurat podobno zależy to od przyjmującego akt apostazji, w niektórych parafiach potrzebni są świadkowie, w niektórych nie. Fakt faktem że nawet gdy są obecni, często robi się innego rodzaju trudności, byleby tylko to nie nastąpiło.
Taki przypadek miał mój znajomy(to on zainteresował mnie tematem), mimo że miał świadków to proboszcz nie chciał potwierdzić na piśmie iż akt się dokonał, najpierw tłumaczył że nie ma obowiązku wydawać odpowiedniego zaświadczenia, następnie ów znajomy przyjeżdżał dwa razy po pismo, które to wydano mu dopiero za trzecim razem.
 
     
Jras4 
Docent


Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:54   

Dziwnie to brzmi ...jednocześnie niechcesz byc częśćią kościoła a z drugei strony chcesz być postszegany jako człowiek wierzący no i z tym pochówkliem skoro nieuznajesz księży ani kościoła poco ci pochówek ...z ich udziałem ...skoro niechcesz być częsćią kościoła ktury sam Jezus ustanowił poco ci zaświadczenie od instytuci ktura dla ciebie jest niczym ... wyidz na łąkę spujż w niebo i powiedz niewierzę ... i to starczy ...Potem możesz opowiadać że mimo wszystko wierzysz w np wielką kosmiczną siłę czy bliżei nieokreslonego Boga ....
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:55   

Marc-elus napisał/a:
Ciekawi mnie co na ten temat sądzicie

...wiara jest wewnętrzną i osobistą sprawą każdego z Nas...
Marc-elus napisał/a:
Jednocześnie nie chce aby instytucja znana jako Kościół Katolicki firmowała swoje przedsięwzięcia

...np. domy samotnych matek, jadalnie dla bezdomnych, świetlice dziennego pobytu, etc...
Marc-elus napisał/a:
żeby ktoś podpierał swoje złe czyny

...np. zabicie młodego zakonnika, salezjana (studiował w Łodzi) księdza Marka - tylko dlatego, że uczył biedne dzieci w Tunezji...

Każdy idzie swoją drogą, jeśli masz taką wewnętrzną potrzebę - to poddaj się apostazji...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 14:58   

Jras4 napisał/a:
.jednocześnie niechcesz byc częśćią kościoła a z drugei strony chcesz być postszegany jako człowiek wierzący

kościól katolicki nie jest jedynym przedstawicielem Boga na ziemi
_________________
:ptero:
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:11   

Jras4 napisał/a:
jednocześnie niechcesz byc częśćią kościoła a z drugei strony chcesz być postszegany jako człowiek wierzący

Nie chce być postrzegany,
ZbOlo napisał/a:
wiara jest wewnętrzną i osobistą sprawą każdego z Nas

Jras4 napisał/a:
poco ci pochówek

Niepotrzebny, chcę być skremowany, niestety prawo w Polsce stanowi że urna musi być pochowana lub prochy rozrzucone nad morzem. Zdecyduje się pewnie na tą drugą opcje lub właśnie cmentarz komunalny.
ZbOlo napisał/a:
domy samotnych matek, jadalnie dla bezdomnych, świetlice dziennego pobytu, etc

ZbOlo napisał/a:
zabicie młodego zakonnika, salezjana (studiował w Łodzi) księdza Marka - tylko dlatego, że uczył biedne dzieci w Tunezji...

Mówisz o dobrych uczynkach kościoła, które popieram i popierać będę nawet po apostazji, ale nie wspominasz o złych, kłócących się nawet ze słowami jakie głosi KK.
Właśnie ze względu na te złe nie chce być przypisywany do KK. Nie chce aby ktoś budował świątynie-moloch za stokilkadziesiąt milionów złotych, dotowaną przez państwo a więc też innowierców, podczas gdy tak wiele osób jest potrzebujących. Taki prosty przykład.
Specjalnie dla Ciebie ZbOlo przytoczę sprawę wielkiego baneru-portretu Jana Pawła 2, jaki ma zawisnąć na tej budowli podczas beatyfikacji. Wyliczyłem(pracuje w poligrafii wiem o czym mówię) że te ok 1100m2(dane podawane przez organizatorów) będzie kosztować najmniej 25000zł. netto(sam druk i papier), do tego dolicz koszt rusztowania i montażu. Po prostu te pieniądze należy wydać w inny sposób, tak sądzę.
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:21   

Jras4 napisał/a:
poco ci zaświadczenie od instytuci ktura dla ciebie jest niczym

Właśnie po to żeby być pewnym iż wykreślono mnie ze spisów kościelnych. Nawet kościół obowiązują pewne prawa, a bez tego wykreślenia nie ma sensu tej operacji.
 
     
Jras4 
Docent


Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:28   

Pszeczytałem uważnie ..i niewidząc mozliwości jakiego kolwieg dialogu powiem tak Powodzenia
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:29   

Marc-elus napisał/a:
Mówisz o dobrych uczynkach kościoła

...chodzi mi oto, że zło jest medialne. Gazety piszą o księżach pedofilach, ale nie piszą o tym co kościół kat. robi dobrego.
Marc-elus napisał/a:
Specjalnie dla Ciebie ZbOlo

Marc-elusie, już pisałem na tym forum, ale krótko... nie wierzę w państwo "bezwyznaniowe", neutralne światopoglądowo. Jeśli w Europie nie będzie chrześcijaństwa (a to nie tylko KK), to będzie islam, który jest religią bardziej zaborczą. I meczety będą większe niż świątynia w Licheniu, i banery też...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
anakonda 
(banita)


Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:37   

ZbOlo napisał/a:
eśli w Europie nie będzie chrześcijaństwa (a to nie tylko KK), to będzie islam, który jest religią bardziej zaborczą. I meczety będą większe niż świątynia w Licheniu, i banery też...



To wybor jest miedzy mniejszym zlem a wiekszym? .... a gdzie tu wiara? .... Ze nie napisze ze w polsce wiekszosc ksiedzy traktuje to jako zawod a nie powolanie .
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
Ostatnio zmieniony przez anakonda Śro 09 Mar, 2011 15:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:39   

anakonda napisał/a:
a gdzie tu wiara?

...wiara jest w Nas...
anakonda napisał/a:
Ze nie napisze ze w polsce wiekszosc ksiedzy traktuje to jako zawod a nie powlanie

...kiedy odbywały się badania i gdzie można poznać wyniki...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Jras4 
Docent


Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:39   

Zbolo ...dai spokój ...ukamionóią Cie ...
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
anakonda 
(banita)


Wiek: 113
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 379
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011 15:41   

ZbOlo napisał/a:
...wiara jest w Nas...



To kaplani ,koscioly itd sa nam zbedne
_________________
Gość Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, że odczuwają lęk przed śmiercią. Życie rani bardziej niż ból.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 13