Zalecenia, realizm? a może brak pokory? |
Autor |
Wiadomość |
lutyluty
Małomówny
Dołączyła: 02 Lut 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 22:15 Zalecenia, realizm? a może brak pokory?
|
|
|
Witam wszystkich, jak i każdego z osobna kto zechce udzielić się w tym temacie. Chciałabym poznać Wasze zdanie, szczególnie osób uzależnionych odnośnie przestrzegania zaleceń, unikania sytuacji, zagrożeń czy produktów, w których znajduje się alkohol. Interesują mnie głównie, może to banalne, ale na chwilę obecną ważne lekarstwa np. syropy, tabletki, czy maści przeciwzapalne/przeciwbólowe w których jest alkohol. Czy używacie lub użylibyście w razie potrzeby takich maści typu xxxxxxxx i inne.. mając na uwadze że jest to lek i traktując to jak lek a nie jak alkohol (mimo że go zawiera) ?
Zapraszam do dyskusji jeżeli ktoś chciałby się ze mną podzielić swoimi uwagami/odczuciami/doświadczeniem, pozdrawiam ciepło luty |
Ostatnio zmieniony przez yuraa Nie 02 Lut, 2014 23:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 22:54
|
|
|
lutyluty napisał/a: | użylibyście w razie potrzeby |
Oczywiscie. Ja bym w siebie cala tubke wsmarowal jakby mialo mi to pomoc na jakies bole Moj znajomy (nie pije 26 lat) i zjada po pol kilo kukulek naraz i pija kwas chlebowy (dla mnie smakuje identycznie jak piwo). Ja nie jem bo mi nie smakuja. Mysle, ze caly sek tkwi tutaj w zrobieniu i odpowiednim zrozumieniu kroku pierwszego. Jesli cos jest lekarstwem to ja to jako lekarstwo traktuje. Zapicie polega z reszta na CELOWYM napiciu sie alkoholu w celu uzyskania powodowanego przez niego efektu. Ile razy zdarza sie przez przypadek na jakims przyjeciu zjesc jakis ciasto na alkoholu czy jakiegos cukierka. Mi sie to zdarzylo kilka razy i nie oznacza to bynajmniej ze zapilem Oczywiscie nie zajadam sie nimi bo mi po prostu nie smakuja.
lutyluty napisał/a: | unikania sytuacji, zagrożeń | To nie swiat ma sie dostosowac, tylko ja do swiata. Owszem na poczatku trzezwienia, kiedy jeszcze nie ma narzedzi tez jestem za unikaniem wszelkiego rodzaju imprez i sytuacji z alkoholem. Ma to za cel nieuruchamianie jednak pewnych podswiadomych i wyuczonych mechanizmow . JA MAM PO PROSTU ZYC. Co to za zycie w ciaglym strachu i z ograniczeniami? Jesli mam ochote sie pojsc pobawic to ide i sie bawie. Nie zwracam uwagi wtedy na alkohol ani kto i ile pije, bo nie po to tam ide. Mam cel i ide go zrealizowac Ot, normalne zycie. Dzieki temu nie czuje sie gorszy od innych z powodu tego, ze jestem alkoholikiem ani w zaden sposob ograniczony. Ja nawet uwazam to za plus ze nie pije |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
Ostatnio zmieniony przez Masakra Nie 02 Lut, 2014 22:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:03
|
|
|
Panie B. bardzo sensownie Pan gadasz |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
Ostatnio zmieniony przez Jonesy Pon 03 Lut, 2014 09:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:12
|
|
|
wpisalem w google i mi wyskoczylo |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
|
|
|
|
Whiplash
Admin Techniczny
Pomógł: 43 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 1340 Skąd: White Undercane
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:13
|
|
|
Jonesy napisał/a: | bardzo sensownie Pan gadasz |
Kurdę, wyczerpał temat
Tylko mi zabrakło w pierwszym wpisie jakiegoś takiego kim jestem i pocomitowiedzieć... |
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu. |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:14
|
|
|
cześć Luty
lekarstwo to lekarstwo, kiedys tu gdzieś pisałem jak potrzeba mi wynikła załatwić hemoroida.
a na maści napisane ethyl alcohol 95 %.
pomyslałem : a w d... to mam i zaatakowałem gada.
skutecznie, a na mojej kondycji psychicznej szwanku nie odczułem |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
lutyluty
Małomówny
Dołączyła: 02 Lut 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:17
|
|
|
To wspaniałe uczucie czytać tak sensowne i rzetelne odpowiedzi, dziękuję, że wypowiedziałeś się w tym temacie. Rozumiem, że Ty potraktowałbyś to jako lekarstwo i tak na to spojrzał. Zastanawia mnie wciąż po co są te wszystkie zalecenia typu "...unikaj lekarstw w których jest alkohol..."itp. o co w tym chodzi? Chodzi o głód? Co wtedy? Czy taka maść lub krople czy tort naprawdę mogą sprawić, że alko się napije? |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:21
|
|
|
lutyluty napisał/a: | Czy taka maść lub krople czy tort naprawdę mogą sprawić, że alko się napije? |
mogą , kiedy jeszcze byłem praktykującym picie
po łyżce kropli zoładkowych pobiegłem po flaszkę.
tego by lekarstwo traktować jak lekarstwo trzeba się nauczyć |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Masakra
Trajkotka O jedna impreze za duzo
Pomógł: 11 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 1435
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:23
|
|
|
Bo te wszystkie wyzwalacze sa tak naprawde tylko w mojej glowie. To ode mnie zalezy jak co zinterpretuje. Jesli bede chcial sie napic to nawet to ,ze pies na mnie szczeknie na ulicy bedzie wystarczajace. Te zalecenia sa przede wszytkim dla tych, ktorzy zaczynaja swoje niepicie i wtedy faktycznie lepiej nie ryzykowac.
lutyluty napisał/a: | dziękuję, że wypowiedziałeś się w tym temacie |
nie musisz dziekowac nikomu bo tak dziala wspolnota wlasnie. Z reszta to nie sa wcale moje odkrycia tylko tez na swojej drodze spotkalem ludzi, ktorzy fajnie sobie zyja nie pijac |
_________________ Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A
Dulcius Ex Asperis |
|
|
|
|
lutyluty
Małomówny
Dołączyła: 02 Lut 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:33
|
|
|
A ja Ci podziękuję, bo przeglądam Twoje posty i mam poczucie że warto |
|
|
|
|
szika
Trajkotka Uzależniona i DDA
Pomogła: 39 razy Wiek: 53 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 1649
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:35
|
|
|
Masakra napisał/a: | Te zalecenia sa przede wszytkim dla tych, ktorzy zaczynaja swoje niepicie i wtedy faktycznie lepiej nie ryzykowac. |
pozwolę sobie się nie zgodzić z powyższym...
ostatnio spróbowałam małego łyczka kwasu chlebowego od mojego partnera, rzeczywiście smakuje jak alkohol, na opakowaniu w informacji o składzie alkoholu w ogóle nie ma, a ja miałam szum w głowie jak bym napisał się łyka piwa... podświadomość pamieta...
trochę abstynencji już mam (wnet dziewięć lat) a i w trzeźwieniu nie uważam się za zielona trawę, wręcz przeciwnie... a jednak... |
_________________
|
|
|
|
|
lutyluty
Małomówny
Dołączyła: 02 Lut 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:39
|
|
|
yuraa napisał/a: | lutyluty napisał/a: | Czy taka maść lub krople czy tort naprawdę mogą sprawić, że alko się napije? |
mogą , kiedy jeszcze byłem praktykującym picie
po łyżce kropli zoładkowych pobiegłem po flaszkę.
tego by lekarstwo traktować jak lekarstwo trzeba się nauczyć |
Na terapii każą uważać na wszystko, a Aowcy zwłaszcza Ci długodystansowi podchodzą do tych sytuacji/rzeczy, które wymieniłam właśnie tak jak Wy. Więc, może macie rację, że całe sedno jest w podejściu do sprawy a nie traktowaniu tego jak okazji do "niedługo się napije". Co o tym myślicie? |
|
|
|
|
lutyluty
Małomówny
Dołączyła: 02 Lut 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:42
|
|
|
szika napisał/a: | Masakra napisał/a: | Te zalecenia sa przede wszytkim dla tych, ktorzy zaczynaja swoje niepicie i wtedy faktycznie lepiej nie ryzykowac. |
pozwolę sobie się nie zgodzić z powyższym...
ostatnio spróbowałam małego łyczka kwasu chlebowego od mojego partnera, rzeczywiście smakuje jak alkohol, na opakowaniu w informacji o składzie alkoholu w ogóle nie ma, a ja miałam szum w głowie jak bym napisał się łyka piwa... podświadomość pamieta...
trochę abstynencji już mam (wnet dziewięć lat) a i w trzeźwieniu nie uważam się za zielona trawę, wręcz przeciwnie... a jednak... |
Ja nigdy nie piłam kwasu chlebowego, zawsze zastanawiałam się jak smakuje, ale właśnie samym wyglądem przypominał mi piwo. Jak się czułaś po tym? Nakręciłaś się jakoś? Wnioskuję, że nie, skoro masz 9 lat, ale mogę się mylić. |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:47
|
|
|
a co Ty tak za język ciągniesz , wywiady robisz ?
dobry obyczaj na tym Forum przyjety nakazuje w powitalni się przywitać , parę słow o sobie powiedzieć |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
lutyluty
Małomówny
Dołączyła: 02 Lut 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 23:58
|
|
|
yuraa napisał/a: | a co Ty tak za język ciągniesz , wywiady robisz ?
dobry obyczaj na tym Forum przyjety nakazuje w powitalni się przywitać , parę słow o sobie powiedzieć |
Pytam mądrych ludzi, co się znają w temacie, widzisz w tym coś złego? Bo ja nie.
W zasadzie to nie wiem co mogłabym o sobie powiedzieć. Internet ma to do siebie, że jest się anonimowym Luty, taki sobie nick wybrałam. Kobieta, pracuje, kończę studia, uwielbiam koty. |
|
|
|
|
|