ludzie myślą, że jestem niezniszczalna |
Autor |
Wiadomość |
Psssssyt
Małomówny
Dołączyła: 30 Paź 2012 Posty: 78
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 07:30
|
|
|
Janiołku, ja wiem, że potrzebny mi specjalista, ale nie mam teraz możliwości, bo muszę pracować do 8 grudnia za granicą. Na tę chwilę postanowiłam powiedzieć prawdę o sobie moim przyjaciółkom i poszukać wsparcia na tym forum. To już daje efekty. Mój problem polega na tym, że zawsze chcę problemy rozwiązywać sama i jak już zupełnie nie daję rady to dopiero wtedy szukam pomocy. Mój największy błąd, bo ludzie myślą, że jestem niezniszczalna a tak naprawdę jestem stłamszoną biedą, która nie chce się przyznać ,że nie daje rady. Słowo wsparcia i zrozumienia daje mi siły do dalszego działania. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 07:36
|
|
|
Psssssyt napisał/a: | ludzie myślą, że jestem niezniszczalna |
Ludzie niekoniecznie tak myślą, za to pewnie Ty sama stroisz się w takie piórka.
Cytując klasyka: "Bohaterowie są zmęczeni....." więc może czas zdjąć maskę, pewnie pod nią zwykły człowiek jest. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 07:38
|
|
|
Psssssyt napisał/a: | Słowo wsparcia i zrozumienia daje mi siły do dalszego działania |
czesc,
to co napisałaś o 8:30 to nic innego jak bełkot chorego umysłu,
w który zaczynasz powoli wierzyć.
1. masz mozliwosci znalezienia specjalisty
2. nie musisz pracować do 8 grudnia
3. problem jest w głowie a nie w rzeczywistości, ktora jest teraz błędnie interpretowana przez Ciebie
Psssssyt napisał/a: | Słowo wsparcia i zrozumienia daje mi siły do dalszego działania |
to przesyłam 2x "słowo wsparcia" |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 09:08
|
|
|
.... w tym miejscu i czasie , jedynym środkiem na ucieczkę od emocji i uczuć czyli tak naprawdę od życia znalazłem w alkoholu. Na kilka, kilkanaście dni przed zapiciem myślałem, że za chwilę stracę, a przecież dopiero, co zaciągnąłem kredyt na spłatę roztrwonionych pieniędzy i czułem w związku z tym lęk, strach, miałem ogromne poczucie winy i wyrzuty sumienia z powodu okłamywania mojej żony mimo obietnic że tego robić nie będę, ale chyba najbardziej doskwierało mi poczucie krzywdy z powodu posądzeń o moją rzekomą zdradę , nie potrafiłem przekonać mojej żony że tak nie jest, nie umiałem udowodnić że to tylko rozmowy i pomoc w naprawie komputera. Było we mnie morze złości że nie chce mnie zrozumieć i przyznać racji. I tak siedząc w tym autokarze z tym przywalającym mnie nadmiarem nie załatwionych uczciwie spraw , nie przeżytych emocji sięgnąłem po piwo i nie chcę się tym usprawiedliwiać choć tzw powodów było jak napisałem wiele.
Wiem też że na ten moment zapicia zapracowałem swoim zaniedbaniem, olewającym podejściem do wartości wynikających z dekalogu, kiedyś dla mnie tak ważnego, szukaniem alternatywnych sposobów na trzeźwienie, nie załatwianiem spraw „tu i teraz”, a tylko odkładaniem ich w nadziei że same się rozwiążą lub spychaniem ich aż do momentu w którym łatwiej było mi uciec w picie po prawie 12 latach trzeźwości niż próbować je rozwiązać.
Budując swoją nierealna postać, wbiłem się w pychę która pracowała na moje złudne poczucie bezpieczeństwa, i tak osamotniony , bez sposobu na rozwiązanie swoich problemów znalazłem chwile ulgi, która wtedy wydawała mi się stanem euforii i szczęścia a później przekształciła się w nieustanną złość, lęk, strach, poczucie winy, osamotnienie i wieczne napięcie.
Te zdania pisze trochę później, po zajęciach z HALT-u czyli już po napisaniu tej pracy, kluczowym dla mnie słowem stało się słowo samotny, doszło do mnie że przez swoje zaniedbanie w kontaktach z ludźmi dzięki którym mogłem trzeźwieć, przez stworzenie a właściwie ciągłe obkurczanie swojego świata ,poprzez moje kłamstwa i oszustwa, poprzez ciągle odrzucanie najbliższych, poprzez moja postawę „ja wiem lepiej „ , „sam sobie najlepiej poradzę” , poprzez odtrącenie pomocy innych, obrażanie się , ciągłe porównywanie, zamykanie się w sobie , TO NA CHWILE PRZED WYPICIEM TEGO PIWA , BYŁEM NAJBARDZIEJ OSAMOTNIONYM CZŁOWIEKIEM NA ŚWIECIE.
_________________
to z mojej pracy , ciekawi mnie co u Ciebie było "przyczyną" i jak się czułaś ? |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Psssssyt
Małomówny
Dołączyła: 30 Paź 2012 Posty: 78
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 09:21
|
|
|
Janioł! Dziękuję! Napisałam długasny post i nie dałam rady go wysłać. Teraz nie mam już czasu na pisanie od początku. Ale to wszystko wygląda podobnie. W wolnej chwili jeszcze raz napiszę swój piciorys. Teraz się odmeldowuje. Do później |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 10:17
|
|
|
Psssssyt napisał/a: | Janioł! Dziękuję! Napisałam długasny post i nie dałam rady go wysłać. Teraz nie mam już czasu na pisanie od początku. Ale to wszystko wygląda podobnie. W wolnej chwili jeszcze raz napiszę swój piciorys. Teraz się odmeldowuje. Do później |
Kilka razy miałem taką sytuację ze swoimi postami Przez ten czas jak pisałaś swój post zostałaś pewnie w wyniku braku aktywności automatycznie wylogowana. W momencie kiedy skończyłaś pisać swój długi post i wcisnęłaś guzik wyślij pojawiła Ci się po raz kolejny ekran logowania. Zalogowałaś się, ale tego co napisałaś już nie było I w tym momencie to jeszcze nie było nic straconego. Wystarczyło wcisnąć strzałeczkę w lewo czyli wstecz, najechać na post który pisałaś i wcisnąć Ctrl + A, czyli zaznaczyć wszystko. Wówczas po ponownym zalogowaniu najechałabyś na miejsce w którym się pisze nowe posty i kliknęła prawym przyciskiem myszki wklej. I cały post byś miała Sam się na tym kilka razy złapałem. Szczególnie było to dla mnie frustrujące kiedy rozpisałem się konkretnie, a posta straciłem. Teraz na szczęście wiem już co robić. |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
Psssssyt
Małomówny
Dołączyła: 30 Paź 2012 Posty: 78
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 10:57
|
|
|
Piotrze! dzieki za podpowiedź ale to mi się wydaje strasznie skomplikowane! ja to jestem taki półanalfabeta komputerowy! Mój syn strasznie sie ze mnie śmieje ale nic na to nie mogę poradzić |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 11:10
|
|
|
albo kliknąć przy logowaniu w okienko "zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie", wtedy nie będzie Cie wylogowywać co jakiś czas |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 14:01
|
|
|
pracuję nad tym PiotrzeAA82....podszkolę się w cytowaniu i będzie ok |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 16:38
|
|
|
12 LAT NIE PICIA A ILE Z TEGO TRZEŹWIENIA ? Ile lat mieszkasz w Niemczech ? |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
Psssssyt
Małomówny
Dołączyła: 30 Paź 2012 Posty: 78
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 17:00
|
|
|
Witam wszystkich, którzy tu do mnie zaglądają.
Rufio- ja w Niemczech nie mieszkam, ja tu pracuję. Przyjeżdżam na 8 do 12 tygodni i potem wracam do Polski. Ostatnie dwa lata siedzę tu z małymi przerwami prawie ciągle , bo mam długi do spłacenia . A całe moje życie się popieprzyło , nie tylko przez alkohol. Bo jak się zaczęły problemy to jeszcze się trzymałam a teraz już jestem na dnie. Obiecałam napisac swój piciorys, ale to może w nocy bo teraz też nie mam czasu. Ale sie cieszę, że zagladacie i chociaz jakies przywitania się pokazują. Nie jest mi wesoło ale już nie szukam drzewa. Wieczorem, jak już bedę miała czas zasiądę do wyrzucania z siebie wszystkiego co boli. |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 17:15
|
|
|
Skoro jesteś tak często w Niemczech i jak z tego wynika masz kontakt z językiem to nie powinno być dla Ciebie mityng w języku niemieckim ? Skoro niedźwiedzia można nauczyć walca ? A problemy są zawsze i tu i Galaktyce Niburu ale to nie jest powód aby 12 lat wylać do szamba . |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 2012 17:29
|
|
|
Psssssyt napisał/a: | A całe moje życie się popieprzyło , nie tylko przez alkohol. Bo jak się zaczęły problemy to jeszcze się trzymałam a teraz już jestem na dnie |
12 lat trzeźwienia i taki podstawowy błąd na który uczula przynajmniej nas terapeuta. |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
Psssssyt
Małomówny
Dołączyła: 30 Paź 2012 Posty: 78
|
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 07:22
|
|
|
Witam! No i wczoraj nie miałam czasu popisać. Dopiero teraz, kiedy potrzebuję więcej czasu zorientowałam się, że nie mam go tutaj za dużo dla siebie. Byliśmy wczoraj na kolacji i bardzo mnie to umęczyło. Poczytałam trochę, wykonałam dwa telefony i musiałam się zając obowiązkami. Potem już tylko marzyłam , żeby się położyć. Teraz też nie mogę się skupić na pisaniu, bo mam do przygotowania kolację z kilku dań dla siedmiu osób więc już układam plan jak to wszystko ogarnąć no a w miedzyczasie normalne codzienne obowiązki. Pracuję jako opiekunka . Moja pacjentka to bardzo miła starsza pani z demencją. Mieszka z mężem. Ona jest miła ale nie znaczy to wcale, że łatwa w opiece.
Rufio- jasne, że szkoda tego co się stało, ale taki jest charakter choroby alkoholowej. Jak ci mózg wypierze to nie myślisz o stratach. A ja już głowę z szamba wystawiłam i szukam drogi wyjścia. Jestem pewna, że ja znajdę. Niemiecki znam na tyle, że grupa niemieckojęzyczna też może być. Zaczynam szukać-dam znać jak znajdę.
To tyle na teraz . Nie wiem czy znajdę czas dzisiaj posiedzieć tu z Wami. Życzę miłego dnia. Ela-alkoholiczka. |
|
|
|
|
|