Ogranicznik kawowy |
Autor |
Wiadomość |
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 13 Sty, 2018 19:19
|
|
|
a myślał ktoś o kawie? kofeinie? |
|
|
|
|
Whiplash
Admin Techniczny
Pomógł: 43 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 1340 Skąd: White Undercane
|
Wysłany: Sob 13 Sty, 2018 21:09
|
|
|
szymon napisał/a: | a myślał ktoś o kawie? kofeinie?
|
Żeby rzucić?
Ja... Ale nie mam przekonania |
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Sob 13 Sty, 2018 21:55
|
|
|
Kawusię??? Rzucić???
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Zagubiona
Trajkotka
Pomogła: 21 razy Wiek: 39 Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 1288
|
Wysłany: Sob 13 Sty, 2018 22:03
|
|
|
szymon napisał/a: | a myślał ktoś o kawie? kofeinie? |
Mnie wnętrzności kazały rzucić teraz piję maks 2 w miesiącu.
Za to herbatą nadrabiam |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 13 Sty, 2018 23:24
|
|
|
w firmie dużo piłem, nawet 4-5 sztuk kubków, ale nie zawsze dopijałem, teraz staram sie nie pić rano w domu a w pracy jedną
czasami po pracy, walnę zwykłą fusiatą
dużo lepiej się czuję i mam więcej siły
czyli tak 2 max 3 sztuki |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 10:26
|
|
|
Piłam niezliczone ilości mocnej - fusiastej, która początkowo odpędzała senność i pozwalała na skrócenie czasu przeznaczanego zwykle na sen, a później już wprawdzie niczego nie odpędzała, ale piłam ją, bo lubiłam.
W końcu organizm się zbuntował, pojawiły się różne dolegliwości i teraz bez skutków ubocznych wypijam jedną, lub dwie dziennie pod warunkiem, że jest parzona w kawiarce.
To już nie jest TA kawa i wygląda na to, że chyba zupełnie zrezygnuję z tego ersatzu |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 10:36
|
|
|
Ja tam piję jedną dziennie, ale za to kuloodporną!
Normalnie dym uszami idzie! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 10:38
|
|
|
Klara napisał/a: | parzona w kawiarce. |
Klara napisał/a: | chyba zupełnie zrezygnuję z tego ersatzu |
No chyba żartujesz, Klaro!
Kawa z kawiarki jest najlepsza!
Moja kuloodporna obowiązkowo musi być z kawiarki! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 11:19
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | No chyba żartujesz, Klaro!
Kawa z kawiarki jest najlepsza! |
Ech, nie mogę się przyzwyczaić
Dla mnie to jest cienka lurka |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 12:35
|
|
|
Klara napisał/a: | Dla mnie to jest cienka lurka |
Może robisz złe proporcje?
Kawiarki są zwykle dostosowane budową do bardzo mocnego espresso.
Sypiesz pełno kawy do pojemnika? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 12:55
|
|
|
Klara napisał/a: | chyba zupełnie zrezygnuję z tego ersatzu |
Przerzuć się na kawkę gotowaną w tygielku z dodatkiem imbiru, ewent. kardamonu. Z miodem jest pyszna..... |
_________________ |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 14:58
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Sypiesz pełno kawy do pojemnika? |
Tak prawie. Czasem nawet dla smaku dodaję odrobinę kawy drobno mielonej no i wtedy trochę bardziej przypomina kawę, choć ze zbyt mocną goryczką.
Wychodzi na to, że (jak dla mnie) tak źle i tak niedobrze.
pterodaktyll napisał/a: | Przerzuć się na kawkę gotowaną w tygielku z dodatkiem imbiru, ewent. kardamonu. Z miodem jest pyszna..... |
Owszem, przed buntem organizmu raz dziennie piłam taką kawusię, tylko nie dodawałam miodu.
Nawet kupiłam sobie w tym celu miedziany tygielek.
No cóż.... nic nie trwa wiecznie |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 16:41
|
|
|
Klara napisał/a: | Wychodzi na to, że (jak dla mnie) tak źle i tak niedobrze. |
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 19:39
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | |
Tak, tak. To po prostu znak czasu - już nic nie jest takie dobre jak za młodu, a większość dotychczasowych przyjemności zaczyna być szkodliwa |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Nie 14 Sty, 2018 20:23
|
|
|
Klara napisał/a: | Wiedźma napisał/a: | |
Tak, tak. To po prostu znak czasu - już nic nie jest takie dobre jak za młodu, a większość dotychczasowych przyjemności zaczyna być szkodliwa |
Klaro, ja bym tego z wiekiem nie wiązała.
Nie nauczyłam się pić kawy pracując w biurze, potem tez piłam mało.
Te niewielkie ilości ograniczyłam, gdy okazało się, ze i tego żołądek nie przyjmuje.
Piłam rozpuszczalną, albo z ekspresu, a od kilku lat znów delektuje się fusiastą.
Moje problemy z żołądkiem miały źródło w stresie. |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
|