yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009 20:04 tekst ktory mnie poruszyl
|
|
|
Powiedzmy ze dokładam swoją cegięłkę do wydawania regionalnego biuletynu AA , w bólach to się rodzi, drugi numer składamy, tu wstawię tekst, który mi gardło ścisnął. Moze wpływ na to ma fakt ze znam bohatera, nie autora tylko bohatera. oceńcie sami.
"Bajla- syn dzieciaka"
na wstępie pragnę zyczyc wszystkim alkoholikom pielegnowania swojej trzeźwości, bo to gra warta swieczki!!!...A sympatykom i rodzinom, duzowyrozumialosci dla swoich bliskich, tych którzy sa uzależnieni.
Mam na imie Bartosz i odkąd siegam pamięcią na każdym kroku, który postawilem w swoim krótkim zyciu natykałem sie na bardzo duzy problem alkoholizmu. Nie mówię tu nawet o ogole społeczeństwa... chodzi mi o członków rodziny oraz najbliższe otoczenie tzw. "dzielnice" Każde urodziny u sąsiadów to jedna wielka libacja, ciągnąca za soba nieprzyjemne konsekwencje. Nie da się tu ich zliczyć, gdyz zdarza sie to co weekend. Pobicia członków rodziny, niekonczące się kłotnie to nieodzowny obraz kazdej libacji i niestety zauważam problem dosiega coraz młodszej i coraz wiekszej liczby ludzi.
Jeżeli chodzi o mnie i o mojepicie, z czystym sumieniem moge powiedzieć ŻE NIE PIJĘ.
Szczerze mówiąc : mając w domu Ojca- alkoholika, uswiadomiłem sobie, że to całe picie nie ma sensu i niesie ze sobą zbyt wiele często nieodwracalnych szkód.
Od małolata alkohol budził we mnie wstręt i obrzydzenie, a widok zarzyganego, badź wypitego"wraka"- strach.
Tato, zawsze( pijany czy trzeźwy), był dobrym Ojcem, ale niestety jego częste zaskoki doprowadzily do rozwodu, co w konsekwencji znacznie ograniczyło nasze widzenia. Od zawsze każde 5 minut spędzone z tatą były dla mnie niezmiernie ważna, bo zdarzało się że był gosciem we własnym domu.
Największy smutek sprawila mi jego nieobecność mna mojej Pierwszej Komuni Św.. Choc było to już po rozwodzie brakowało mi jego przy Mamie... bo wlasnie przy niej było jest i będzie jego miejsce. Nie chcę dokładnie opisywac dnia mojej Komuni Św dyż łzy cisną mi się do oczu. Dzis mam 16 lat i trochę w życiu widzialem, wciąż budzi to we mnie ogromne emocje. Tak jak pisze " w życiu piękne są tylko chwile"- nastala taka chwila, chyba najpiękniejsza w zyciu dziecka alkoholika...
NAJUKOCHAŃSZY TATO NIE PIJE!!! Czwarty król po Kacprze, Melchiorze i Baltazarze-MARIUSZ!!! . obudzi ł się w srodku swojego zycia i z wielkim zapalem, chęciami i motywacją skończył z wódą. Ku uciesze jego mamy, amojej babci. tesciów , sw pamięci szwagra- mojego wujka i byłej żony a mojej mamusi-RZUCIL WÓDĘ!!! ochoczo zaczął uczęszczać na mityngi AA na naszą " Pocztówkę" przy tej samej ulicy, która nauczyla go błędnych wzorców i go wychowała. Ta ulica była i będzie swiadkiem wielu dymów... ale na szczęscie na "Pocztówce" jest klub Agora303 w którym ludzie wyciągają pomocną dłoń do tych co nie maja juz nic do przegrania. Dzięki takim ludziom mój Tato nie pije i jest teraz dla mnie Ojcem, tym który nagradza za dobro i upomina czy karze za złe czyny.Surowość Taty nigdy nie przejawia się w biciu, czy kłótniach nie niosących żadnych skutków. On zawsze chce bym wyrósł na porządnego mężczyznę, który ma trzymać fason. staram się jak moge dla Niego bo wiem ze jego uwagi są bezcenne.
Są chwile słabości jak u każdego, ale teraz mam tatę , który mnie wysłucha i doradzi, to ważne. Bo nikt ja On nie zrozumie co mnie trapi i nie postawi diagnozy... tej dobrej.
Nie potrafię odnaleźć słowa, które najlepiejodda moja radość z tego że że żadne inne wydarzenie nie było w moim zyciu tak ważne jak dzień w którym Tato stanął w futrynie drzwi i powiedział: "Bartuś, synku nie piję i nie będę pił" - w tym momencie został moim przyjacielemitak jest po dzis dzień.
Tato ty wiesz, a jeśli zapomniałes sklerotyku to Ci przypomnę JESTEŚ MOIM NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM I OJCEM, KOCHAM CIĘ SZEFUNI!!!
koncząc tą historię mam nadzieję że dołozylem choć cegiełkę- powód dla którego o Wyumacniacie swoje postanowienie trzeźwości.
Pozdrawiam Bajla
żródła elektronicznego nima ale wyjdzie pod koniec maja w formie papierowej
|
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
Ostatnio zmieniony przez yuraa Wto 05 Maj, 2009 20:08, w całości zmieniany 1 raz |
|