Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Żona alkoholika
Autor Wiadomość
anluna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 03 Lis 2012
Posty: 28
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:21   Żona alkoholika

Mój mąż jest alkoholikiem. Jesteśmy razem od ponad dwóch lat. On zawsze był osobą towarzyską, lubił zakrapiane imprezy, ale był też zawsze odpowiedzialny. Wiedział kiedy przestać. Jakiś czas temu stracił pracę i wtedy zaczął pić o wiele więcej nie poprzestając na jednym dniu. Teraz potrafi pić po dwa tygodnie. Nie upija się na umór, ale codziennie czuć od niego alkohol. On wie, że ma z tym problem, nie raz tłumaczy mi, że nie chce pić, że nie może sobie z tym poradzić. Ale wtedy zawsze znajdzie się jakiś kolega, który pod jakimś pretekstem wyciągnie go z domu. Najdłuższa jego przerwa to ostatnio tydzień.
Obecnie mąż pracuje dorywczo, nie ma stałej pracy.Wiecznie nie mamy pieniędzy. Mamy razem dwójkę dzieci, młodsza ma dopiero parę miesięcy. On jest dobrym ojcem, kiedy jest trzeźwy. Kiedy pije, najczęściej śpi całe dnie tłumacząc, że boli go głowa.Nie jest agresywny, wybuchowy, po prostu śpi.
Najgorsze w tym wszystkim jest ta ciągła niepewność czy dziś wróci trzeźwy, czy nie. Czy mogę mu zostawić dzieci, czy może odebrać starszego z przedszkola? Już raz odebrał go po pijaku i co gorsza wrócił z nim samochodem do domu. A ja sama nie daje rady wszystkiego ogarnąć. Młodsza córka często choruje, bywa w szpitalach i wtedy mąż jest jedyną osobą, która pozostaje w domu ze starszym synem.
Nie raz myślałam, żeby go zostawić, mimo iż kocham go, ale nie mam gdzie pójść z dziećmi. Nie mam nikogo kto by mi pomógł. Obecnie nie pracuję, jestem z małą w domu i nie mam możliwości pójścia do pracy. Mała do żłobka się nie nadaje, za dużo choruje.
Czy jest jakieś dobre wyjście z mojej sytuacji? Jak mogę pomóc sobie, moim dzieciom i czy mężowi?
_________________
żona alkoholika
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:32   

anluna85 napisał/a:
Jak mogę pomóc sobie, moim dzieciom i czy mężowi?

przede wszystkim sobie i dzieciom..
najważniejsze wydaje się teraz abyś uniezależniła się od męża finansowo, możesz założyć mu sprawę o alimenty,
czy masz zasiłek wychowawczy, zasiłek rodzinny?
dowiedz się jaką pomoc możesz uzyskać z opieki społecznej
anluna85 napisał/a:
On jest dobrym ojcem, kiedy jest trzeźwy.

ja też kiedyś tak mówiłam tyle tylko, że on coraz rzadziej bywał trzeźwy
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
anluna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 03 Lis 2012
Posty: 28
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:37   

Mam zasiłek wychowawczy. Ale połowę z niego płacę za przedszkole.
Jeśli miałabym się wyprowadzić, musiałabym wynająć jakieś mieszkanie, co z moimi dochodami nie wchodzi w rachubę :/
Mąż nie ma stałego dochodu, więc o alimentach też mogę zapomnieć...
_________________
żona alkoholika
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:44   

nie musisz się wyprowadzać dopóki nie masz gdzie, a może to mąż powinien się wyprowadzić?
natomiast alimenty sąd może zasądzić nawet jak mąż nie ma stałego dochodu, jeżeli nie będzie płacił, możesz korzystać z funduszu alimentacyjnego. W necie jest sporo informacji na ten temat.
Wniosek o alimenty składa się w sądzie rodzinnym i jest bezpłatny.
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5442
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:46   

anluna85 napisał/a:
A ja sama nie daje rady wszystkiego ogarnąć

Witaj Anluno :)
Myślę, że warto, żebyś zadbała o siebie, zdobyła wiedzę o chorobie i o tym, jak ona wpływa na Ciebie i dzieci. Dużo pomocy znajdziesz tu na forum, ale warto też skorzystać z ofert Poradni (są spotkania dla rodzin alkoholików) i grup samopomocowych Alanon. Sama właśnie poszłam tą drogą i nie żałuję.
_________________

 
     
anluna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 03 Lis 2012
Posty: 28
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:48   

To nie jest takie proste. Żeby dostać pieniądze z funduszu, ojciec musi nie płacić przez jakiś okres. A do tego czasu ja musiałabym jakoś utrzymać dzieci i mieszkanie. mamy jeszcze kredyt...
_________________
żona alkoholika
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:49   

anluna85 napisał/a:
Żeby dostać pieniądze z funduszu, ojciec musi nie płacić przez jakiś okres

a teraz płaci?
ja zwlekałam wiele lat, no bo jak pracował to oddawał całą wypłatę, ale jak zostawał bez pracy
to ja musiałam sama rodzinę utrzymać jego to nie obchodziło, no bo on nie ma :[
potem okresy bez pracy były coraz dłuższe, a dzieci coraz większe.
Co z tego, że teraz żałuję.....
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
Ostatnio zmieniony przez Linka Sob 03 Lis, 2012 22:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
anluna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 03 Lis 2012
Posty: 28
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:51   

Teraz pracuje dorywczo. Wyjeżdża trochę za granicę. Nie daje mi pieniędzy, Po prostu opłaca mieszkanie, robi zakupy, resztę przepija...
_________________
żona alkoholika
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:59   

Anluna , zajrzyj tu:
http://alimenty.wieszjak....y-20112012.html
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
Ostatnio zmieniony przez Linka Sob 03 Lis, 2012 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ewa29 
Gaduła



Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 906
Skąd: woj.łódzkie
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 22:59   Witaj:)

A korzystasz z mopsu? A co do alimentów i kasy z funduszu to już ci powiem od złożenia pozwu czekasz góra 3mieś a potem sprawa i po sprawie musi minąć też 3mieś jeśli ci nie będzie płacił i wtedy występujesz do funduszu zdaje się że idziesz wtedy do mopsu ale nie jestem pewna.Póki co powinnas skorzystać z mopsu i zapisać się na wywiad zawsze parę groszy więcej.
 
     
anluna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 03 Lis 2012
Posty: 28
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 23:05   

Ale ja już korzystam z pomocy MOPSu. Dostaję 900z miesięcznie na dwójkę dzieci- rodzinne i wychowawczył. Powiedzcie mi czy z takiej kwoty da się opłacić mieszkanie, przedszkole, wyżywić dwójkę dzieci, kupić pampersy i mleko ?
Mogłabym zatrudnić nianię, pójść do pracy i oddać jej całą swoją pensję ale czy to ma sens?
_________________
żona alkoholika
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 23:09   

no to jeszcze poczytaj tu:
http://poradnikdomowy.pl/..._spoleczna.html
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
ewa29 
Gaduła



Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 906
Skąd: woj.łódzkie
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 23:10   

Też mam taką sytuację jak i ty. :) Ja założyłam alimenty staram się o samozatrudnienie bo wtedy stać mnie będzie na nianię a póki co jakbym miała pracować za 1000 lub 1200 z czego 700 lub 800zł opłacic nianię to jak bym wyżyła bo mam też dwoje małych dzieci
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 23:13   

I najważniejsze: warto iść na terapię , na Al-anon, tam spotkasz kobiety , które mają podobne problemy.
Nauczysz sie jak dbać o siebie i dzieci, uzyskasz wsparcie jakiego nie daje nawet rodzina.
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
ewa29 
Gaduła



Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 906
Skąd: woj.łódzkie
Wysłany: Sob 03 Lis, 2012 23:13   

Także nie jest za ciekawie.Kurcze źle się poczułam teraz drętwieje mi lewa ręka i w sercu gniecie i tak kuje nie mogę ruszać idę może krople jakieś nasercowe wezmę przepraszam że tak w twoim wątku ale to nie żarty
Ostatnio zmieniony przez ewa29 Sob 03 Lis, 2012 23:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 15