abstynencja to nie wszystko ? |
Autor |
Wiadomość |
utopia [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:10 abstynencja to nie wszystko ?
|
|
|
tak mnie naszło ostatnio, że nie picia jest dla mnie już łatwe, nie mam głodów alkoholowych, alkohol nie jest tym o czym myślę, nie boję się chodzić po sklepach, ani uczestniczyć w imprezach gdzie ktoś tam pije. Nie mam chęci picia, lecz to jest dla mnie proste już teraz- nie pić, gorzej ze zmianą sposobu myślenia, życia, nie wpadania w emocjonalne pułapki.
Ciekawa jestem Waszego zdania:
Czy nadal mam problem z niepiciem?
Czy zmieniam swoje życie?
Czy abstynencja łączy się jednocześnie ze zmianą siebie? |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:13
|
|
|
Trzy razy tak alkoholika znak |
_________________ |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:17
|
|
|
utopia napisał/a: | ani uczestniczyć w imprezach gdzie ktoś tam pije. |
bo masz juz pewien zasob------------------bezpiecznikow wypracowanych
ja jeszczenie mam .................i trzymam sie imprez z alko w tle z daleka
nie dlatego ,ze:
mi zal
mnie trzesie
mi sie wypic chce..................ale jest to cos takiego , niedopowiedzianego. mysle sobie , ze to jest zalezne od intensywnosci picia alkoholu w pewnych sytuacjach / nie chodzi z kim sie pilo, ale ile /----------ja na przyklad lubilem napic sie jak swinia i rozwalic impreze.................taki jakis wewnetrzny impuls.
jakas konfrontacja konieczna dla ..............udowodnienia sobie kim jestem
czyli pijacki wid |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:19
|
|
|
utopia napisał/a: | że nie picia jest dla mnie już łatwe |
u mnie to wystąpiło w momencie gdy zdałem sobie sprawę że "do końca życia ani kropelki" |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:26
|
|
|
utopia napisał/a: | Czy nadal mam problem z niepiciem?
Czy zmieniam swoje życie?
Czy abstynencja łączy się jednocześnie ze zmianą siebie? |
Dobry temat. Sama często nad tym myślę.
Na pierwsze pytanie odpowiem, że nie.
Nie mam juz problemu z niepiciem, jest dla mnie teraz stanem normalnym, nie napinam się, nie powstrzymuję.
Tak mam.
Ani zakupy w sklepie, ani imprezy okolicznościowe nie sa już dla mnie trudnością. Przyjełam do siebie, że jestem osobą niepijącą i alkohol sobie jest, był i będzie, ale ja go nie uzywam.
I nie męczy mnie to.
Czy zmieniam swoje życie?
Tu jeszcze mam sobie wiele do zarzucenia, że boję sie podejmowania decyzji, własnie tych ważnych życiowych.
Jednak w wielu sferach jednak zmieniam i zmieniłam juz to swoje zycie.
Jest mi z tym dobrze.
Chce dokonywac kolejnych zmian.
Usłyszałam, że nie ma złych decyzji.
Ważne, żeby podejmować decyzje i wybierać, nie tkwić w miejscu.
Pracuję nad tym
Abstynencja to był start do moich zmian. Reszta dzieje się teraz, równolegle z tym, że jestem trzeźwa. Wiele pomogły mi mitingi, staram pracowac się na programie 12 Kroków, bardzo wiele znaczą w moim życiu.
Czasami mam doła, że nie idę dalej, ale z drugiej strony program 12 Kroków jest dany na całe życie, nie muszę go wykonać byle szybciej i zaliczony.
Zmieniłam się.
Nie wybucham tak często złością, wlaściwie to już wcale tego nie robię.
Pracuje nad asertywnością, z coraz lepszym skutkiem.
Nauczyłam się nie oceniać innych, jeszcze się potykam tutaj, ale...sa juz postępy.
Nauczyłam się szanować siebie samą i akceptować ze swoimi wadami, a było w tej kwestii bardzo źle.
I uczciowść wobec siebie, to coś chyba najważniejszego co odkryłam w tym procesie tzreźwienia. |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:32
|
|
|
aloe nuda....................nie potraficuie . / lub nie chcecie / pi8sac wlasnymi slowam,i ? |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:47
|
|
|
Proszę pisz Wolfie |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:51
|
|
|
Jagna napisał/a: | Proszę pisz Wolfie |
po co?..............skoro nawet konie fryzyjskie nie znajduja u Was zainteresowania.
potrzebujesz, moich dyrsymalow, dla udowodnienia swoich teorii?
nie dam Ci tej szansy..............sam sobie jestem alkoholkiem, jak wszyscy z nas zreszta ! |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:52
|
|
|
wolf napisał/a: | ..nie potraficuie . / lub nie chcecie / pi8sac wlasnymi slowam,i ? |
i tym się od nas wyróżniasz
i my to widzimy,ale czy zaraz musisz to podkreślać,aby nas dołować |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:54
|
|
|
Jacek napisał/a: | aby nas dołować |
nigdy nie mialem takiegop zamiaru !!!!!
NIGDY
!!! |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 09:57
|
|
|
wolf napisał/a: | nigdy nie mialem takiegop zamiaru !!!!!
NIGDY
!!! |
A jednak Ci się udało. |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 10:04
|
|
|
wolf napisał/a: | nigdy nie mialem takiegop zamiaru !!!!! |
to jest gra pod świadomości i starych nawyków
wolf napisał/a: | ja na przyklad lubilem napic sie jak swinia i rozwalic impreze |
|
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 10:08
|
|
|
Jagna napisał/a: | A jednak Ci się udało. |
jestes atrakcuyjna kobita-to dosc wyrozniajace, na tle innych pijakow, wiec, nie placz |
|
|
|
|
wolf
(konto nieaktywne)
Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1208
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 10:09
|
|
|
Jacek napisał/a: | to jest gra pod świadomości i starych nawyków |
wyjasnicj jesli umiesz.................albop zamilcz |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 10:12
|
|
|
wolf napisał/a: |
jestes atrakcuyjna kobita |
o tak
ja nawet powiem "piękna i mądra" |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|