We wszystkich manifestujesz niedyspozycję jelitową.
Dziwi Cię to ?
Znajdując się między Dostojewskim a Freytagiem, dzierżąc w ręku jeno sznur, można się na nim powiesić.
I w szerokim komentariacie mnie to nawet nie dziwi.
Po Tobie spodziewałem się jednak że, zagarnąwszy nieco słomy, choć chochoła utkać zdołasz...
Pterek
Otworzyłem trzy tematy na komórce tylko dla tego że Ty w nich napisałeś.
We wszystkich manifestujesz niedyspozycję jelitową.
Wisisz mi mobilne gigabajty...
Trump nie jest jedynym Donaldem który ma skomplikowane relacje genealogiczne...
Cytat:
Ród Trumpów, choć silnie związany z USA, ma swoje korzenie także w Niemczech. Dziadek Donalda Trumpa, Friedrich Trump, wyemigrował z Bawarii jako szesnastolatek, uciekając przed obowiązkową służbą wojskową. W Ameryce zbudował fortunę, prowadząc przedsiębiorstwa związane z gastronomią i hazardem na Dzikim Zachodzie. Jego życie zakończyła epidemia hiszpanki w 1918 r., pozostawiając rodzinie spory majątek, który został wykorzystany przez syna Friedricha, Fredericka Trumpa, ojca Donalda, do dalszego rozwoju imperium nieruchomości.
Internowany Wałęsa tłumaczy bratu, że ich rodzina wywodzi się od rzymskiego cesarza. Brzmi to tak absurdalnie, że nawet SB, która nagrywała rozmowę po to, by Wałęsę skompromitować, wolała z tego passusu nie korzystać. Niemniej wiara przewodniczącego "Solidarności", że jest potomkiem cesarza Walensa, wydaje się całkowicie szczera. Możemy się z niej śmiać, ale lepiej zapytać siebie samych: czy bez tej megalomańskiej wiary historia Polski nie potoczyłaby się znacznie gorzej?
Jakkolwiek to brzmi, właśnie ta pycha, która dziś czyni Wałęsę głęboko sfrustrowanym, że nie został co najmniej prezydentem zjednoczonej Europy, ochroniła go przed stoczeniem się, a potem uczyniła wielkim. Naiwny młody robotnik, jak się zdaje wierzący wówczas jeszcze we władzę ludową i w to, że zło płynie jedynie z "wypaczeń", prawdopodobnie nie zdobyłby się na zerwanie kontaktów z bezpieką, gdyby nie oceniał się tak wysoko. Tym bardziej nie zdobyłby się na odmowę, która stanowi jego największą historyczną zasługę dla Polski.
Jestem fabułą wieków narracją planety
Moje arterie pragną pieszczot tej kobiety
Wtedy mój język dziecko zrobi w jej macicy
Które będzie przekleństwem waszej okolicy
Dziecko mego języka lustro mojej twarzy
Wyjęte z tej kobiety jak z krwawych bandaży
Dziecko odciętej głowy moich bladych powiek
Ćwierć zwierzęcia rośliny też ćwierć i półczłowiek
Brzmi całkiem progresistowsko, nie wiem czemu się czepnęli człowieka...
Dobra wiadomość jest że to światełko w tunelu cały czas świeci
Zła, że to lewy reflektor walca historii...
Linko, nawet nie będę udawał że rozumiem jak ciężkie życie miałaś, nawet kiedy sam mam doświadczenie że musiałem zastawiać obrączki żeby kupić chleb dla dzieci
(fakt że w większość kłopotów sam się wpakowałem)
Z kosztów unijnego szaleństwa jak na razie, eurokomuniści zmusili mnie do oddania samochodu na złom bo podobno spaliny z mojego byłego dizla drapią w gardło jakąś primadonnę z kociego teatru którą stać na elektryka.
Mnie nie stać wożę więc synka taksówką bo ze względu na chorobę nie jest w stanie usiedzieć w zbiorkomie dłużej jak dziesięć minut.
Mieszkając w bloku w mieście mam w nosie normy emisji czy energooszczędność budynku.
O to martwi się administracja, ja bylem miał na czynsz...
Ale taka bieda jaka idzie na właścicieli starych, wiejskich domków których właściciele będą musieli termomodernizować chałpki w których dziura na dziurze utkana mchem...
Ciężkie czasy na nich idą...
A komin chętnie zamuruje. Gdybym tylko mogła mieć wiatrak, to bym miała. Myślisz, że moim marzeniem jest ciągłe palenie w piecu ?
To wspaniale
Już niedługo będziesz mogła sobie kupić niemiecki wiatrak kiedy zabronią palić w piecu...
Cytat:
"Najwyższe koszty systemu ETS2 będą ponosili mieszkańcy najstarszych, nieocieplonych budynków jednorodzinnych" - czytamy w raporcie. Gwałtowny wzrost cen odczujemy dwukrotnie - po uruchomieniu ETS2 w 2027 r. i w 2030 r. - po połączeniu się ETS1 i ETS2 - przekonują eksperci.
Według autorów raportu może dojść do sytuacji, w której część Polek i Polaków może być zmuszona do rezygnacji z samochodu lub obniżenia standardów termicznych swoich mieszkań.
Naprawdę, gdyby pod drzwiami stał agresor, to tego co ucieka przed przemocą wpuszczę nawet kominem.
Toż to jak leczenie covida lekiem przeciwgorączkowym.
Nie lepiej zastosować "szczepionkę" eliminującą agresora aby już nikt nie musiał przed nim uciekać?
Linka napisał/a:
No i mam własny komin
Nie bój nic, zamurują Ci i zmuszą do postawienia niemieckiego wiatraka w ogródku za własne pieniądze
Nie wiem jakie u Ciebie panują zwyczaje, ale do mnie goście przychodzą w miejscu wyznaczonym.
Drzwiami, po upszednim zapukaniu i oczekiwaniu aż otworzę...