Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
No po co mi terapia?
Autor Wiadomość
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 19:57   

Klara napisał/a:
To już nie unikaj terapii

beata napisał/a:
To świadczy o tym żebyś ruszyła tyłeczek na terapię

pterodaktyll napisał/a:
Że czas zakończyć ten rozdział Twojego życia


miałam wczoraj zły dzień :( dzisiaj zweryfikowałam swoje wczorajsze paskudne myśli i doszłam do wniosku, że ja jednak daję radę ! a na terapię zaczęłam chodzić, skończyłam chodzić i póki co nie pójdę jednak ! sama się nie uzewnętrznię tak jak tu a dość mam swoich problemów, żeby jeszcze zacząć żyć cudzymi ! wiem, że to z mojej strony egoizm ... Zbolo życzę ci, żebyś był wyjątkiem w tej chorej regule czyli potwierdzeniem tego, że jednak można ułożyć sobie życie po takiej przeszłości ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:06   

evita napisał/a:
dość mam swoich problemów, żeby jeszcze zacząć żyć cudzymi

Możesz jaśniej - czemu masz żyć cudzymi problemami? :shock:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:14   

Klara napisał/a:
Możesz jaśniej - czemu masz żyć cudzymi problemami?

proszę bardzo Klaro ! chyba pisałam to już w swoim wątku ... przez 2 godziny wysłuchiwałam o tym jak to jest u innych w domu ! w większości ja wszystkich biłam na głowę z moja sytuacją rodzinną ale jedna kobietka przeraziła mnie swoimi opowieściami :( nie mogę jej w żaden sposób pomóc a bardzo bym chciała ... przeżywam to do dziś i dowiaduję się co u niej , żyję jej życiem ...
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:14   

evita napisał/a:
że jednak można ułożyć sobie życie po takiej przeszłości ;)

Ja sobie układam, wprawdzie od nowa, ale jednak... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:25   

Cytat:
Ja sobie układam, wprawdzie od nowa, ale jednak

Ja też ale nie narzekam :lol2:
_________________
:ptero:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:29   

pterodaktyll napisał/a:
Ja też ale nie narzekam :lol2:

Nie boj nic,na to przyjdzie czas później... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:30   

stiff napisał/a:
Ja sobie układam, wprawdzie od nowa, ale jednak...

najważniejsze że układasz tak jak chcesz i z kim chcesz :) nieważne czy stare czy nowe życie, ważne żeby było szczęśliwsze a przede wszystkim opierające się na wzajemnym zrozumieniu !
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:31   

pterodaktyll napisał/a:
Ja też ale nie narzekam

czyli szczęściarz z ciebie :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:31   

stiff napisał/a:
Nie boj nic,na to przyjdzie czas później..

Całe życie narzekałem i marudziłem. Wystarczy już tego dobrego 8|
_________________
:ptero:
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:36   

pterodaktyll napisał/a:
Całe życie narzekałem i marudziłem.

ty ????? :boisie:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:37   

evita napisał/a:
ja wszystkich biłam na głowę z moja sytuacją rodzinną

Wiesz co? Przypominasz alkoholika, który idzie na jedno spotkanie, po którym wychodzi z przeświadczeniem, że w porównaniu z tym, co mówili o sobie inni, to z nim jeszcze nie jest tak źle, więc sobie jeszcze jakoś da radę.
evita napisał/a:
nie mogę jej w żaden sposób pomóc a bardzo bym chciała ...

To jest właśnie Twój problem, który powinnaś przepracować, a nie zrobisz tego sama.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:38   

pterodaktyll napisał/a:
Całe życie narzekałem i marudziłem. Wystarczy już tego dobrego 8|

Zgadza sie, teraz trzeba odpocząć od narzekania
i przygotować sobie grunt, aby mieć powody
do narzekania... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:42   

Cytat:
ty ?????

No jak chlałem to mędziłem i narzekałem 8|
_________________
:ptero:
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 20:57   

Klara napisał/a:
To jest właśnie Twój problem, który powinnaś przepracować, a nie zrobisz tego sama.

i ja o tym dobrze wiem Klaro !!! jeśli mogę być szczera to teraz wysypię wszystko ! spotkanie indywidualne ? porażka ! siedzi naprzeciwko mnie jakaś małolata (przepraszam wszystkie znacznie młodsze ode mnie) i patrzy mi prosto w oczy oczekując nie wiem czego :szok: mam tak sam z siebie zacząć mówić o bele czym ? zaczęłam ! po czym jak skończyłam i po chwili niezręcznej ciszy nagle pyta się "a jak u pani w pracy ?" może i wie co robi, może leciała wyuczoną fabułą spotkania ale mnie ni cholery w tym momencie to nie pasowało ! nie po to się otwierałam i łzy wylewałam, żeby ona nagle wyskakiwała ni z gruszki ni z pietruszki ! Odechciało mi się wszystkiego ale jeszcze dwa razy próbowałam ... scenariusz niestety był ten sam :(
terapia grupowa - kilkanaście kobietek, miła atmosfera i każda ze swoim problemem i dla każdej ten jej najważniejszy :/ przy czym nie rozumiem jak można do jednego worka włożyć panie, które mają problem bo jej mąż dwa razy do roku pił dwa dni jak i te które w domu muszą spać z nożem pod poduszką !!! rozumiem, że dla tych pierwszych alkoholizm jest też problemem ale nie sądzę, żeby dobranie towarzystwa w takim właśnie składzie było najszczęśliwsze ! po mojej lewej siedziała wygalantowana madame, z pięknymi pazurkami, złotem na każdym palcu i opowiadała jak to ją mąż próbował udobruchać nowym solarium domowym ! a z prawej - kobiecina po prostu, ręce zniszczone, torebka nerwowo ściskana na kolanach i przebierająca nogami, również z nerwów niestety... jak bardzo różniła się jej opowieść ? dla jednych niczym a dla mnie pod każdym względem ! gwałcona przez męża na oczach dzieci, bita przez syna hazardzistę, opowiadająca o tym jak to mąż ją z widłami gonił po stodole, z krzywym nosem bo kiedyś ją trafił w ten nos workiem cementu i wiele wiele innych historii z jej życia .. wybacz Klaro ! to nie dla mnie jednak :( a moje współczucie dla tej kobietki to nie współuzależnienie tylko zwykły odruch współczucia jaki każdy człowiek powinien posiadać :(
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 21:04   

stiff napisał/a:
przygotować sobie grunt, aby mieć powody
do narzekania.

Jeśli o mnie chodzi to znam lepsze sposoby rozładowywania emocji. ;)
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 11