Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Głupie żony,czy głupia miłość?
Autor Wiadomość
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 21:44   Głupie żony,czy głupia miłość?

No właśnie jak to jest?Czy kochamy zbyt mocno?Ile jesteśmy w stanie znieść dla miłości?Ile upokorzeń i poniżenia?Wiele razy słyszałam jak pomiatana,wyzywana żona gdy usłyszała..."odejdź od tego drania",odpowiadała..."ale ja go kocham".
Dlaczego ja przez tyle lat znosiłam obelgi,wybaczałam i litowałam się nad mężem?Wiem,odpowiecie,że to współuzaleźnienie.Zgodzę się z tym.Ale na początku małżeństwa nie byłam współuzależniona.Dlaczego wtedy się na to godziłam?
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Xantusia 
Towarzyski


Dołączyła: 27 Lis 2009
Posty: 103
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 22:42   

Nie wiem Beatko, czy to miłość jest taka bez sensu, czy my takie niemądre.Ja przecież jesten niezależna, mam swoją pracę, dom, przyjaciół a kocham mojego.Po tych wszystkich incydentach powinnam go kopnąć w d... a ja nadal jestem.Nie jestem zależna od niego, po prostu chcę być z nim.Wiem, jak inni patrzą na to, jakie mają zdanie.Ja też,jak kieruję się rozsądkiem, to myślę,że powinnam odejść.Ale serce mówi co innego.Walentynki zorganizował cudne.Sporo musiał się napracować nad tym, ale były najpiękniejsze w moim życiu.Poezja.I jak nie kochać?
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 22:57   

Wydaje mi się,że to własnie miłośc,przeszkadza nam w podejmowaniu mądrych decyzji.Nie myślimy głową,tylko sercem.Tylko czy za kilka lat nie znajdziemy tego serca sponiewieranego,leżącego na śmietniku?Czy nie obudzimy się któregoś dnia ze świadomością,że zmarnowałyśmy sobie życie?
Mój mąż nie pije.Ale nie wiem czy znalazłabym siłę,by od niego odejść gdyby zaczął pić.Właśnie przez miłość.Co musiałoby się stać,abym była zdolna do podjęcia takiej decyzji?
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Xantusia 
Towarzyski


Dołączyła: 27 Lis 2009
Posty: 103
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:16   

Podobno miłość otumania.Mnie nic nie wiąże z nim, ani dzieci, ani finanse, dom.Tylko ( a może -aż) uczucie.A nie jestem jakimś paskudztwem, niedorajdą abym musiała się trzymać jego kurczowo.To mój wybór, poznawałam innych facecików, ale -nie.Ale gdyby tak przyszedł któregoś dnia i oświadczyłby mi się, to miałabym poważny dylemat.Więc lepiej niech jest jak jest.Za parę lat, jak moje dziecko usamodzielni się, to chciałabym mieszkać razem z nim, zestarzeć się razem.Takie moje marzenia.Hm, a może wtedy dopiero bym wiała od niego? :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:19   

Cytat:
Wydaje mi się,że to własnie miłośc,przeszkadza nam w podejmowaniu mądrych decyzji

Xantusia napisał/a:
chciałabym mieszkać razem z nim, zestarzeć się razem

Ja nawet nie będę próbował tego zrozumieć :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
dlugixp 
Towarzyski



Pomógł: 17 razy
Wiek: 50
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 252
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:24   

pterodaktyll napisał/a:
Ja nawet nie będę próbował tego zrozumieć

...ktoś kiedyś powiedział bardzo mądre słowa... "nigdy nie staraj się zrozumieć kobiety"... :lol:
_________________

 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:26   

Xantusia napisał/a:
.Więc lepiej niech jest jak jest.Za parę lat, jak moje dziecko usamodzielni się, to chciałabym mieszkać razem z nim, zestarzeć się razem.Takie moje marzenia.
Tylko,że między Tobą,a tymi marzeniami stoi butelka.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:26   

dlugixp napisał/a:
"nigdy nie staraj się zrozumieć kobiety"..

A inny śpiewał "nie wierz nigdy kobiecie......" :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:26   

dlugixp napisał/a:
nigdy nie staraj się zrozumieć kobiety".
A ja dopiszę resztę."Bo jesteś na to za głupi" :wysmiewacz:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:28   

beata napisał/a:
A ja dopiszę resztę."Bo jesteś na to za głupi"

Proszę Cię. Nie trywializuj poważnej dyskusji, lepiej chodźmy do komnat..... :p
_________________
:ptero:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:30   

pterodaktyll napisał/a:
lepiej chodźmy do komnat..
I to jest dobra myśl na dziś :mgreen:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Xantusia 
Towarzyski


Dołączyła: 27 Lis 2009
Posty: 103
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:33   

To są takie mrzonki. Że kiedyś nie będzie pił, " nadzieja trwa wiecznie" j.w.napisane.To,że nie mieszkamy razem- to wyższość rozsądku.A,że go kocham? To wszystkie baby, które kochają alkoholików są durne?
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:35   

Xantusia napisał/a:
Że kiedyś nie będzie pił,
Mhm...tak to sobie tłumaczyłam przed ślubem.A skutki tych tłumaczeń odczuwam do dziś :uoee:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:36   

Xantusia napisał/a:
To wszystkie baby, które kochają alkoholików są durne?

Jesteśmy grupą podwyższonego ryzyka a wybór należy do Ciebie. :bezradny:
Xantusia napisał/a:
nadzieja trwa wiecznie"

Rzekłbym, że umiera ostatnia.......
_________________
:ptero:
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 23:37   

wspoluzaleznienie nie na darmo sie tak nazywa czujecie gloda gdy Wam brak tego a nie innego faceta nie wiem co gorsze kurcze ,,
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 11