Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
bezradność
Autor Wiadomość
szaramyszka 
Małomówny


Wiek: 45
Dołączyła: 13 Mar 2010
Posty: 28
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:23   bezradność

Tydzień temu dotarło do mnie, że mogę być alkoholiczką. Byłam w knajpie i postanowiłam, że nie wypiję ani kropelki, tak jakoś przyszło mi do głowy, że tym razem ani łyka, nie dlatego, że się upijałam, bo w ciągu ostatnich lat bardzo mało piłam, kontrolowanie, towarzysko i na poziomie, tylko taka zachcianka przyszła mi do głowy :) I poczułam, że potrzebuję alko, że zazdroszczę pijącym, ale się powstrzymałam... Natomiast wiele lat temu zdarzały mi się ostre imprezy, kończące się upiciem do nieprzytomności. Skończyłam z imprezami, ale lęki pozostały, długo myślałam, że to skutek mojej lękowości, której historia sięga dzieciństwa.
Teraz sama już nie wiem, terapeutka do której chodzę twierdzi, że raczej nie jestem uzależniona, tylko bardzo lękowa. Przyznam, że terapeutka jest specjalistką od uzależnień.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:31   

Witaj Myszko (tylko dlaczego Szara:) :)
szaramyszka napisał/a:
terapeutka do której chodzę twierdzi, że raczej nie jestem uzależniona

Robiłaś już kiedyś sobie test? http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=2175#2175
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Ostatnio zmieniony przez Klara Sob 13 Mar, 2010 19:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
szaramyszka 
Małomówny


Wiek: 45
Dołączyła: 13 Mar 2010
Posty: 28
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:35   

W pracy, szkole, nigdy nie piłam, ciągów nie miałam, więc raczej na wczesne stadium to wygląda.
W teście Woronowicza miałam około 15.
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:36   

Cześć Szaramyszko... :)
...czyżby taka niska samoocena? :szok:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:38   

Witaj Szaramyszko. :)
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:39   

beata napisał/a:
Witaj Szaramyszko.

Para królewska Cię wita :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
szaramyszka 
Małomówny


Wiek: 45
Dołączyła: 13 Mar 2010
Posty: 28
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:40   

Witam wszystkich :)
W szarym ubranku siedzę , stąd szaramyszka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 19:41   

Witaj Szaramyszko :)
Alkoholizm czasem miewa swoje źródło w lęku, myślę, że tak właśnie było w moim przypadku.
Lęk tak silny, tak dokuczliwy, że rozpaczliwie pragnie się choć chwili ulgi.
A alkohol taką ulgę przynosi. Oczywiście na chwilę, bo później ten lęk jest przez niego potęgowany.

Skoro terapeutka Cię zdiagnozowała, to ja się nie będę za bardzo wymądrzać,
tym niemniej sądzę, że zagrożenie alkoholizmem u Ciebie występuje.
Świadczy o tym fakt, że piszesz o kontrolowaniu picia, o postanowieniu, że się nie napijesz idąc do lokalu.
No i sama silna chęć napicia się przypominająca głód alkoholowy. To są symptomy uzależnienia.
Uważam, że powinnaś mieć się na baczności i na wszelki wypadek zachowywać abstynencję.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:06   

cześć myszeczko :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
szaramyszka 
Małomówny


Wiek: 45
Dołączyła: 13 Mar 2010
Posty: 28
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:12   

Mam się na baczności :) Ostatni raz piłam do upicia w sylwestra 2008/2009. Całe towarzystwo było pijane, ja chyba najmniej, więc głupio tak odstawać od reszty. Abstynencję postaram się zachować. Chociaż czuję, że może być ciężko.
Czasami mam wrażenie, że ten lęk jest tak wyśrubowany, że już nic nie pomoże, więc trzymam się z dala od używek.
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:13   

Witaj myszko!

szaramyszka napisał/a:
Jak zdejmę ubranko to nic specjalnego


Dla Ptera bardziej opisowo proszę! Będzie drążył temat, dam głowę! :wysmiewacz:
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 58
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:23   

szaramyszka napisał/a:
Całe towarzystwo było pijane, ja chyba najmniej, więc głupio tak odstawać od reszty

"... wszyscy to babcia też!" Robiłem tak niestety przez wiele lat do momentu jak było już bardzo gorąco pod stopami.
Wiedźma napisał/a:
Skoro terapeutka Cię zdiagnozowała, to ja się nie będę za bardzo wymądrzać,

Ewo ale myszka lepiej się zdiagnozowała od tej terapeutki, przecież wielokrotne picie do nieprzytomności już o czymś świadczy. To jest przecież tak cienka linia, że nawet nie wiadomo kiedy i ....
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:53   

witaj szaramyszko :)
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:54   

hej 8)
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 20:54   

i ja witam SzaraMyszko 433
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,4 sekundy. Zapytań do SQL: 12