Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
priorytety
Autor Wiadomość
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 20:49   

Cytat:
Że byłam służącą własnego dziecka?

no to nieźle sobie pozwoliłaś :/ u mnie nigdy tak nie było a nawet wręcz przeciwnie ! do tej pory gdy chcę coś sobie kupić na tyłek to obie moje laski pchają się ze mną na zakupy zachęcając jednocześnie na poświęcenie sobie uwagi :) nieraz nie było za co kupić choćby kurtki na zimę dzieciom ale w mojej rodzinie od dawna już się przyjęło, że odzież dziecięca jest uszanowana i wymieniamy się między sobą, żeby jak najmniej odczuć wydatki związane z zakupem.
Może u ciebie wynikło to z tego, że córka była i jest jedynaczką ?
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 20:50   

evita napisał/a:
Może u ciebie wynikło to z tego, że córka była i jest jedynaczką ?
Możliwe,ale chyba też chęć wynagrodzenia ojca pijaka. :uoee:
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 20:55   

beata napisał/a:
ale chyba też chęć wynagrodzenia ojca pijaka

ja też za wszelką cenę starałam się, żeby dzieci nie odczuwały tego dyskomfortu w domu (choć jak się teraz okazało nie do końca dobrze to robiłam :( ) ale nigdy nie było takich sytuacji, żebym czuła się ich niewolnicą :szok: od zawsze był i jest podział obowiązków i dzielimy się sprawiedliwie :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 21:00   

evita napisał/a:
od zawsze był i jest podział obowiązków i dzielimy się sprawiedliwie
I to jest zdrowy egoizm właśnie ;)
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Jacek68 
Milczek
kluczem jest ... pokora


Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 5
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 21:06   

I tak własnie wygląda zdrowy egoizm :D
_________________
Nie ma drogi do szczęścia, droga jest szczęściem.
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1492
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 21:06   

"Nikt z nas nie jest doskonaly"napisal Stiff i to szczera prawda !!! Ale ja tak mysle ze kazdy z nas ma taka Jak ja to nazywam Aure,wewnetrzne promieniowanie(moze byc dobre albo zle).Teraz jak nie pije jest moja Aura dobra,i to ja i ludzie zauwazaja.i oczywiscie czuje sie lepiej i lepiej wygladam.
Summer4best napisal "jak ja to robie? Co dzien jestem ladniejsza !!! To mi sie podoba !!
Ja bardzo kocham moja corke i jej rodzine,ale ja musialam sie nauczyc ze ona juz jest moja i nie moja,teraz na zasadzie glebokiej przyjazni jest nasze polaczenie,ja jestem ale sie nie narzucam,zaczelam zyc swoim zyciem ,i powiem uczciwie jest to bardzo przyjemne.
Milego tygodnia zyczy
Kiwi
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 21:09   

kiwi napisał/a:
kazdy z nas ma taka Jak ja to nazywam Aure,wewnetrzne promieniowanie(moze byc dobre albo zle)

odbiegając nieco od tematu - kiedyś pewien bioenergoterapeuta uciekał przede mną twierdząc, że moja aura działa na niego niszcząco :(
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010 21:11   

Moja jest jedynaczką ale udało mi się od małego nauczyć ją samodzielności,tylko z odrabianiem lekcji musiałam pilnować i przedmioty ścisłe tłumaczyć a zwłaszcza matme. :skromny: :)
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010 10:07   

Jacek68 napisał/a:
I tak własnie wygląda zdrowy egoizm

...a jak to ma się do asertywności...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Jacek68 
Milczek
kluczem jest ... pokora


Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 5
Wysłany: Wto 16 Mar, 2010 17:52   

a czym się różni zdrowy egoizm od asertywności? przepraszam, że odpowiadam pytaniem na pytanie
_________________
Nie ma drogi do szczęścia, droga jest szczęściem.
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 16 Mar, 2010 17:55   

Jacek68 napisał/a:
a czym się różni zdrowy egoizm od asertywności? przepraszam, że odpowiadam pytaniem na pytanie

Nazewnictwem tylko...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Wto 16 Mar, 2010 17:58   

myślę sobie, że może czasem, zanim się zacznie mówić o zdrowym, czy niezdrowym egoizmie, warto chociaż pomyśleć o zwykłym szacunku do siebie. Czy wystarczająco szanuje swoje ciało? zdrowie? umysł? duchowość? :mysli:
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 16 Mar, 2010 18:01   

pietruszka napisał/a:
Czy wystarczająco szanuje swoje ciało?

Robie co mogę, aby o nie zadbać, a i duch przy tym korzysta... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Śro 17 Mar, 2010 11:57   

jak polubieć siebie?? może jakieś tytuły podrzucicie? 8| :) bo ja próbuje i mi z tego mało wychodzi
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 17 Mar, 2010 15:01   

Jacek68 napisał/a:
zdrowy egoizm od asertywności

... i to, i to jest sztuką kulturalnego powiedzenia "sp*****aj"... ;)
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 11