Zdrada |
Autor |
Wiadomość |
marzena1974
Towarzyski wolność ,miłość ,honor
Wiek: 50 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 167 Skąd: grodzisk
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 11:25 Zdrada
|
|
|
nasza rocznica ślubu była 18 marca , 10 - wczoraj dowiedziałam sie że od kiedy mąż wrócił do domu po ostatnim wypadzie ,ma kochanke to znaczy od 8 miesięcy ,wczoraj miał niby nadgodziny a tak naprawde pił ,przyszedł o 20 pijany i poszedł spać ,ja położyłam syna spać i zaczeła grzebać mu po kieszeniach ,nie wiem czego szukałam i znalazłam karte sim a na niej numer do baetki , tak miała na imie dzwonie do niej a tam odbiera jakiś facet pewnie mąż i ją budzi ,ja przedstawiam sie kim jestem i ostrzegam żeby odczepiła sie od mojego męża ,następnie wywalam mu ciuchy i chce wzywać policje a on razwala mi tel ,nie mam z nikim kontaktu ide do matki ,chce zadzwonić a matka męża broni ,rozłancza mnie ( o wszystkim wiedziała już wcześniej ) jak ja byłam w pracy mąż zostawiał syna pod jej opieką i szedł do kochanki a mi mówił że reperował samochód , najbardziej boli mnie zachowanie mojej matki ,bo powiedziała -a dobrze ci tak ,będziesz cierpieć ,zabiorą ci dziecko jestem sama zupełnie ,czy ktoś przeżył to samo ? chodzi mi po głowie upić sie , i niewiem co dalej............................................................................................................................... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:43
|
|
|
Tylko współczuć Ci mogę... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:47
|
|
|
Tez bym sie upila ( w takiej sytuacji )
ale a kysz kysz
Dziwie sie Twojej mamie
marzenka jak nie masz problemu z alkoholem to sie upij ...
faceci to swinie !!! |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
Ostatnio zmieniony przez emigrantka Sob 20 Mar, 2010 13:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:51
|
|
|
emigrantka napisał/a: | marzenka jak nie masz problemu z alkoholem to sie upij ...
|
czy Cię Emi pogięło ??
czy ucieczka w stan nieświadomości rozwiązę jakis problem |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
summer4best
Towarzyski
Wiek: 58 Dołączył: 24 Gru 2009 Posty: 172
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:52
|
|
|
emigrantka napisał/a: | marzenka jak nie masz problemu z alkoholem to sie upij |
winszuję pomysłowości! jeszcze jointa i telefon do przyjaciela!
I problem rozwiązany- jakież to proste |
_________________ Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
|
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:53
|
|
|
yuraa napisał/a: | emigrantka napisał/a: | marzenka jak nie masz problemu z alkoholem to sie upij ...
|
czy Cię Emi pogięło ??
czy ucieczka w stan nieświadomości rozwiązę jakis problem |
no hmmm...
nic innego mi do glowy nie przyszlo ,,
co tu rozwiazywac wyjscie jest jedno -ROZWOD
yuraa a Ty masz jakies rozwiazanie |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:55
|
|
|
emigrantka napisał/a: | marzenka jak nie masz problemu z alkoholem to sie upij ... |
Za którymś kolejnym razem, to już będzie miała...
Problemy rozwiązujemy, a nie uciekamy przed nimi...
A tak wogole Emi..., to juz zaczynam sie bać o Ciebie,
bo skąd u Ciebie taki poroniony pomysł... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:55
|
|
|
wiem ze tu temat picia alkoholu jest niepozadany
ale coz innego MY robilismy gdy pojawial sie problem ???
zaznaczylam ze jesli nie ma z tym problemu ......
no i mnie sie dostalo ...
a chcialam dobrze |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
Ostatnio zmieniony przez emigrantka Sob 20 Mar, 2010 13:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:56
|
|
|
emigrantka napisał/a: | yuraa a Ty masz jakies rozwiazanie |
Upić się... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 13:58
|
|
|
emigrantka napisał/a: | ale coz innego MY robilismy gdy pojawial sie problem ??? |
Ktory Twój problem rozwiązał alko i do czego to nas zaprowadziło... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 14:01
|
|
|
stiff
pomyslalam sobie kategoriamii czlowieka zdrowego ...
Twoje retoryczne pytanko pozostawie bez odpowiedzi |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
|
|
|
|
olimpijka
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Wrz 2009 Posty: 324 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 14:03
|
|
|
oooo...wracamy do tematu który już był poruszany
emi, już to przerabiałam przekonywanie, że nie zawsze alkohol jest be...a wrecz przeciwnie ma właściwości terapeutyczne. nie przekonasz...wyluzuj.
poza tym topik zbacza z problemu zdrady na problem picia czy nie picia... |
_________________
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 14:07
|
|
|
olimpijka napisał/a: | zbacza z problemu zdrady na problem picia czy nie picia... |
Tyle, ze bezpostrednią przyczyna zdrady, jak sie wydaje, byl alkohol
wiec nie odbiegamy zbytnio od tematu... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 14:11
|
|
|
Wiesz Emi....ja wiem, że chciałaś dobrze, tez przeczytałam ten post Marzeny, ale kurcze do głowy mi nawet nie zaświtała tak rada.....
stiff napisał/a: | A tak wogole Emi..., to juz zaczynam sie bać o Ciebie |
Dokładnie to samo myślę co Stiff.....bo to może znaczyć Emi, że nawet nie zdajesz sobie sprawy do końca, co tam w Tobie jednak siedzi głęboko, nieświadomie wylazł z Ciebie przez przypadek stary mechanizm
Może to i nawet dobrze, że tak wyszło zastanów sie nad tym....ja, jak i wszyscy tutaj po to właśnie miedzy innymi jesteśmy aby zwracać sobie uwagę na takie sprawy....bo samemu raczej trudno czasem o obiektywizm |
|
|
|
|
olimpijka
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Wrz 2009 Posty: 324 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 20 Mar, 2010 14:12
|
|
|
stiff napisał/a: | Tyle, ze bezpostrednią przyczyna zdrady, jak sie wydaje, byl alkohol |
taaak...tylko że dyskusja nie trzyma się alkohol zdrada, tylko idzie w kierunku - napić się z rozpaczy czy też nie. |
_________________
|
|
|
|
|
|